Kierowcy, którzy w sobotę 14 grudnia br. mieli zamiar kupić ciepły chlebek w piekarni J. Witaszczyka lub w piekarni Oskroba i jechali ulicą Piasta od strony kościoła św. Jadwigi by, jak od wielu lat,  skręcić w prawo w ul. Dworcową - przeżyli lekki szok, widząc znak zakazu skrętu w prawo ustawiony przed skrzyżowaniem.

Niektórzy, nie zauważyli tego znaku i skręcili w prawo, stwarzając niebezpieczeństwo zderzenia z samochodami jadącymi od ul. Krakowskiej i powodując niemały korek na ul. Dworcowej i Krakowskiej.

A przecież można było na stronie internetowej Urzędu Miasta, z tygodniowym wyprzedzeniem, poinformować o planowanej zmianie ruchu. Można było  przed  skrzyżowaniami, na których wprowadzono zmianę organizacji ruchu, ustawić z wyprzedzeniem tablice informujące o zmianie organizacji ruchu w tym rejonie, z podaniem daty od kiedy zmiana nastąpi. Można było również poinformować Straż Miejską o zmianie organizacji ruchu – czego nie zrobiono.

Widziałam, jak nasi stróże porządku w mieście, zaskoczeni podobnie jak kierowcy, z własnej nieprzymuszonej woli ustawili się na skrzyżowaniu ul. Dworcowej z ul. Piasta, by kierować ruchem i nie dopuścić do wypadku.

Kierowców, którzy jeszcze nie wiedzą o wprowadzonej  w sobotę zmianie organizacji ruchu informujemy – jadąc ul. Kościelną od strony wiaduktu można skręcać w prawo w ul. Kościuszki (ruch jednokierunkowy). Skrzyżowanie z ul. Krakowską jest skrzyżowaniem równorzędnym. W ul. Dworcową można skręcić jedynie z ul. Krakowskiej, a nie z ul. Piasta.  Bezpiecznej drogi.


AKTUALIZACJA: Na szczęście już w weekend władze Milanówka wycofały się z tak wprowadzonych zmian, a Burmistrz na FB zakomunikował:

Szanowni Państwo, mieszkańcy Milanówka.
Wsłuchując się w Państwa głosy, w szczególności głosy krytyki odnoszące się do zmiany organizacji ruchu w rejonie dworca, tj. ulicach: Kościuszki, Piasta i Dworcowej, podjąłem decyzję o przywróceniu dotychczasowej, czyli takiej, która obowiązywała do minionego piątku.

Od ponad roku jestem zwolennikiem rozwiązania komunikacyjnego w Milanówku, uwzględniającego ronda po obu stronach wiaduktu - ul. Smoleńskiego. Zamiast na tym się skoncentrować, tym bardziej, że jest deklaracja władz powiatowych o współfinansowaniu tej inwestycji, wysłuchałem stanowiska części radnych a w szczególności radnego Piotra Napłoszka, autora pomysłu ze zmianą kierunków ruchu w ul. Kościuszki i ul. Dworcowej.

Dzisiaj ze zdumieniem odnotowuję,że to właśnie ten radny stał się wiodącym krytykiem tej koncepcji, i wprowadzenia takiej organizacji ruchu w minioną sobotę. Pozwolę sobie tego nie komentować. W przyszłości zdecydowanie bardziej krytycznie podchodzić będę do podobnych innowacji.

Mam nadzieje, że nauczeni tym przykładem radni, nie będą kontestować potrzeby budowy rond, nie będą zwolennikami marnowania pieniędzy na koncepcje czegoś, co wszędzie się sprawdza i znakomicie funkcjonuje upłynniając ruch pojazdów jednocześnie podnosząc bezpieczeństwo.

Do kolejnych zmian organizacji ruchu, powrócimy kompleksowo.

Teraz wracamy do wariantu starego. Pozdrawiam, wszystkich mieszkańców, proszę o wyrozumiałość i cierpliwość. Dobro mieszkańców najważniejsze.

Piotr Remiszewski - Burmistrz Miasta Milanówka.

Warto więc bacznie zwracać uwagę na znaki w centrum Milanówka i nie jeździć na pamięć.

Polub nas na Facebook
Zobacz galerię: „Dyskretna” zmiana organizacji ruchu w Milanówku


To może Cię zainteresować: