Jedna z najpiękniejszych niedziel w roku z dwóch zasadniczych powodów. Pierwszy – religijny, to pamiątka wjazdu Chrystusa do Jerozolimy, gdzie witany jest przez tłum jako król i zwycięzca. Drugi – to wiosna i budzące się ze snu zimowego życie. Z wiosną bywa różnie. W tym roku, jakoś pojawiła się chłodna, ale przynajmniej było słońce i nic nie zakłócało świątecznego zgromadzenie wokół kościołów.
Jak licznie Polacy uczestniczą w życiu Kościoła? Statystyki wskazują, że ponad 90% Polaków to ludzie wierzący, w tym prawie 87% to katolicy, a około 1,5% chrześcijanie innych obrządków. Tak więc, formalnie Polska należy do światowej czołówki krajów, w których jedna religia jest tak jednoznacznie dominująca i powszechna (w towarzystwie kilku krajów, w których dominuje islam). A jak wygląda praktyka religijna w Polsce. 41% Polaków wierzących deklaruje codzienne praktykowanie religii, a 19 % - sporadyczne lub brak. Dla tych średnio zaangażowanych święta Bożego Narodzenia, Niedziela Palmowa, Wielkanoc, Boże Ciało to często jedyne okazje do kontaktu z Kościołem. Jest to często połączenie głębszych przeżyć religijnych z tradycją rodzinną (powszechny udział rodzin z małymi dziećmi) i atmosferą zbiorowego świętowania oraz radości wynikającej z poczucia pozytywnej wspólnoty. Czasem, jak w przypadku święta Trzech Króli obrzędy religijne łączą się z radosnym spektaklem korowodu ulicznego. Podobnie Niedziela Palmowa jest świętem radosnym istniejącym w chrześcijańskiej Europie od XI wieku, znanym w Polsce już w średniowieczu. W naszym klimacie liście palmowe, naturalne w Jerozolimie w czasach Chrystusa, pomysłowość ludowych artystów zastąpiła miejscowymi materiałami – tak powstały „palmy” w kilku tradycyjnych odmianach regionalnych, konkurujących ze sobą pomysłowością doboru tworzywa, barwami i rozmiarami (nawet kilkumetrowe).
Milanówek należy do tej tradycji i milanowianie chętnie korzystają z możliwości publicznego okazywania przywiązania do wiary. Tak od kilku lat świętujemy Trzech Króli. Niedziela Palmowa to okazja do zgromadzenia się przed kościołami w atmosferze radosnego triumfu Chrystusa – króla. Las kolorowych palemek uniesionych do góry w czasie święcenia przez kapłana, to demonstracja przywiązania do wiary i tradycji. Milanowskie palmy są różne – najczęściej to kolorowe wiązanki kłosów i zasuszonych kwiatów, barwionych w stylu kurpiowskim, spopularyzowanym przez Cepelię, ale nie brak innych, zarówno bardziej pomysłowych jak i prostszych.
Słuchałem, kiedy ksiądz Adam w swoim kazaniu pomagał odczytywać znaczenie Niedzieli Palmowej z perspektywy Wielkiego Piątku. Radość i rozpacz, uwielbienie tłumu i pogarda tego samego tłumu, triumf i śmierć, to nierozłączne fragmenty każdego życia, które choć pozornie wykluczają się, dla chrześcijanina nabierają sensu spięte klamrą Zmartwychwstania.
Na załączonych zdjęciach kilka scen z uroczystości święcenia palm przy kościele Parafii Matki Bożej Bolesnej w Milanówku w Niedzielę Palmową 25 marca 2018 r.
To może Cię zainteresować: