W dniu 31 stycznia br. odbyło się spotkanie z kupcami handlującymi na milanowskim targowisku. Kupców reprezentowała adwokat Karolina Majchrzak-Oskiera, zaś Urząd Miasta (UM): Burmistrz Piotr Remiszewski, zastępca burmistrza Marcin Bąk oraz sekretarz Sebastian Litewnicki.
Spotkanie było prowadzone w sympatycznej, spokojnej atmosferze. Wstępną koncepcję, która będzie podstawą uzgodnień z kupcami, przedstawił zastępca burmistrza Marcin Bąk, informując:
- milanowskie targowisko jest w standardzie z początku lat 90 ubiegłego wieku, a przecież jest to centralny punkt miasta,
- wielkość zadaszenia została przeszacowana, jego długość będzie zmniejszona o 6 metrów,
- sprawą otwartą jest usytuowanie zadaszenia i to co znajdzie się pod zadaszeniem, przy czym UM skłania się do tego by umieścić pod zadaszeniem 6 pawilonów, obecnie usytuowanych wzdłuż ul. Piłsudskiego, a pozostałe pawilony (20) również w części centralnej placu, po to, by było więcej miejsca do handlu z samochodu,
- zakłada się, że pawilony będą wielkości 3,5 m x 6,5 m,
- kupcy będą mieli możliwość dojazdu samochodem do stanowiska lub pawilonu,
- UM wybetonuje miejsce pod budowę pawilonów i doprowadzi do miejsc wszystkie media; może również postawić pawilony, podpisując z kupcami umowy ich dzierżawy,
- konserwator zabytków jako wymóg postawił ujednolicenie estetyki targowiska,
- dotychczas wyłoniony wykonawca nie wycofał się z umowy modernizacji targowiska,
- prace nad projektem modernizacji targowiska zostały zatrzymane.
Informacje przekazane przez zastępcę burmistrza, uzupełnił burmistrz Piotr Remiszewski, uspakajając kupców, że w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego w tym miejscu przewidziane jest targowisko i nic innego tu nie może powstać. Nikt nie ma zamiaru usuwać kupców z tego miejsca, a kupcy dali się zmanipulować.
Głos zabrała również adwokat reprezentująca kupców mówiąc, że sami kupcy mają świadomość konieczności modernizacji targowiska. Nie chcą jej utrudniać, dlatego mają zamiar na czas modernizacji opuścić targowisko, prosząc o określenie ram czasowych modernizacji, przekazania im do uzgodnienia różnych wariantów koncepcji modernizacji oraz uwzględnienie na tymczasowym targowisku rodzajów działalności handlowej kupców i zapewnienia warunków sanitarnych obowiązujących kupców.
Burmistrz ustosunkował się do pytania o czas trwania modernizacji informując, że jeżeli przygotowanie inwestycji rozpocznie się w lutym br., to jest szansa na zakończenie modernizacji w ciągu roku. UM musi rozliczyć inwestycję do połowy przyszłego roku, po to by nie stracić refundacji 1 mln. zł. kosztów modernizacji. Apelował również o wyłonienie ze strony kupców członków grupy roboczej, współpracującej z pracownikami UM nad uzgodnieniami koncepcji modernizacji i warunków na targowisku tymczasowym.
Głos zabrały również przedstawicielki organizacji ekologicznych. Były zainteresowane odprowadzaniem wód opadowych (zastępca burmistrza odpowiedział, że to co przed laty wykonano na targowisku jest słabo udokumentowane i w tej chwili nie można podjąć decyzji jakie rozwiązanie zostanie zastosowane); sprzeciwiły się instalacji lamp hybrydowych (będą panele fotowoltaiczne); miały również zastrzeżenia do kolorystyki, twierdząc, że klinkierowa cegła nie nawiązuje do milanowskiej architektury.
Na zakończenie spotkania burmistrz Piotr Remiszewski złożył kupcom noworoczne życzenia i podziękował za miłą atmosferę. Redakcja ma nadzieję, że taka atmosfera będzie panowała do końca prac modernizacyjnych milanowskiego targowiska.
To może Cię zainteresować: