Wielu mieszkańców Milanówka od dłuższego czasu bardzo krytycznie patrzy na działania Rady Miasta. Redakcja od kilkunastu miesięcy otrzymuje listy i telefony od czytelników z Milanówka, zaniepokojonych działaniami miejskich radnych. Niezadowolenie osiągnęło już taki poziom, że grupa mieszkańców zdecydowała się na zainicjowanie referendum.
My – mieszkańcy Gminy Milanówek występujemy z inicjatywą przeprowadzenia referendum, zmierzającego do odwołania Rady Miasta Milanówka przed upływem kadencji – te słowa możemy przeczytać w odezwie inicjatorów referendum. Inicjatywy niezwykłej, gdyż tylko w kilku przypadkach w Polsce mieszkańcy zdecydowali się nad tak poważny krok.
Zmusiła ich do tego ocena pracy obecnej Rady Miasta. Zdaniem inicjatorów referendum, radni nie wywiązują się ze swoich obowiązków w stosunku do oczekiwań mieszkańców i działają na szkodę gminy. Dlatego 25 stycznia br. złożyli do Komisarza Wyborczego powiadomienie o zamiarze przeprowadzenia referendum.
Jako przykład szkodliwej działalności radnych mieszkańcy podają blokowanie inicjatyw Burmistrza Miasta Milanówka oraz działania hamujące rozwój miasta. Inicjatorzy podają też inne, konkretne przykłady działań radnych:
Bezpieczeństwo – stwarzanie zagrożenia dla bezpieczeństwa, zdrowia, życia i utraty mienia poprzez radykalne ograniczenie środków finansowych niezbędnych do budowy Strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej.
Edukacja – brak jednoznacznej decyzji zmierzającej do poprawy warunków edukacji w Szkole Podstawowej nr 2.
Organizacja ruchu drogowego – zablokowanie budowy czterech rond w centrum miasta.
Lokalny transport zbiorowy – blokowanie zakupu autobusów miejskich pozwalających na poprawę jakości i obniżenie kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej.
Promocja Gminy – radykalne zmniejszenie funduszy przeznaczonych na działania informacyjno-promocyjne miasta, wbrew przepisom Ustawy o Samorządzie Gminnym z dnia 08.03.1990 r., nie pozwalające na rzetelne informowanie mieszkańców o wydarzeniach w Milanówku oraz promocję.
Ład przestrzenny – zablokowanie utworzenia centralnego skweru miejskiego przy ul. Warszawskiej, pomiędzy ul. Piłsudskiego, a ul. Przeskok. Blokowanie funduszy na modernizację parku miejskiego po stronie południowej oraz utworzenia jakiegokolwiek terenu rekreacyjnego po stronie północnej miasta.
Kultura, ochrona zabytków – lobbowanie, wbrew decyzji Konserwatora Zabytków, za rozbiórką i zniszczeniem 112-letniego zabytkowego Teatru Letniego oraz likwidacją kortów tenisowych powstałych w tym samym roku. Brak pomysłów i realnych działań zmierzających do poprawy warunków lokalowych i w konsekwencji zwiększenia oferty programowej MCK. Brak działań Komisji Kultury i Sportu Rady Miasta Milanówka przy organizacji obchodów 100-lecia Milanówka w 2019 r.
Sport i rekreacja – brak podjęcia decyzji przez Radę spowodował konieczność zwrotu funduszy zewnętrznych pozyskanych przez Burmistrza z przeznaczeniem na budowę pumptracku.
Samorządność – dokonywanie zmian w poprawkach zgłaszanych przez Burmistrza bez uwzględnienia opinii Skarbnika Miasta, całkowity brak kontaktów większości radnych z mieszkańcami swoich okręgów oraz aroganckie zachowania radnych w stosunku do mieszkańców.
Część mieszkańców Milanówka od dawna krytycznie patrzy na działania radnych, jednak to temat inwestycji, a dokładniej wykreślenia z tegorocznego budżetu najważniejszych z nich związanych z przyszłością milanowskich szkół oraz bezpieczeństwem mieszkańców miasta przelało czarę goryczy.
– Radni nie wywiązują się ze swoich obowiązków w stosunku do oczekiwań mieszkańców i funkcjonowania gminy, poprzez działalność utrudniającą prowadzenie inwestycji zmierzających do zrównoważonego rozwoju miasta, jak również poprzez stronnicze usuwanie bądź blokowanie środków przeznaczonych na inwestycje i wybrane programy na rzecz rozwoju miasta – czytamy w odezwie do mieszkańców.
Mieszkańcy Milanówka zaczęli zauważać też to, o czym my wielokrotnie pisaliśmy w swoich artykułach, czyli niespotykane w żadnym z okolicznych samorządów podejście do władz wykonawczych i pracowników urzędu. – Deprecjonowanie urzędu burmistrza oraz personalnie jego samego jest już trwale wpisane w dyskurs słowny większości naszych radnych, zapominających o interesach i potrzebach swoich wyborców. Głos radnych nie ma być głosem antysystemowym czy pejoratywnym, a wystąpieniem kierującym się dobrem miasta i mieszkańców i spójnym konstruktywnym przekazem – „Perswazja zmienia się w atak, gdy wyprana jest z czułej troski”, „By przekonać innych, że ma się rację, nie wystarczy krzyczeć na nich, że jej nie mają” – podają inicjatorzy referendum.
Referendum w sprawie odwołania Rady Miasta jest czymś wyjątkowym. W naszej okolicy jedynie mieszkańcy Karczewa zdecydowali się ostatnio na podobny krok. Z zaciekawieniem będziemy obserwować tę inicjatywę, a więcej informacji na jej temat znajdą Państwo na profilu Facebook: https://www.facebook.com/2021.referendum/ strona ta dostępna jest po zeskanowaniu kodu QR.
Co dalej? Inicjatorzy mają 90 dni od 25 stycznia na zebranie wymaganej liczby podpisów. Od zaangażowania reszty mieszkańców Milanówka zależy, czy to bezprecedensowe referendum dojdzie do skutku.
„Stop bezradności” – to hasło grupy referendalnej