Mieszkańcy Żabiej Woli są już przyzwyczajeni, że gmina od kilku lat prężnie się rozwija. Na rozwój postawiono również w Domu Kultury, w którym zaszły zamiany kadrowe. O działalności placówki, planach i pomysłach w rozmowie z Kamilem Kubackim opowiada Dyrektor Barbara Salzburger.
O!: Skąd pomysł, by kandydować na stanowisko dyrektora Domu Kultury w Żabiej Woli?
BS: Z wykształcenia jestem magistrem Marketingu i Zarządzania. Przez wiele lat pracowałam jako Instruktor Personelu Pokładowego w Polskich Liniach Lotniczych LOT. W codziennej pracy zarządzałam kilkuosobowym zespołem. Do moich obowiązków należało rozdzielanie zadań wśród personelu pokładowego, nadzorowanie i monitorowanie pracy poszczególnych członków załogi jak również koordynowanie działań zespołowych. Współpracowałam z Działem Szkolenia w zakresie opracowywania procedur pokładowych oraz prowadzenia szkoleń podstawowych i okresowych dla pracowników firmy. Byłam również trenerem umiejętności miękkich. Ponad rok temu zakończyłam poprzednią pracę. Po roku pandemii zaczęłam szukać możliwości podjęcia pracy w zawodzie i wtedy natknęłam się na konkurs na stanowisko dyrektora Domu Kultury w Żabiej Woli. Pomyślałam też, że będzie to dla mnie swego rodzaju wyzwanie. Nie spodziewałam się, że wygram ten konkurs, ale potraktowałam to jako próbę moich sił. W zeszłym roku z ciekawości wybrałam się do Żabiej Woli na Święto Chleba, aby zobaczyć, jak organizowana jest tu większa impreza oraz poznać bliżej to miejsce. I właściwie ostatecznie to wydarzenie zainspirowało mnie do podjęcia pracy w Domu Kultury.
O!: Ale żeby ostatecznie spełnić swoje marzenia, musiała Pani przedstawić swój pomysł na rozwój placówki. Jaka jest Pani wizja?
BS: Zanim przystąpiłam do napisania planu działalności, zebrałam informacje na temat gminy oraz dokonałam analizy. Zapoznałam się ze stroną internetową Domu Kultury i Gminy, jeździłam od sołectwa do sołectwa. Poznałam walory przyrodnicze, historyczne i infrastrukturalne żabiowolskiej ziemi. Na bazie tej wiedzy zaczęłam tworzyć plan działania. Chciałabym wspierać i promować wartościowe dokonania, działania kulturalne i sportowe, chronić tradycję i dziedzictwo kulturowe, czerpać z dotychczasowych sposobów działania przy jednoczesnym oferowaniu nowoczesnych form rozrywki, chcę też rozwijać filie Domu Kultury, rozpoznawać i zaspokajać kulturalne oraz sportowe potrzeby mieszkańców gminy, a także integrować na rzecz rozwoju kulturalnego i sportowego.
Wizją Domu Kultury będzie nowoczesny i dynamiczny program ukierunkowany na działania nie tylko „dla” ale również „z”.
O!: Jakie są główne założenia takiego planu?
BS: Dom Kultury ma służyć przede wszystkim mieszkańcom gminy. Swoją pracę chciałabym oprzeć na pięciu filarach: środowiskowości, animacji, działalności, promocji i uczestnictwie. Pierwszy filar uważam za kluczowy. Polegałby on na współpracy z mieszkańcami, ale też na integracji sołectw poprzez kontakt z żywą muzyką. Latem planuję organizować tzw. „grające sołectwa”, cykliczne mini koncerty zespołów odwiedzających sąsiedzkie wsie i dzielących się z ich mieszkańcami swoją muzyką, potańcówki muzyczne przy współpracy z lokalnymi hotelami, gospodarstwami agroturystycznymi i stajniami. Mamy piękne stajnie, plaże, pałacyki, tereny leśne, kościółki i dworki, gdzie mieszkańcy mogą się integrować. Chciałabym, aby te działania przyciągały również mieszkańców innych gmin. Założenia kolejnych filarów to: kontynuacja i tworzenie nowych, własnych wydarzeń kulturalno-artystycznych, cyklicznych, weekendowych, okazjonalnych, poszerzenie oferty sekcji Domu kultury, kreowanie postaw społecznych poprzez zachęcanie do wzajemnej współpracy jak również promowanie gminy i Domu Kultury przez ludzi, a nie tylko przez działania.
Do osiągnięcia sukcesu niezbędny będzie monitoring dotychczasowych efektów działania, a także konieczność ankietowania uczestników. Dlatego też przygotowałam ankietę, która będzie miała na celu zdiagnozowanie potrzeb i oczekiwań. Ukaże się ona wraz z nową odsłoną strony internetowej, która jest obecnie w przygotowaniu. Pozyskane w ten sposób informacje pomogą w dalszym rozwoju Domu Kultury i podniesienia jakości usług, a także dostosowania oferty do zgłaszanego zapotrzebowania. Na podstawie ankiety zamierzam przygotować analizę i przedstawić wachlarz propozycji. Moim ogromnym marzeniem jest współpraca z mieszkańcami, zaangażowanie do wspólnej pracy ludzi, którzy chcą coś robić i może niejednokrotnie myśleli, żeby działać, ale nie mieli odwagi czy zachęty, aby tu przyjść. Zapewniam, że dla każdego niezależnie od wykształcenia, umiejętności i doświadczenia znajdzie się tu miejsce i rola.
O!: Dom Kultury w tej chwili przejął ciężar opieki nad uchodźcami z Ukrainy. Jak wyglądają Państwa działania w tym zakresie?
BS: Tak, rzeczywiście sprawy Ukrainy stanęły obecnie na pierwszym miejscu i trudno się dziwić. Priorytetem jest pomoc tym, którzy najbardziej jej potrzebują. Dom Kultury również ze swojej strony zaproponował pomoc – bezpłatną naukę języka polskiego dla uchodźców ukraińskich, dzieci, młodzieży i dorosłych. Lekcje rozpoczęliśmy 21 marca. Odbywają się pięć razy w tygodniu. Do prowadzenia zajęć pozyskaliśmy lektorów – wolontariuszy. Zgłosiło się sporo bezinteresownych ludzi dobrego serca. Oprócz tego Dom Kultury otworzył swoje podwoje dla dzieci uchodźców, zapraszając je do udziału w bezpłatnych zajęciach muzycznych i artystycznych w ramach integracji polsko-ukraińskiej.
O!: W Domu Kultury odbyły się już pierwsze nowe wydarzenia.
BS: Tak. Pomimo nowych, dodatkowych zadań związanych z pomocą uchodźcom ukraińskim, udało się zorganizować ostatnio kilka wydarzeń. 20 marca obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Żaby. W związku z tym świętem Dom Kultury udostępnił Mini Muzeum Żaby dla zwiedzających. Dzieci mogły również wziąć udział w interaktywnym teatralnym przedstawieniu. Cieszy mnie, że tak licznie przybyły na to wydarzenie i wspaniale się bawiły. Na zaproszenie odpowiedzieli również dorośli, którzy przyszli na występ kabaretu Czwarta Fala. Planuję organizować takie wydarzenia częściej, w systemie cyklicznym. Zauważyłam, że dają dużo radości dzieciom i dorosłym oraz cieszą się popularnością.
Kolejnym wydarzeniem, które odbyło się 24 marca było autorskie spotkanie uczestników Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Andrzejem Frajndtem, założycielem i liderem zespołu Partita, w związku z rocznicą pięćdziesięciolecia działalności estradowej artysty. Jego wystąpienie spotkało się z bardzo ciepłym przyjęciem przez naszych seniorów.
Organizując kolejne wydarzenia, nie możemy zapomnieć o tych, do których mieszkańcy są przyzwyczajeni. Chociażby Festyn Żabiowolski, Święto Chleba czy Bieg z Żabką. Uważam, że czerpanie z tego, co było dobre, jest potrzebne i nie zamierzam robić rewolucji. Chciałabym kontynuować te wydarzenia, z którymi mieszkańcy się identyfikują, ale też zaproponować nowe. Staramy się też uzupełnić listę zajęć Uniwersytetu Trzeciego Wieku, proponować nowe formy spotkań i wykładów. Chciałabym utrzymać wysoki poziom wydarzeń kulturalnych.
O!: Życzymy, żeby się to udało, czekając na kolejne takie wydarzenia.
BS: Bardzo dziękuję. Wszystkich chętnych zapraszam i zachęcam do współpracy. Chciałabym, aby Dom Kultury w Żabiej Woli był miejscem otwartym i przyjaznym dla mieszkańców, aby spełniał ich oczekiwania i potrzeby, aby tętnił życiem.
To może Cię zainteresować: