fot. Arek Uriasz, fotospacery.pl
W minioną niedzielę nasza redakcja miała okazję wziąć udział Fotospacerze z Olympusem po nieoczywistej Podkowie Leśnej. Spacer zachęcił tego pochmurnego dnia do odwiedzenia miasta-ogrodu wielu fotoamatorów i pozwolił nam na nowo odkryć wiele ciekawych miejsc w Podkowie Leśnej. Mogliśmy też przetestować najnowszy sprzęt Olympusa i porównać w praktyce jego parametry z naszym redakcyjnym aparatem.
Fotospacery organizowane są przez grupy zapaleńców – miłośników zwiedzania i pasjonatów fotografii. Jest to fantastyczna forma spędzania wolnego czasu, dająca możliwość poznania wielu ciekawych miejsc i zdobycia nowych umiejętności fotograficznych. Do tej pory odbyło się już kilkadziesiąt fotospacerów, a ostatni zorganizowany w ramach cyklu „Fotospacery z Olympusem: Mazowsze – miejsca nieoczywiste” miał miejsce w Podkowie Leśnej. Drugim ważnym partnerem tego cyklu jest firma Epson proponująca rozwiązania, dzięki którym fotoamatorzy mają możliwość wydruku swoich zdjęć w bardzo dobrej jakości i po znacznie niższych kosztach.
Podkowa Leśna poprzez postać jednego ze swych założycieli – Stanisława Lilpopa, od początku związana była z historią polskiej fotografii. Spacer wzdłuż wyjątkowych podkowiańskich alejek uświetnili nam Agnieszka Zuzga z Warszawskiej Fabryki Spacerów i Paweł Siedlecki, podkowiański radny VI kadencji. Podczas spaceru mogliśmy wypróbować najnowsze, bezlusterkowe aparaty partnera spaceru - firmy Olympus. Każdy mógł sprawdzić też wiele obiektywów o różnych parametrach.
Po zbiórce na stacji WKD ruszyliśmy przez Park Przyjaźni Polsko-Węgierskiej do Kościoła pw. Św. Krzysztofa, gdzie zatrzymaliśmy się na dłużej, by każdy mógł uwiecznić wiele ciekawych i wyjątkowych detali tamtejszego ogrodu. Odwiedzając po drodze Pałacyk Myśliwski Stanisława Lilpopa i aleję Lipową dotarliśmy do willi „Aida”, a następnie do stawu w parku miejskim i Pałacyku Kasyno. Na każdym z foto-przystanków mieliśmy okazję poznać wiele szczegółów związanych z odwiedzanymi miejscami, jak i osobami z nimi związanymi.
Idąc w kierunku Parowu Sójek i Stawiska, wielkie zainteresowanie wśród uczestników fotospaceru wzbudziła rzecz, którą my mieszkańcy tej okolicy mamy na co dzień – pociąg WKD przejeżdżający przez zielone, podmiejskie tereny.
W Stawisku zatrzymaliśmy się na dłużej. Tu mieliśmy nie tylko możliwość zwiedzenia muzeum i poznania historii rodziny Iwaszkiewiczów, ale wśród stylowych wnętrz willi poznać tajniki fotografii portretowej. Podczas gdy fantazyjnie ucharakteryzowana modelka pozowała fotoentuzjastom do zdjęć, organizatorzy starali się przekazać wiele ważnych wskazówek.
Pomimo pochmurnej pogody, dzięki bardzo dobremu sprzętowi partnera fotospaceru, oraz odrobinie umiejętności naszej redakcji, udało nam się zrobić kilka fajnych zdjęć, które prezentujemy w galerii poniżej, a relacje innych uczestników Fotospaceru publikowane są na fanpage'u: https://www.facebook.com/fotospacerypl/. Zachęcamy by porównać te same miejsca postrzegane są przez różne osoby.