Święto Trzech Króli, zwane również świętem Objawienia Pańskiego, chór Lacrimosa i schola, działające przy parafii Matki Bożej Bolesnej pod dyrekcją siostry Elżbiety Pączek, uświetniły 1,5 godzinnym koncertem kolęd, który odbył się po mszy świętej wieczornej.
Zapowiadany koncert zgromadził bardzo wielu słuchaczy i to nie tylko parafian ale także mieszkańców północnej strony Milanówka , a nawet spoza Milanówka.
Koncert składał się z czterech części. Rozpoczęła go kolęda w solowym wykonaniu Elżbiety Siwek, zaśpiewana przy przygaszonych światłach. Po tej kolędzie światła zostały zapalone i przed ołtarz, idąc przez kościół od strony chóru, weszły dziewczynki ze scholi i członkowie chóru.
Chór Lacrimosa zajmował miejsce przed ołtarzem dwukrotnie: na początku koncertu i po koncercie scholi. W pierwszej części wykonał kilka kolęd, w tym jedną pochodzącą z XIII wieku (po łacinie), dwie XIV wieczne kancjonały oraz kolędy śpiewane współcześnie. Chórowi akompaniowała na klawiszach p. Alicja Brzeska
Schola, działająca przy parafii od 5 lat, śpiewająca w niedzielę na mszy świętej o godz.11.00, wykonała kilkanaście kolęd i pastorałek. Dziewczynki śpiewające w scholi są bardzo uzdolnione. Nie tylko pięknie śpiewają ale także grają na gitarach, flecie, skrzypcach. Scholi akompaniowało także dwóch tatusiów.
Po scholi ponownie wystąpił chór Lacrimosa śpiewając 5 kolęd i na zakończenie, wspólnie z publicznością, kolędę „Bóg się rodzi”.
Koncert bardzo podobał się zgromadzonym w kościele, którzy każdą kolędę nagradzali gromkimi brawami, a na koniec podziękowali chórowi i scholi brawami na stojąco. Chórowi i scholi podziękował również proboszcz ksiądz Jan Mężyński, podkreślając ogromny wysiłek chórzystów, członków scholi i siostry Elżbiety Pączek.
To może Cię zainteresować: