IX Festiwal Otwarte Ogrody (FOO) w Milanówku  odbył w dniach 13 – 15 czerwca, tydzień po FOO w Podkowie Leśnej, co zostało przyjęte z zadowoleniem przez mieszkańców. Zostało otwartych 30 ogrodów, w których organizatorzy mieli dla nas ponad 60 ciekawych propozycji. Były koncerty, wystawy, wykłady, seminaria, warsztaty, degustacje, wspólne śpiewanie.

Niektórzy organizatorzy pamiętali, że w tym roku mija 200 lat od narodzin Oskara Kolberga i zaproponowali odwiedzającym ogrody wysłuchanie pieśni ludowych, podziwianie pięknych regionalnych tańców lub też spacer ścieżkami tego wybitnego etnografa.

Niestety pogoda nie sprzyjała i z powodu deszczu oraz chłodu otwarcie Festiwalu i jego zamknięcie odbyło się nie w plenerze, a w Teatrze Letnim, co stworzyło pewne trudności organizacyjne, które pracownicy Milanowskiego Centrum Kultury (MCK) sprawnie pokonali.

Relację z FOO rozpocznę od zacytowania jednej ze zwrotek wiersza „Otwarte Ogrody”, napisanego na tę okazję przez panią Grażynę Piotrowską z MCK
 
Odwiedziny milanowskich ogrodów rozpoczęłam w piątek, o godz. 19.00 w ogrodzie, do którego na Uroczyste Otwarcie Festiwalu zapraszało MCK. Po powitaniu gości i oficjalnym otwarciu Festiwalu, część artystyczną rozpoczęły tańce ludowe w wykonaniu dzieci z przedszkola samorządowego, ubranych w piękne łowickie stroje. Publiczność zaskoczona profesjonalizmem maluchów nagrodziła ich występ gromkimi brawami. Gromkie brawa nagradzały również tańce i przyśpiewki małopolskie i mazowieckie zaprezentowane przez artystów z zespołu Polski Łan. Były również wspólne tańce małych i dorosłych artystów, konkurs nawlekania korali, strzelania z batów wielkopolskich, w którym poza mieszkańcami Milanówka uczestniczyli również goście z Welzheim.

Jeszcze tego wieczoru udałam się na spotkanie z Romualdem Tesarowiczem, zorganizowane przez Bożenę i Macieja Utratów oraz Stowarzyszenie „Milanówek Dziś i Jutro”, w magicznym ogrodzie willi „Emanów”. Spotkanie rozpoczęło się o godz. 21.30 odczytaniem przez radną Bożenę Utratę listu skierowanego do zebranych przez Justynę Reczeniedy, która wyrażała w nim żal, że z powodu wyjazdu nie może uczestniczyć w spotkaniu. Mimo zimna i deszczu, duża grupa gości słuchała z zainteresowaniem wspomnień przekazywanych przez artystę w rozmowie z Małgorzatą Trębińską oraz arii i pieśni w wykonaniu Romualda Tesarowicza i młodej śpiewaczki, którą Romuald Tesarowicz otacza opieką wokalną.

Sobotnie zwiedzanie ogrodów rozpoczęłam w Teatrze Letnim, uczestnicząc w seminarium poświęconym realizacji projektu „Milanowianki”, którego efektem jest książka o tym samym tytule. Jak powiedziała Dyrektor MCK Aneta Majak otwierająca seminarium, inicjatorką i koordynatorką projektu była pani Agnieszka Ostrowska, zaś jego „dobrym duchem i matką chrzestną” Monika Samoraj. Obie panie opracowały wniosek o dofinansowanie projektu przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Decyzja Ministerstwa o dofinansowaniu projektu realizowanego od maja 2013 roku, wprawdzie została podjęta dopiero w kwietniu bieżącego roku ale pozwoliła na wydanie książki, która bezpłatnie była przekazana wszystkim gościom ogrodu. W książce „Milanowianki” 11 uczestniczek projektu pisze o 14 niezwykłych kobietach, mieszkankach Milanówka. W projekcie uczestniczyła również Bożena Józefów-Czerwińska, doktor Zakładu Antropologii Akademii Humanistycznej w Pułtusku, która przygotowała rozdział poświęcony „niewidzialności” kobiet w życiu publicznym na przestrzeni dziejów.

Niestety seminarium musiałam opuścić przed jego zakończeniem po to, by udać się na organizowane od kilku lat w trakcie FOO, spotkanie członków i przyjaciół Towarzystwa Miłośników Milanówka. Spotkanie odbyło się w salce teatralnej na tyłach willi Borówka. Głównym punktem spotkania było wspomnienie „O adwokacie z Milanówka, którego pasją była muzyka F. Chopina”. Zygmunta Hofmoklu-Ostrowskiego, mieszkańca willi Potęga (znajdującej się obecnie w opłakanym stanie), jednego z bardziej znanych adwokatów w historii polskiej palestry, poety, miłośnika muzyki F. Chopina wspominał jego wnuk.

Z ul. Królowej Jadwigi udałam się na ul. Fiderkiewicza na uroczystość związaną z obchodami 25-lecia Społecznego Liceum Ogólnokształcącego Nr 5 STO. Artykuł poświęcony jubileuszowi szkoły zamieściliśmy w dniu 17czerwca.

Następnie zaintrygowana grupką rodziców i dzieci stojących przed samorządowym przedszkolem sąsiadującym z Liceum, weszłam do budynku, mimo iż w programie FOO nie było ogrodu przygotowanego przez to przedszkole. Zaskoczył mnie gwar i muzyka dobiegająca z I piętra. Tego dnia dla dzieci przygotowano wiele atrakcji: gry zręcznościowe, naukę rysowania, malowanie buziek, tańce i występy.

O godz. 17.00 przybyłam do Teatru Letniego MCK na XXXVIII Uroczystą Sesję Rady Miasta. Organizatorem „tego ogrodu” był Urząd Miasta i Rada Miasta Milanówka. Po zakończeniu Sesji pozostałam na widowisku obyczajowym „Gody Weselne” wg. Leona Schillera, przygotowanym przez Stowarzyszenie TArt. Po spektaklu teatralnym wszyscy, którzy jeszcze nie odczuwali zmęczenia, mogli potańczyć przy muzyce ludowej w „ogrodzie” zorganizowanym przez Stowarzyszenie TArt i MCK. Na potańcówce, która rozpoczęła się ok. 22.00 już nie zostałam. Relację z tych dwóch ogrodów wraz ze zdjęciami zamieściliśmy w dniu 19 czerwca.

Niedzielne zwiedzanie ogrodów rozpoczęłam od ogrodu Projekt „Bajka”, którego organizatorem była Daria Selka- Bonna. W tym niezwykłym ogrodzie mogłam zobaczyć i podziwiać wystawę 8 ilustracji autorstwa pani Darii i Ludosława Siatkowskiego, inspirowanych bajkami opowiadanymi przez pana Ludosława.
Ludosława Siatkowskiego poznałam w październiku 2013 roku w Warsztacie Terapii Zajęciowej w Milanówku, gdzie podjęłam pracę terapeuty, mówi Daria Selka-Bonna. Projekt „Bajka” powstał w wyniku mojego zachwytu i emocjonalnego zaangażowania w proces terapeutyczny. Inspiracją do stworzenia obrazów była symbolika utworów Ludosława Siatkowskiego i Jego osoba. Jest to opowieść o relacji międzyludzkiej, próbie zrozumienia i poznania drugiego człowieka.Ilustracje do „Bajki” wykonane są w technice kredki ołówkowej. W ogrodzie spotkałam pana Ludosława. Siedział w fotelu i robił na drutach piękny „komin”. Tak zarabia. W „kominie” z wyhaftowaną przez panią Darię „mrówką” - logo twórcy, zakupionym od pana Ludosław, spotkałam Dyrektor MCK Anetę Majak. Kilka pań odwiedzających ogród składało kolejne zamówienia. Wyszłam wzruszona tym łańcuchem ludzkiej dobroci. Podobnie jak ja odebrało ten ogród jeszcze kilka osób, z którymi miałam okazję wymienić się wrażeniami.

Z ogrodu pani Darii udałam się na ul. Królowej Jadwigi do ogrodu „Wisła płynie” zorganizowanego przez Willę Borówka, Cyfrowe Archiwum Tradycji Lokalnej (taką nieistniejącą organizację wymieniono w programie), Capellę Milanoviensis i Dariusza Biernackiego. O godz. 14.00 rozpoczął się tu wernisaż wystawy fotografii Szymona Wdowiaka – polskie pejzaże. Sylwetkę Szymona Wdowiaka przypomniał Mariusz Koszuta. Projekcję filmu Szymona Wdowiaka „Wisła płynie”, zrealizowanego w 1991 roku dla TVP, poprzedził Marek Żerański recytacją Kwiatów Polskich Juliana Tuwima. Po prelekcji, wspomnieniami ze współpracy z Szymonem Wdowiakiem dzielili się Bartosz Serafin i Marek Chodak, towarzyszący mu w wielu wyprawach. Z żalem opuszczałam koncert Dariusza Biernackiego i Capelli Milanoviensis, by zdążyć odwiedzić jeszcze innego ogrody.

Kolejnym ogrodem, który odwiedzam jest ogród „Ulica Warszawska”, w ramach którego udało mi się zobaczyć ciekawą wystawę fotografii przedstawiającą historię Poczekalni WKD, zorganizowaną w przez Dariusza Kopcia w kawiarni Przystanek Cafe, uwiecznić na zdjęciach mieszkańców Milanówka oczekujących na wpisy autorek książki „Milanowianki” oraz odwiedzić wystawę obrazów profesora Andrzeja Tyszki, socjologa kultury, mieszkańca Podkowy Leśnej, z którym nie raz miałam okazję rozmawiać na temat miast ogrodów. Wystawę, która dała mi poznać nieznaną pasję profesora, odebrałam jako pierwszą jaskółkę współpracy kulturalnej pomiędzy miastami Brwinów, Milanówek i Podkowa Leśna, tworzącymi Trójmiasto Ogrodów.

Z ulicy Warszawskiej pojechałam na ulicę Literacką by odwiedzić Malowniczy ogród „Światło ikony”, zorganizowany przez Marzennę Rogalę, jedną z bohaterek książki „Milanowianki”. Wystawę pięknych ikon, powstałych w wyniku współpracy ze Studium Chrześcijańskiego Wschodu, funkcjonującym przy Klasztorze św. Józefa OO Dominkanów na Służewie w Warszawie, ulokowano w obrośniętej kwiatami altanie. Twórczyniami ikon są: pani Marzenna i jej dwie koleżanki. Razem ze mną zwiedza wystawę kilka osób. Wszystkie są zachwycone pięknem wystawionych ikon.

Po opuszczeniu ogrodu pani Marzenny Rogali przechodzę na drugą stronę ulicy do ogrodu „O moim Milanówku” na wystawę fotografii poświęconych Milanówkowi, wykonanych przez uczestników warsztatów „Mała Czarna”, prezentujących subiektywny sposób widzenia zarówno miasta jak i jego walorów przez autorów fotografii. Organizatorem wystawy jest Stowarzyszenie Razem dla Milanówka.  Zdjęcia są intersujące, ciekawie zestawione.

O godz. 20.00 uczestniczyłam w koncercie „NieOSTATNI AKORDeon”, zamykającym FOO, którego organizatorem było MCK. Na początku koncertu usłyszeliśmy 4 utwory wykonane przez uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej I st. w Grodzisku Mazowieckim, powstałej z ogniska muzycznego Feliksa Dzierżanowskiego, przy czym 3 na akordeonie zaś jeden na akordeonie z towarzyszeniem klarnetu. Następnie wystąpił zespół folkowy założony przez Marka Rejnowicza, który towarzyszył młodym muzykom na akordeonie. Kolejny artysta, utytułowany akordeonista Łukasz Brzezina wykonał 2 znane tanga i walca. Koncert zakończyło rodzinne trio Rejnowiczów i na bis tango w wykonaniu Łukasza Brzeziny. Publiczność licznie zgromadzona w Teatrze Letnim niechętnie rozstawała się z artystami. Festiwal zakończyły podziękowania skierowane przez Dyrektor MCK Anetę Majak do: mieszkańców Milanówka, którzy otworzyli swoje ogrody, sponsorów i pracowników MCK.

Na koniec mojej relacji z ogrodów, które udało mi się odwiedzić, pozwolę sobie wyrazić uznanie dla pracowników MCK i powtórzę za Dyrektor Anetą Majak – Do zobaczenia za rok, na jubileuszowym X Festiwalu.

Zapraszam Państwa do Galerii, w której umieściłam wiele zdjęć w kolejności zgodnej z opisem w artykule.