Warunki atmosferyczne w ostatni weekend bardzo zachęcały do spędzania czasu na świeżym powietrzu, w gronie znajomych. Niestety, wokół nas szerzy się i rozprzestrzenia śmiertelny wirus. Stąd takie wyjścia z domu mogą stanowić poważne niebezpieczeństwo. Wprowadzone przepisy i ograniczenia mają nas ochronić i pomóc w przezwyciężeniu epidemii. Policjanci i funkcjonariusze innych służb każdego dnia dbają o to, aby minimalizować zagrożenia. Nie wszystkie osoby stosują się jednak do zakazów i narażają siebie i innych. Wciąż aktualny jest nasz apel # zostań w domu.
Policjanci grodziskiej komendy oraz strażnicy miejscy z Grodziska Maz. i Milanówka działają wspólnymi siłami, aby minimalizować zagrożenie rozprzestrzeniania się niebezpiecznego wirusa. Patrole zmotoryzowane i piesze starają się docierać wszędzie tam, gdzie potrzebna jest interwencja. Mimo wielu apeli i uświadamiania zagrożenia, w ostatni weekend nie wszyscy mieszkańcy powiatu zastosowali się do przepisów na ten szczególny czas.
W sobotnie popołudnie policjanci patrolujący jedno z grodziskich osiedli zauważyli grupę mężczyzn siedzącą na ławce. Cztery osoby w wieku od 22 do 24 lat zostały poinformowane o zakazie gromadzenia się i zagrożeniu, jakie w obecnych okolicznościach takie zachowanie stwarza. Funkcjonariusze na wszystkich uczestników towarzyskiego spotkania nałożyli mandaty po 500 złotych.
Przed każdym wyjściem z domu, warto zadać sobie pytanie: czy muszę? Policjanci apelują, bądźmy odpowiedzialni za siebie i innych, #zostańmy w domu!
To może Cię zainteresować: