W niedzielę w Los Angeles polski pianista i jazzmen Włodek Pawlik, mieszkaniec Podkowy Leśnej, odebrał prestiżową nagrodę muzyczną Grammy za płytę „Night in Calisia”, którą jego zespół nagrał wspólnie z amerykańskim trębaczem Randym Breckerem i Orkiestrą Filharmonii Kaliskiej pod batutą Adama Klocka.
Statuetkę, nazywaną „muzycznym Oscarem”, Włodzimierz Pawlik odebrał podczas 56. gali wręczenia nagród Grammy, przyznawanych przez amerykańską Narodową Akademię Sztuki i Techniki, za album „Night in Calisia”. Nagroda została przyznana w kategorii najlepsza płyta dużego zespołu jazzowego (Best Large Jazz Ensemble Album). To jedna z pięciu nagród przyznawanych artystom tego gatunku. Nagrody Grammy są przyznawane w 82 kategoriach muzycznych.
„Night in Calisia” to album, na którym znalazły się kompozycje Włodka Pawlika wykonane wraz i trębaczem Randym Breckerem podczas obchodów 1850-lecia miasta Kalisza. W 2010 r. odbył się w tym mieście jubileuszowy koncert, który okazał się takim sukcesem, że dwa lata później artyści nagrali płytę studyjną. Krążek ukazał się najpierw w Polsce, a potem wydała go w USA wytwórnia Summit Records.
Włodek Pawlik urodził się w 1958 r., ukończył warszawską Akademię Muzyczną w klasie fortepianu Barbary Hesse-Bukowskiej. Studiował również na wydziale jazzowym Hochschule fur Musik w Hamburgu. Jest on nie tylko znakomitym pianistą jazzowym, ale także kompozytorem muzyki filmowej i pedagogiem, mieszka w Podkowie Leśnej.
oprac. E.T.
(fot. PAP/EPA/PAUL BUCK)
To może Cię zainteresować: