„Czeczeński Ekspres”, nazwany też „Czeczeńskim Wehikułem Kultury”, to specjalny pociąg, który w sobotę 16 czerwca jechał z Tłuszcza, przez Warszawę do Milanówka. Pasażerowie mogli obejrzeć wystawę fotografii czeczeńskiej, zaprojektowaną wewnątrz pociągu, posłuchać muzyki i spróbować przysmaków czeczeńskiej kuchni. Pomysłodawcą projektu była Fundacja Inna Przestrzeń, a pociąg Kolei Mazowieckich nie tylko promował czeczeńską kulturę, ale był okazją do integracji. Impreza była częścią obchodów Międzynarodowego Dnia Uchodźcy, który przypada 20 czerwca.
Pociąg był pomyślany jako przestrzeń wspólnych działań artystów czeczeńskich i polskich. Celem podróży był Milanówek, gdzie w budynku MOK i w plenerze przed budynkiem odbyły się warsztaty artystyczne: muzyczne, plastyczne i taneczne prowadzone przez twórców czeczeńskich, polskich i afrykańskich. Warsztatom towarzyszyły:
• wystawa fotograficzna poświęcona Czeczenii i Czeczenom,
• degustacja tradycyjnych dań czeczeńskich,
• piłkarski mecz juniorów Polska – Czeczenia,
• spektakl bajek i opowieści w wykonaniu artystów Grupy Studnia O,
• promocja i sprzedaż książki Kamienie Mówią. Dzieje i Kultura Czeczenów Issy Adger-Adajewa,
• występ kaukaskiego zespołu tanecznego Dzieci Wajnachów,
• koncert znanego muzyka senegalskiego - Pako Sarr.
Gośćmi wydarzenia były przedstawicielki biura regionalnego Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych (UNHCR) w Budapeszcie.
Kulturalne atrakcje adresowane były zarówno do dzieci i młodzieży społeczności Czeczenów żyjącej w ośrodkach dla uchodźców na Mazowszu (m.in. z Bielan, z Dębaka i Moszny) jak i do mieszkańców Mazowsza.
- Chcieliśmy, żeby po części była to inicjatywa Czeczenów i ich święto, organizowane przez nich. Chcieliśmy odejść od sztampowej formy imprezy, czyli koncert, poczęstunek, wystawa – stąd pomysł na pociąg – mówiła współorganizatorka projektu Alina Pękalska – Czeczeni są najliczniejszą grupą uchodźców na Mazowszu i najszybciej rosnącą. Poza tym kultura czeczeńska jest mało znana i niewidoczna, inaczej niż np. kultura afrykańska, dlatego warto ją promować.
- Polacy szczególnie powinni rozumieć sytuację polityczną i społeczną Czeczenów, bo sami w przeszłości znaleźli się pod okupacją Rosji i zmuszeni byli do emigracji – skomentował losy Czeczenów Robert Augustyniak, przedstawiciel Stowarzyszenia Inicjatywa 2002 z Grodziska Maz. – Są w Grodzisku ludzie, którym losy Czeczeńców bardzo leżą na sercu, należy do nich m.in. Wojciech Hardt.
Wiele ciepłych słów o pomocy lokalnych środowisk i zwykłych mieszkańców dla uchodźców z Czeczenii powiedział Issa Adger-Adajew
– czeczeński artysta plastyk, kulturoznawca, specjalista w dziedzinie języków nachskich i kultury narodów Kaukazu, a także były dyrektor Muzeum Narodowego Czeczenii, które po interwencji rosyjskiej w 1994 r. zostało całkowicie zniszczone wraz z wszystkimi placówkami kulturalnymi i oświatowymi Czeczenii. W Polsce Issa Adger-Adajew mieszka od 2000 r. Jest współzałożycielem stowarzyszenia Instytut Kultury Narodów Kaukazu, organizatorem wielu imprez kulturalnych o tematyce czeczeńskiej i kaukaskiej. Zajmuje się twórczością poetycką oraz przekładem poezji czeczeńskiej na język polski.
Issa Adger-Adajew jest także autorem książki Kamienie mówią.
Dzieje i kultura Czeczenów, która próbuje wypełnić istniejący w Polsce i na świecie deficyt wiedzy o narodzie czeczeńskim i jego dziedzictwie kulturowym, dziś poddanym zagładzie na oczach świata. Czeczeni i inni przybysze z Północnego Kaukazu, którzy opuścili swe domy w związku z kryzysem w tym kraju, stanowią około 90 % wszystkich uchodźców w Polsce. Obecnie przebywa ich w naszym kraju około 5 tysięcy.
To może Cię zainteresować: