Wielokrotnie na naszych stronach pisaliśmy, że kłótnie i awantury w samorządzie mogą doprowadzić do prawdziwego kryzysu. Tak stało się właśnie w powiecie żyrardowskim, gdzie m.in. przez walkę między radnymi budżet powiatu został odrzucony przez Regionalną Izbę Obrachunkową i pierwszy raz w historii w naszej okolicy samorząd będzie działać w oparciu o budżet przygotowany przez RIO.
Całe zamieszanie rozpoczęło się 20 grudnia 2023 r. Wtedy to złożony został wniosek o odwołanie Przewodniczącego Rady Powiatu. Po niemal godzinie zamieszania i przepychanek prawnych wniosek został dodany do porządku obrad. Problemy pojawiły się jednak przed jego przegłosowaniem. W związku z koniecznością „przygotowania uchwały” przewodniczący ogłosił przerwę „do odwołania”. Wbrew protestom radnych, wniosek nie został przegłosowany, a oficjalnie przerwa na to potrzebna trwała do… 30 stycznia 2024 r! W tej sytuacji większość – 11 z 19 radnych postanowiła kontynuować przerwane posiedzenie, zwołując – na wniosek wiceprzewodniczącego Roberta Janiszewskiego – na 28 grudnia Sesję Rady Powiatu Żyrardowskiego. Wówczas większość radnych odwołała Przewodniczącego.
Patrząc na to, można powiedzieć, że to zwykłe przesilenie we władzach i wojewoda stwierdzi, czy działania radnych były słuszne. Problemem był tu jednak budżet. Zarząd powiatu i skarbnik nie przedstawili budżetu na Sesji zwołanej przez przedstawicieli większości w Radzie. Z drugiej strony większość w Radzie nie brałą udziału we wznowionej 30 stycznia 2024 r. (zeszłorocznej sesji), gdzie pomimo braku kworum i opinii prawnika o nieważności przyjętych w ten sposób uchwał, Skarbnik Bożena Kot zdecydowała się przedstawić budżet, który oczywiście został przyjęty (przy braku kworum), a następnie przez nią podpisany i przesłany do Regionalnej Izby Obrachunkowej (RIO).
Niestety to, o czym przestrzegali prawnicy, stało się faktem. RIO wydała negatywną opinię na temat budżetu! Co teraz? Nie będzie budżetu proponowanego przez Zarząd powiatu. Będzie za to budżet zaproponowany przez RIO, prawdopodobnie z bardzo ograniczonymi inwestycjami.
Gdy pisałem we wstępie o skutkach awantur, nie chcę oceniać, kto postąpił tu zgodnie z prawem – o tym wypowie się wojewoda. O działaniach Zarządu powiatu słyszeliśmy wiele negatywnych opinii. Niestety, trudno jest znaleźć uzasadnienie dla podejmowania tak ważnych decyzji personalnych tuż przed końcem kadencji, w momencie uchwalania budżetu. Zrodziło to konsekwencje trudne do przewidzenia. Efektem nie są zmiany, a brak budżetu i prawdopodobnie wiele ważnych inwestycji.
To może Cię zainteresować: