Po to, by przed Świętami Bożego Narodzenia przekazać sobie znak pokoju, spotkali się mieszkańcy Milanówka w kawiarence „U artystek”. Wszystkich serdecznie powitała Maria Marczewska, która prowadzi kawiarnię i dba o to, by goście poza ucztą dla ciała mieli również ucztę duchową.
Tak było i tym razem. Zebrani przeżywali chwile wzruszeń, których dostarczyli im artyści z międzypokoleniowego zespołu kierowanego przez Iwonę Dornarowicz, w skład którego wchodzą słuchaczki MU3W i uczniowie z Gimnazjum Społecznego MTE. Zaśpiewał także zespół „Interpretacje”, kierowany przez Jacka Łocza.
Słuchaliśmy recytacji świetnie dobranych tekstów, jak zwykle pięknie wykonywanych piosenek, śpiewaliśmy razem kolędy i oczywiście, przekazując sobie znak pokoju składaliśmy świąteczne i noworoczne życzenia. Można tylko żałować, że w tej przytulnej kawiarence jest tak mało miejsca i nie wszyscy chętni mogli uczestniczyć w tym spotkaniu.
Wśród gości był także starszy pan, Amerykanin, nie znający polskiego języka. Przyszedł z żoną i przyjaciółmi, którzy obawiali się, że nie rozumiejąc tekstów będzie się nudził. Po koncercie podszedł do członków zespołu "Interpretacje" i w długiej rozmowie przekazał im swoje uznanie, dziękował za piękną, profesjonalnie wykonaną muzykę i wyraził swoje zaskoczenie wspólnym występem artystów o tak znaczącej różnicy wiekowej. Okazało się, że profesjonalizm występujących spowodował, żeśwąteczna atmosera udzieliła się nawet tym, którzy nie znają naszego języka.
To może Cię zainteresować: