"Ja moich pracowników, jak mnie zdenerwują, to też zajeżdżam tym, że mają przygotować takie zestawienie, takie.., takie..., takie... i oni są po prostu po grzywkę wtopieni w pracę i robią takie tabelki(...). Jest to w mojej opini troszkę karniak, który się należy w pewnych sytuacjach." - te słowa powiedziała podczas ostatniej komisji Wiceprzewodnicząca Komisji Zdrowia i Spraw Społecznych Ewa Borodzicz w kontekście zestawień, które oczekiwał od byłej dyrektor szpitala Członek Zarządu Grzegorz Kamiński. Czy Państwo też uważają, że "zajeżdżanie" zestawieniami podległych pracowników jest wytłumaczalnym "karniakiem", czy nękaniem i jednym z przejawów mobbingu?