22 listopada, w dniu kiedy kościół katolicki wspomina Świętą Cecylię, patronkę śpiewu, muzyki sakralnej i chórów - Chór Lacrimosa działający przy Parafii Matki Bożej Bolesnej w Milanówku, obchodził dziesiątą rocznicę swojego istnienia. Chór ten swoim wspaniałym śpiewem nie tylko uświetnia uroczystości kościelne, ale również koncertuje charytatywnie, między innymi w więzieniach i aresztach.
Uroczystość rozpoczęła Msza święta w intencji chóru, koncelebrowana przez pięciu kapłanów: obecnego proboszcza Jana Mężyńskiego, byłego proboszcza Kazimierza Sznajdera – współinicjatora powstania chóru, rezydenta Piotra Bożyka oraz dwóch byłych wikarych: Marka Kołodziejskiego i Roberta Stanickiego.
W Mszy Świętej uczestniczył burmistrz Jerzy Wysocki, sekretarz Anna Zajączkowska, kilku radnych i wielu mieszkańców.
Burmistrz z uznaniem wypowiadał się o działalności chóru, wręczył dyplom uznania i kwiaty siostrze Elżbiecie Pączek ze Zgromadzenia Sług Jezusa, prowadzącej chór od sierpnia 2008 roku. Z sympatią wspominał również założycielkę chóru - siostrę Genowefę Bakalarz, która prowadziła chór przez 6 lat, a obecnie pracuje na Ukrainie w pobliżu Żytomierza. Kwiaty i dyplom uznania dla siostry Genowefy burmistrz przekazał rodzonej siostrze założycielki chóru, pełniącej funkcję zakrystianki w parafii. Uroczystość zakończył poczęstunek w domu parafialnym.
O Chórze Lacrimosa piszę nie pierwszy raz, pełna podziwu dla jego wokalnego kunsztu i działalności charytatywnej. W imieniu Redakcji życzę Członkom Chóru zdrowia, zadowolenia z podejmowanego trudu i dalszych sukcesów.
To może Cię zainteresować: