Z niepokojem dowiadujemy się o możliwych planach odwołania przewodniczącej Rady Miasta Milanówka. Wniosek o odwołanie przewodniczącej pani Janiny Moławy, w mojej ocenie może mieć dwa powody: osobista zawiść wnioskodawcy lub wątpliwy poziom jego inteligencji. Pani Janina Moława jest jednym z najbardziej doświadczonych samorządowców i wielokrotnie dawała dowód tego, że jest rzecznikiem potrzeb lokalnej społeczności i stoi na straży przestrzegania prawa. Liczymy, że nikt z radnych z tak niedorzecznym wnioskiem nie odważy się wystąpić.
W tym miejscu warto poruszyć inny problem. Od stycznia br. zauważyć można próbę sił między organem wykonawczym a Radą Miasta. Chodzi tu o sytuację egzekwowania od organu wykonawczego właściwego poziomu merytorycznego dokumentów przedstawianych na Radę Miasta. Widać to było bardzo wyraźnie w sprawach budowy rond oraz zakupu nieruchomości przy ulicy Łąkowej. Nie chcę twierdzić, że radnym są celowo przekazywane niepełne informacje ale fakt, że organ wykonawczy w powyższych sprawach musiał wycofywać się ze swoich wniosków jest bardzo symptomatyczny. Zauważyć należy, że w tych sprawach radni dzielnie stawiali opór zakusom pana Sekretarza do sprowadzenia Rady Miasta do roli notariusza, który bezmyślnie potwierdza wolę pana i władcy. „Wolą burmistrza jest…” to właśnie słowa pana Sekretarza. Chyba temu panu pomyliły się epoki historyczne lub zbyt często oglądał serial Ranczo. Wystarczy odrobina zapału do edukacji, by z ustawy o samorządzie gminnym oraz ustawy o finansach publicznych wyczytać, że rola burmistrza sprowadza się do realizacji określonych czynności administracyjnych, ale nie według własnej oceny i swobody tylko na podstawie i w granicach prawa (kryterium legalności) oraz według kryterium celowości i gospodarności działania.
To rzecz naturalna, że na początku kadencji dochodzi do ścierania się koncepcji i pomysłów oraz określania obszarów kompetencji działania. To prawda, że pan Sekretarz po raz pierwszy pełni taką funkcję oraz nie jest mieszkańcem Milanówka, co z pewnością tworzy bariery poznawcze. Jeżeli jednak pan Sekretarz ma zapędy mocarstwowe, to może już dziś warto się zastanowić czy na pewno chce być sekretarzem Urzędu Miasta Milanówka.