Rozpoczynając reportaż z Festiwalu, przypomnę ideę otwartych ogrodów, która przyświecała inicjatorom tej wspaniałej imprezy. Festiwal to „oddolnie ustanowiony model współpracy prywatno-publicznej pomiędzy mieszkańcami i władzami samorządowymi na rzecz zrównoważonego rozwoju miasta oraz budowania jego marki, z wykorzystaniem lokalnych zasobów dziedzictwa. Otwarte Ogrody są również metodą aktywizacji i integracji społeczności lokalnych wokół zagadnień kultury, stylu życia, zabytków architektonicznych, ekologii, ładu przestrzennego i zrównoważonego rozwoju”.
Festiwal w Milanówku to łącznie 41 „otwartych ogrodów” i 10 imprez towarzyszących. Po to, by zobaczyć jak najwięcej, trzeba było jeździć samochodem lub malowniczą dorożką.
Atmosfera tegorocznego Festiwalu różniła się od atmosfery festiwali organizowanych w latach ubiegłych i atmosfery Festiwalu organizowanego przez Podkowę Leśną.
Zbyt dużo było komercji. W wielu ogrodach promowano własny biznes lub biznes innych. Warto zastanowić się, czy promocję biznesu łączyć z Festiwalem i czy tę promocję z niewielkiego budżetu na milanowską kulturę ma wspierać Milanowskie Centrum Kultury, które dofinansowuje i obsługuje organizatorów ogrodów (niektórzy nie skorzystali z takiego wsparcia), dowożąc krzesła, termosy, a nawet kieliszki.
Odwiedzający ogrody powinni czuć się w nich mile widzianymi gośćmi. Tak było w Podkowie Leśnej. A czy można czuć się gościem, jeżeli natychmiast po wejściu do ogrodu widzi się cennik kawy?
I jeszcze jedna uwaga. Przez szacunek do wielu Artystów mieszkających w Milanówku, nie używajmy słowa artysta tam, gdzie takie użycie jest nieuprawnione.
Na szczęście były ogrody, do których wchodziło się z przyjemnością i wychodziło po sympatycznych kontaktach z gospodarzami i odwiedzającymi ogród, po miłych wrażeniach estetycznych, z pogłębioną wiedzą z interesującej nas dziedziny.
Bardzo miłym akcentem były wystawy i imprezy, z którymi przyjechali do nas przedstawiciele miast partnerskich: Welzheim i Lidzbarka Warmińskiego.
W czasie festiwalu udało mi się odwiedzić 21 ogrodów i uczestniczyć w 4 imprezach towarzyszących. Poniżej krótki opis imprez i odwiedzonych ogrodów (w kolejności zwiedzania) oraz wiele zdjęć zamieszczonych w tekście i w Galerii.
Piątek, 15 czerwca
Koncert otwarcia w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca Ludowego „Perła Warmii”. Organizatorem był Urząd Miasta Lidzbarka Warmińskiego, któremu ogrodu użyczyła, jak zawsze gościnna, willa „Borówka”. Koncert trwający prawie dwie godziny bardzo podobał się licznie zgromadzonej publiczności. Ciekawy repertuar, świetna kapela, dynamiczni i dobrze kondycyjnie przygotowani tancerze. Mimo iż, jak powiedziała dyrektor MCK Anna Osiadacz, zespół prawie zaraz po koncercie udaje się w podróż do Niemiec, były bisy, których domagała się publiczność. Niespodziankę dla publiczności miała również restauracja mieszcząca się w willi „Borówka” – pączki i wspaniałe bezy roznoszone w trakcie koncertu przez kelnerów restauracji. Kelner mnie zapewnił, że bezy są zawsze dostępne w restauracji.
Sobota, 16 czerwca
Ogród u Artystek, ul. Grodeckiego 19. Do swojego ogrodu zaprosiła nas Maria Matuszewska, która wcześniej prowadziła kawiarenkę „U Artystek”. Tego dnia miała miejsce inauguracja sobotniej kawiarenki artystycznej. Ładny ogród, a w nim ekspozycja pięknej ceramiki beżowo-brązowej Marii Matuszewskiej i bardziej kolorowej Małgorzaty Cejrowskiej, prac Iwony Tomczak i tkanin jedwabnych malowanych przez Barbarę Matuszewską-Berg. Wprawne oko mogło na nich dojrzeć przedstawicieli milanowskiej fauny: żabki i ptaszki
Ogród winiarski, ul. Żwirki 7, organizator Rafał Wojtczak. Pan Rafał Wojtczak jest importerem, specjalizującym się w ciągle niedocenianych u nas winach z Rumunii. W swojej ofercie ma również wina eko np. wino z granatów. W ogrodzie można było kupić wina wybrane podczas degustacji oraz zobaczyć butelkę szampana wyprodukowanego w Szampanii, z polskim orzełkiem na etykiecie.
Psi zakątek, ul. Żwirki 7, organizator Agnieszka Ignaczak-Brzeska. W tym ogrodzie można było skorzystać z bezpłatnych porad z zakresu pielęgnacji psów i kotów oraz porad studentki zoopsychologii. Przed 11.00 byłam jedynym gościem w tym ogrodzie, a witała mnie nie tylko gospodyni ogrodu, ale także jej sympatyczny jamnik długowłosy.
Słodka nutka z rękodziełem w tle, ul. Kościuszki 34A, organizator Wytwórnia Cukiernicza Pacześni s.c. Słodkiej nutki nie słyszałam, ale na kiermaszu nabyłam ocieplacz na dzbanek z kawą lub herbatą, a mogłam jeszcze kupić na zorganizowanym tu kiermaszu biżuterię, akwarele, kompozycje z suszonych kwiatów, torby, ceramikę.
Rękodzieło artystyczne, ul. Przeskok 9, Kawiarnia Mała Kawka. Na zewnątrz kiermasz rękodzieła, wewnątrz wystawa fotografii „Żywe obrazy w Turczynku – 2011” otwarta poprzedniego dnia.
IV spotkanie Milanowian, Galeria Letnisko ul. Kościelna 3, organizator Towarzystwo Miłośników Milanówka i MCK (Impreza towarzysząca). W dyskusji poświęconej „magnetyzmowi naszego miasta” osoby, które powróciły do Milanówka po długiej nieobecności lub osiedliły się w ostatnich latach w Milanówku, informowały zebranych, co wpłynęło na ich decyzję. Temu spotkaniu poświęcimy odrębny artykuł.
Ogród gdański „Zielona Brama”, ul. Kościuszki 55, organizator Daria Selka-Bonna.
W ogrodzie prezentowali swoją twórczość artyści z Gdańska: Krystyna Filipska-Frejer (rzeźba) nie mogła przyjechać do Milanówka, Grażyna Kunicka (malarstwo), Daria Selka-Bonna (pastele) – od kilku lat mieszka w Milanówku, ale Gdańsk ciągle jest jej bardzo bliski, Jan Misiek – malarstwo. Interesująca wystawa, miłe rozmowy z artystami, świetna atmosfera.
Ogród rodzinny, przy ul. Mickiewicza 10, organizator Zgromadzenie Sióstr Urszulanek SJK. Tu można było posłuchać wykładu ks. dr psychologii Marka Dziewięckiego i wziąć udział w panelu dyskusyjnym „Wychować - pozwalać wzrastać”, usłyszeć od Anny Ciesielskiej USJK, na czym polegał „Nowoczesny program wychowawczy przedwojennej wychowawczyni” i wziąć udział w zabawie - Dzieci wiedzą lepiej, a co na to rodzice? „Chodź -pomaluj mój świat…”. Niestety, obowiązki dziennikarskie pozwoliły mi wysłuchać jedynie fragmentu wykładu, który skłonił mnie do wielu przemyśleń. Bardzo miła atmosfera. Dzieci i jak zwykle serdeczne siostry częstowały ciasteczkami i wodą. Do ogrodu przyszło wielu rodziców ze swoimi pociechami. Żałowałam, że nie mogłam pozostać tu dłużej.
FONOstacja, ul. Warszawska 36 (dawniej „uArtystek”), organizator FONOstacja
Spóźniłam się na koncert, a mimo to dla mnie i dla kilkunastu innych spóźnionych, muzycy: Piotr Świerzbiński - Łukasz Czekała Duo, zagrali jeszcze raz kilka standardów jazz'owych i utworów autorstwa Łukasza. Dobra muzyka ściągnęła kolejnych gości, w tym kilku milanowskich radnych. Byliśmy słuchaczami „przedpremierowego” koncertu w klubokawiarni, która zostanie uruchomiona na przełomie czerwca i lipca. Rozmawiałam z członkami spółki cywilnej, która wygrała przetarg na wynajem tego obiektu. Chcą promować kulturę muzyczną, przede wszystkim młodzieżową. Mają wiele bardzo interesujących pomysłów. Trzymajmy kciuki, by się im powiodło i byśmy do prowadzonej przez nich klubokawiarni chodzili na ciekawe wystawy i po to, by posłuchać dobrej muzyki.
Cztery Łapy, Amfiteatr ul. Krótka, organizator Referat Ochrony Środowiska UM i firma Husse. Organizatorzy ogrodu udzielali porad dotyczących zasad zdrowego żywienia zwierząt. Można było również zasięgnąć porady behawiorysty i lekarza weterynarii.
Ogród Welzheim, Amfiteatr ul. Krótka, organizator Stowarzyszenie „Kunst und Handwerk” i MCK. W tym „ogrodzie” mogliśmy spotkać bardzo sympatycznych artystów z Niemiec, podziwiać malowane przez nich obrazy, rękodzieło jedwabne i drewniane oraz kunszt taneczny Angeliki Mager, a także wspólnie z artystami polskimi i niemieckimi malować obraz „Pod wspólnym niebem”.
Ogród harcerski, Amfiteatr ul. Krótka, organizator Komenda Hufca ZHP Milanówek. Ogród oferował dzieciom i młodzieży gry, zabawy, zajęcia plastyczne, a także kiełbaski na patyku i napoje. Bardzo gościnny ogród.
„Stacja Chandra Unyńska…”,Teatr Letni MCK ul. Kościelna 3, organizator Stowarzyszenie Kobiet „Miej Marzenie” z Lidzbarka Warmińskiego (Impreza towarzysząca). Stowarzyszenie zaprosiło nas w romantyczną podróż koleją. Byliśmy świadkami rozterek podróżujących, którzy znaleźli się w złożonych, zaskakujących sytuacjach. Humorystyczne teksty oraz świetnie dobrane i zaśpiewane piosenki. W spektaklu udział wzięli: Chór Męski Rolka i aktorki „Teatru Jak Marzenie”. Spektakl bardzo podobał się zgromadzonej publiczności. Brawo!!!
Ogród Bema przy Wójtowskiej – ogród szalonych pomysłów, ul. Wójtowska 3, organizator Zespół Szkól nr 2 im, gen. J. Bema. (Impreza towarzysząca). Pomysłów rzeczywiście było dużo i wszystkie świetnie zrealizowane. Przychodziły całe rodziny, bo każdy mógł znaleźć coś ciekawego dla siebie. Miejsca atrakcyjnych zabaw dla najmłodszych, prezentacje multimedialne „Szlaki turystyczne po Milanówku”, występ szkół tańca, koncert laureata młodych talentów Damiana Bartosiewicza z zespołem „Mniejsze Zło”, recital piosenek z lat 70-tych w wykonaniu Piotra Woźniaka i Przemysława Śledziucha. Żałowałam, że udało mi się tu dotrzeć dopiero przed recitalem.
Ogród muzyczny, teren przy kościele św. Jadwigi Śląskiej, organizator Dariusz Biernacki i Parafia św. Jadwigi Śląskiej. Zebrana nieopodal figury Chrystusa Króla publiczność, słuchała arii i pieśni świeckich w wykonaniu Capelli Milanowiensis i Dariusza Biernackiego, nagradzając artystów głośnymi brawami. Akompaniował Jerzy Smolarek. Nie pierwszy to koncert wykonany społecznie i z inicjatywy samych artystów i nie pierwszy raz ks. Stanisław Golba, proboszcz parafii, był otwarty na społeczną inicjatywę. Serdeczne podziękowania.
Niedziela, 17 czerwca
Ogród filozoficzny, ul. Literacka 9, organizator Towarzystwo Opieki nad Zabytkami.
W gościnnym, jak rokrocznie, ogrodzie Pani Barbary Pusz mogliśmy być świadkami wymiany poglądów na temat nauki i wiary w europejskiej tradycji kulturowej „Od zaćmienia przyrody do zaćmienia Boga”. Zebranych powitał Wiesław Słowik z TOnZ, oddając głos w pierwszej kolejności prof. dr hab. Zenonowi Moskalowi z KUL, a następnie dominikaninowi ze Służewca, ojcu dr Michałowi Chaberkowi. Głos w ciekawej dyskusji zabierali również licznie zgromadzeni sympatycy tego ogrodu. Ci, którzy nie zdążyli zjeść śniadania, mogli skorzystać z bufetu przygotowanego przez gospodarzy.
Kawaleryjskie Święto Konia, ul. Kościuszki 116, organizator Klub Jeździecki Amber Horse. Tu program był bardzo bogaty. Musztra kawaleryjska, kadryl szwoleżerów i dam, dżygitówka, historia jazdy polskiej, zawody jeździeckie w skokach przez przeszkody, a także wystawa siodeł, strojów historycznych, białej broni, konkursy i zabawy dla najmłodszych oraz przejażdżki konne i bryczkami. Odwiedzających ten ogród było bardzo wielu. Można tylko żałować, że w programie nie określono godzin poszczególnych pokazów. Mnie udało się trafić na pokazy jeździeckie.
Ogród dla dzieci z teatrem, Przedszkole nr 1 ul. Fiderkiewicza 43, organizator Dariusz Biernacki i Przedszkole nr 1 (Impreza towarzysząca). Pomysłodawcą i reżyserem spektaklu „Szaleństwa w Akademii Ambrozji Kleks” był Dariusz Biernacki, jak się okazuje społecznik o wielu umiejętnościach i niespożytej energii, zaś wykonawcami dzieci i młodzież z grupy Teatralnej MCK. Widownię po brzegi wypełniły dzieci z rodzicami. Młoda publiczność bardzo żywo reagowała na to, co działo się na scenie. (776,777,780,784,786)
Milanowska Inauguracja I Ogólnopolskiego Konkursu Rymkiewiczowskiego, Amfiteatr, organizator Stowarzyszenie Rozwoju Obywatelskiego. Z licznie zebranymi gośćmi ogrodu spotkał się Jerzy Zelnik – aktor oraz Wojciech Reszczyński – dziennikarz radiowy, telewizyjny, wykładowca i prof. A. Waśko, którzy podzielili się ze zgromadzonymi słuchaczami swoimi refleksjami na temat współczesnej literatury. Można było również zobaczyć wystawę rysunków dzieci z milanowskich szkół, uczestniczących w konkursie plastycznym inspirowanym wybranymi wierszami z tomiku wierszy J.M. Rymkiewicza „Zachód słońca w Milanówku”. Zwycięzcami konkursu – listę zwycięzców odczytała Małgorzata Paciorek – zostali (lista w kolejności zdobytych miejsc):
Klasy I do III : Amelia Pomerańska I kl. Szkoła Podstawowa nr 3, Aneta Kołodziejczyk II kl. Szk. nr 3, Mateusz Śliwka I kl., Szk. nr 3,
Klasy IV do VI: Maja Koperska V kl. Szk. nr 2, Julia Skarbek VB kl. Szk. nr 2 , Adrian Reszczyński IV kl. Szk. nr 1.
Ogród Welzheim, Amfiteatr. Kontynuacja wystawy prac niemieckich artystów i niespodzianka, którą niemieckim gościom zgotowali słuchacze Milanowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku (MU3W). Korzystając z sytuacji, że do ogrodu przybył burmistrz Welzheim wraz z burmistrzem Jerzym Wysockim i pozostałymi gośćmi z Niemiec – odśpiewali bardzo przyjemną dla ucha niemiecką piosenkę, w języku gości, pokazując równocześnie, że nauka niemieckiego, z jakiej korzystają słuchacze MU3W, daje bardzo dobre efekty. Potem piosenka została odśpiewana razem z gośćmi, a na zakończenie tego nieplanowanego spotkania był szampan.
Milanowskie rękodzieło, Amfiteatr, organizator Alina Zdanowicz. Kilka stoisk, na których prezentowano rękodzieło, poprzedniego dnia prezentowane w ogrodzie kawiarni Mała Kawka. Wydaje się, że przy okazji Festiwalu Otwarte Ogrody można by właśnie w tym miejscu organizować kiermasz rękodzieła, jako imprezę towarzyszącą.
100 lat Willi Pilawin – wystawa, ul. Piasta 12, organizator Stowarzyszenie Razem dla Milanówka. Na wystawie poświęconej historii willi Pilawie udostępniono gościom ogrodu archiwalne fotografie i kopie dokumentów, informacje o właścicielach i mieszkańcach domu. (857-860)
Malowniczy Ogród, ul. Literacka 4, organizator Marzenna Rogala. Ten ogród to wyjątkowe wrażenia wizualne. Wystawa ikon Elżbiety Sokólskiej-Majewskiej i Marzenny Rogali „Na drodze ikon”, zorganizowana w nastrojowej altanie oraz wystawa akwarel Ryszarda Rogali, prezentacja multimedialna i miejsce dla relaksu dla zmęczonych wędrówką po ogrodach. W tym ogrodzie spotkałam, posilającą się u gościnnych gospodarzy, mieszkankę Warszawy, którą przed wieloma laty poznałam w Chorwacji. Była zachwycona ogrodem.
Uroczyste zakończenie Festiwalu. DOS AMANTES – pieśni sefardyjskie z nutą klezmerską, Willa Borówka, organizator Milanowskie Centrum Kultury.
Koncert w wykonaniu Anny Riveiro z zespołem MAAYAN bardzo podobał się licznie zgromadzonym gościom ogrodu. Artyści bisowali. Restauracja w willi „Borówka” częstowała gości ogrodu bardzo smacznymi bezami, podobnie jak podczas koncertu otwarcia. Burmistrz Jerzy Wysocki, zamykając Festiwal, dziękował wszystkim, którzy otworzyli swoje ogrody, a także pracownikom MCK i dyrektor tej placówki Annie Osiadacz.
Mimo, iż odwiedziłam bardzo wiele ogrodów, to mam pewien niedosyt. Nie byłam w Ogrodzie filmowo-komórkowym „Phone/doc/garden”, którego organizatorem był Janusz Lewoń, a słyszałam o tym ogrodzie bardzo wiele pochlebnych opinii.
To może Cię zainteresować:
Fenomen Otwartych Ogrodów trwa nieprzerwanie od prawie dwudziestu lat. Kiedy we wrześniu 2005 roku otworzyły się pierwsze ogrody w Podkowie Leśnej, nikt nie przypuszczał, że Festiwal Otwartych Ogrodów stanie się symbolem, wręcz marką miast-ogrodów. Wraz z rozwojem pomysłu Magdaleny Prosińskiej i Łukasza Willmanna, który początkowo miał promować podkowiańskie dziedzictwo kulturowe, szczególnie architektoniczne i przyrodnicze, festiwal ewaluował w kierunku wydarzeń artystycznych kulturalnych, przyrodniczych i prozdrowotnych. Lokalna inicjatywa zdobyła naśladowców w okolicznych miejscowościach m. in. w Milanówku i Brwinowie, ale też w Konstancinie-Jeziornej, Zalesiu Dolnym, a także w dzielnicach Warszawy: na Sadybie i Włochach i jeszcze w wielu innych miejscach.
Dwie dekady Otwartych Ogrodów