Mieszkańcy pruszkowskich Malich sprzeciwili się budowie ul. Błękitnej. Wystosowali w tej sprawie petycję, a ich głos po interwencji radnych został wysłuchany. Po konsultacjach włodarzy z mieszkańcami udało się dojść do porozumienia.
Przypomnijmy, że na koniec zeszłego roku Urząd Miasta ogłosił przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej pod budowę ul. Błękitnej, przebiegającej wzdłuż torów WKD. Jest to druga gruntowa, miejscami dosyć wąska. W założeniu prace obejmować miały więc budowę dwukierunkowej jezdni z odwodnieniem, chodnika, ścieżki rowerowej i oświetlenia. W lutym udało się wyłonić wykonawcę tego zadania, które warte jest ponad 290 tys. złotych. Jednak prace musiały zostać wstrzymane, bo plan budowy ulicy w przedstawionej formie nie spodobał się mieszkańcom Malich, którzy zebrali 520 głosów i wystosowali w tej sprawie petycję. Czytamy w niej: „Od lat mieszkańcy Malich zgłaszali postulaty zagospodarowania ciągu wzdłuż torów WKD. Wyraźnie formułowano potrzebę wybudowania ciągu pieszo rowerowego w miejscach istniejącej ścieżki oraz utwardzenia istniejących odcinków ul. Błękitnej. Niestety obecny projekt nie ma nic wspólnego ze zgłaszanymi postulatami mieszkańców. Dodatkowo budowa ulicy w formie określonej w przetargu wpłynie negatywnie na jakość życia mieszkańców”. Wskazali, że inwestycja obejmowałaby tereny prywatnych działek i negatywnie wpłynęła na środowisko poprzez wycinkę drzew, które chronią przed zanieczyszczeniami i hałasem. Tym samym mieszkańcy poprosili o zaniechanie prac i przygotowanie konsultacji społecznych.
Petycja została skierowana do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta Pruszkowa, która odbyła się 10 marca. Radni zapoznali się ze skargą, a także z pismem Prezydenta, w którym wskazał na brak jej zasadności. Rozpatrujący sprawę stanęli jednak po stronie mieszkańców – nad petycją pochylono się na sesji Rady Miasta. Radni 16 głosami za uznali ją za zasadną. W uzasadnieniu przeczytamy: „Ogłoszenie przetargu z tak określonymi warunkami bez wcześniejszego rozpoznania i konsultacji z mieszkańcami, całkowicie usprawiedliwia i uzasadnia ich oburzenie wyrażone w petycji. Podkreślić należy również, że za określonymi w przetargu warunkami w tak istotny sposób zmieniającymi charakter użytkowy i środowiskowy tej ulicy nie stoją względy wynikające z lokalnych lub regionalnych potrzeb komunikacyjnych”.
4 kwietnia odbyło się więc spotkanie z mieszkańcami, w którym uczestniczył m.in. wiceprezydent Konrad Sipiera i wykonawcy koncepcji. Przedstawione zostały trzy warianty budowy drogi, a zebrani przychylni byli temu najmniej ingerującemu w przestrzeń. Zakłada on remont gruntowej drogi i jej budowę na odcinku od Zecerskiej do Lotników, gdzie wycięte mają zostać jedynie pojedyncze drzewa. Natomiast odcinek drogi za działkami i od ul. Sadowej do ul. Potrzebnej mają zostać nienaruszone. - Znaczna większość z nas, obecnych przychyliła się do trzeciej opcji, z tym, że rezygnujemy z odcinka Lotników – Zecerska, a jedynie remontujemy istniejący tam chodnik. Błękitna od Dolnej do Czarnieckiego nie zmienia się – zyska jedynie nową kostkę. Co do brakujących fragmentów uzgodniliśmy, że odkładamy budowę ścieżki pieszo rowerowej w czasie – napisał na forum mieszkańców, inicjator protestu Piotr Skowron. - Otrzymaliśmy zapewnienie od Pana Sipiery i projektantów, że następne spotkanie odbędziemy w terenie i otrzymamy pełne wyjaśnienia co do wycinek i zmian w pozostałej części projektu.
To może Cię zainteresować: