Radą Miasta w Milanówku rządzi jedyna wiceprzewodnicząca – radna Jolanta Nowakowska, która wczoraj (24 listopada br) wyszła z LI Sesji Rady Miasta, bo podobno nie mogła się skupić, w sytuacji gdy w lewym górnym rogu ekranu pojawiło się małe okienko, z błyskającymi światłami samochodów druhów z OSP, protestujących pod Urzędem Miasta. Ta anormalna sytuacja trwa od kilku miesięcy.
Wcześniej została odwołana Sesja, która miała się odbyć 8 listopada br, bo wiceprzewodnicząca Nowakowska miała zwolnienie lekarskie. W sytuacji jednej wiceprzewodniczącej działania Rady Miasta są sparaliżowane.
Dlaczego w Milanówku, opozycyjni w stosunku do Burmistrza radni, którzy mają większość w Radzie Miasta, nie chcą wybrać przewodniczącego – można się tylko domyślać. A podobno zależy im na dobru tego miasta i jego mieszkańców. Wstępnie na przewodniczącego kandydował radny Waldemar Parol, ale ponoć wycofał swoją kandydaturę. Sytuacja jest patowa.
Trzeba pilnie podjąć decyzję o zmianie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego działki użyczonej OSP (to był jedyny temat LI Sesji, która się skończyła, nim się zaczęła). Na szali leży bezpieczeństwo mieszkańców i prawie 14 mln zł dotacji. Może radni z obu stron „barykady” dogadają się w sprawie wyboru przewodniczącego i innego wiceprzewodniczącego, skoro obecna wiceprzewodnicząca ma takie problemy ze skupieniem się.
To może Cię zainteresować: