W niedzielę, 20 lutego, pani Agnieszka Wojcierowska poprowadziła ulicami Podkowy Leśnej – spacer literacki. Mimo dużej odległości, którą musieli pokonać spacerowicze i nie najlepszej pogody, w spacerze uczestniczyło ok. 40 osób i to nie tylko z Podkowy Leśnej, ale także z Pruszkowa, Brwinowa, Komorowa, Milanówka i Grodziska Maz.
Spacer rozpoczęliśmy od Willi Aida, w której młodzi małżonkowie Anna i Jarosław Iwaszkiewiczowie spędzali wakacje w latach 1922 – 1928. To właśnie w Aidzie, odwiedzali ich przyjaciele z grupy Skamander: Adam Słonimski, Jan Lechoń i Julian Tuwim, a Karol Szymanowski zawzięcie grywał w krokieta.
Następnie przeszliśmy pod tzw. „Szklany Dom”, który kiedyś należał do Ireny Krzywickiej, znanej „gorszycielki”. Irena Krzywicka wraz z Tadeuszem Boyem-Żeleńskim, który bywał w „Szklanym Domu” otworzyła w Warszawie „Poradnię Świadomego Macierzyństwa”, wypowiadała się w obronie Rity Gorgonowej pozwanej w najgłośniejszym procesie dwudziestolecia międzywojennego w Polsce, poruszała problemy: aborcji, seksualizmu kobiet, homoseksualizmu. Jej dom projektował kuzyn Maksymilian Goldberg, pochodzący podobnie jak Irena Krzywicka ze spolonizowanej rodziny żydowskiej. Irena Krzywicka w czasie wojny straciła: męża Jerzego Krzywickiego prawdopodobnie w Katyniu lub Charkowie, ukochanego Tadeusza Boya- Żeleńskiego we Lwowie i młodszego syna. W 1965 r. wraz z synem Andrzejem wyjechała do Francji.
Kolejnym domem była „Kurza Stopka”, w której mieszkał Benedykt Hertz, polski bajkopisarz, satyryk i dziennikarz związany z ruchem socjalistycznym, pochodzący ze spolonizowanej rodziny żydowskiej. Pani Agnieszka Wojcierowska poinformowała uczestników spaceru, że bajkopisarz był ożeniony ze Stefanią - lekarką, o którą długo się starał. Opowiedziała również anegdotę, jak to bajkopisarz wrócił do domu, w którym po wojnie mieszkały inne osoby. Gosposię, która otworzyła mu drzwi, i zapytała – a Pan do kogo? – ominął, położył się na kanapie i zasnął. Dom oczywiście odzyskał i tu zmarł w październiku 1952 r.
W następnym domu, domu rodzinnym państwa Jackowskich przy ul. Sarniej, pomieszkiwała Pola Gojawiczyńska. To właśnie w tym domu była aresztowana w czasie okupacji i osadzona na Pawiaku. Na szczęście z Pawiaka udało się ją wydostać i wraz z córką z ul. Sarniej przeniosła się do Iwaszkiewiczów do Stawiska. Po wojnie kupiła działkę przy ul. Błońskiej i tam postawiła, obecnie już nieistniejący letniskowy domek. O swoim spotkaniu z Polą Gojawiczyńską, autorką między innymi powieści „Dziewczęta z Nowolipek”, opowiadała uczestnikom spaceru pani Jadwiga Koszutska.
Spacerując ulicami Podkowy Leśnej, poza programem wycieczki, zobaczyliśmy jeszcze dom przy ul. Bukowej należący kiedyś do Jana Skotnickiego, zwany domem z Matką Boską, na którego rękach zmarł w Zachęcie pierwszy prezydent II RP Gabriel Narutowicz oraz miejsce po restauracji „Pod Bachusem” prowadzonej do 1971 r przez pana Eugeniusza Bojanowicza, w której bywali dyplomaci z zagranicznych ambasad , a także: Irena Krzywicka z synem Andrzejem, Benedykt Hertz, Pola Gojawiczyńska, państwo Skotniccy, Tadeusz Bocheński i Mieczysława Ćwiklińska. Restauracja „Pod Bachusem” znajdowała się na rogu ulic: Wschodniej i Modrzewiowej.
W Podkowie Leśnej bywał też Stanisław Dygat, autor powieści i opowiadań, felietonista, dramaturg oraz scenarzysta filmowy. Pani Agnieszka Wojcierowska prowadząc uczestników spaceru z Aidy koło kościoła św. Krzysztofa, przeczytała fragment powieści „Pożegnania” wydanej w 1948 r. Autor powieści niezbyt pochlebnie wyraża się o architekcie kościoła – Bruno Zborowskim (wydaje się, że nie rozumiał projektu kościoła-ogrodu, z którego tak dumna jest Podkowa Leśna).
To może Cię zainteresować: