Zarzuty kradzieży kabla energetycznego i spowodowanie zakłócenia działania linii kolejowej usłyszało w milanowskim komisariacie 3 mężczyzn. Paweł J. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei tuż po dokonaniu przestępstwa. Janusza K. i Łukasza C. grodziscy kryminalni ustalili i zatrzymali dwa dni później. 30–latek, 31–latek i 38-latek przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karom. Za popełnione przez nich przestępstwa grozi nawet 8 lat więzienia.
Policjanci z milanowskiego komisariatu oraz funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei zostali wezwani w okolice torów kolejowych, gdzie miało dojść do kradzieży kabla energetycznego. Ze zgłoszenia pracownika PKP wynikało, że w odległości kilkuset metrów są osoby, które prawdopodobnie dokonywały przestępstwa. Chwilę później funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei ujęli w okolicy uciekającego 30-latka i przekazali go policjantom. Mężczyzna miał przy sobie narzędzia służące do kradzieży kabli. Na miejscu przestępstwa, przy wykopanym już rowie policjanci również zabezpieczyli porzucony przez sprawców sprzęt.
Podczas dalszych czynności policjanci potwierdzili, że razem z zatrzymanym byli jeszcze dwaj inni mężczyźni. Kryminalni szybko ustalili ich dane i miejsca przebywania. Wczoraj w ich ręce wpadł 31-latek i 38-latek. Paweł J., Janusz K. i Łukasz C. usłyszeli zarzuty kradzieży oraz uszkodzenia kabla, co powodowało zakłócenia działania linii kolejowej. Cała trójka przyznała się do dokonania przestępstw i dobrowolnie poddała się karom. Popełnione przez nich czyny zagrożone są karą nawet 8 lat pozbawienia wolności.