Festiwal Otwarte Ogrody (FOO) to coroczne weekendowe wydarzenie, które realizuje ideę działania na rzecz ochrony dziedzictwa naturalnego i kulturalnego oraz zrównoważonego rozwoju miast-ogrodów, położonych w zielonym paśmie wokół Warszawy i w willowych dzielnicach stolicy.
FOO pozwala lokalnym społecznościom na organizację i prezentację najróżniejszego rodzaju działalności mieszkańców, przybliżanie lokalnych historii, a przede wszystkim integruje mieszkańców, którzy otwierają swoje ogrody i domy, zapraszając na organizowane w niezwykłej scenerii spotkania. W miniony weekend gościliśmy w milanowskich ogrodach, w najbliższy zagościmy w podkowiańskich.
Przypominamy, że po raz pierwszy Festiwal Otwarte Ogrody odbył się w Podkowie Leśnej we wrześniu 2005 r., w 80. rocznicę powstania miasta. Jego inicjatorami i pomysłodawcami byli Magdalena Prosińska oraz nieżyjący już Łukasz Willman. W kolejnych latach inicjatywę tę podchwyciły kolejne, leżące w pobliżu stolicy miasta-ogrody: Milanówek, Brwinów, Komorów, Konstancin, Józefów, Zalesie Dolne i wiele innych miast, gdzie przestrzeń ogrodów prywatnych, ale i miejsc publicznych pozwalała organizować wystawy, koncerty, warsztaty, wycieczki i spotkania z ciekawymi ludźmi, prezentować miasto-ogród jego historię i współczesny potencjał.
W tym roku, Milanowskie Centrum Kultury (MCK) - koordynator Festiwalu, zorganizował już 15. edycję tej imprezy. Rozpoczęła się ona w piątek (4 września) o 19:00 i trwała do późnego wieczora w niedzielę (6 września). Z uwagi na trwającą pandemię, imprezy odbywały się głównie w przestrzeni publicznej, rzadziej na terenie prywatnych ogrodów. Nasi reporterzy, podobnie jak w latach ubiegłych, starali się odwiedzić jak najwięcej ogrodów. W tym roku udało nam się dotrzeć do wszystkich, choć nie wszędzie mogliśmy towarzyszyć wszystkim pozycjom programu. Krótkie opisy ogrodów wraz ze zdjęciami podajemy w kolejności programu opracowanego przez MCK.
Wydarzeniem inauguracyjnym Festiwal był koncert Ani Rusowicz z zespołem, który odbył się w kameralnym otoczeniu Willi Borówka w piątek o godzinie 19.00. Mimo deszczowej aury, na koncert przybyło bardzo wielu mieszkańców spragnionych kontaktu z muzyką na żywo, podobnie jak artyści – kontaktu z publicznością. Muzyka Ani Rusowicz, czerpiąca ze stylów bigbitu i retro, niesie wiele optymizmu i wiary w lepsze czasy i ludzi. Ci, którzy lubią hippisowski styl i brzmienie, doskonale bawili się przy wykonaniu jej piosenek, a sądząc po reakcji publiczności, zdecydowana większość doceniła klimat, którzy stworzyli artyści.
W sobotę wieczorem w zorganizowanym przez Kursy Puchacza „Ogrodzie młodych artystów” mogliśmy podziwiać podczas wernisażu prace uzdolnionych studentów ASP i architektury PW. W sobotę,na terenie Kawiarni Podmiejskiej mogliśmy, wziąć udział w warsztatach przeróbki ubrań, poznać sposoby przetwarzania plastiku na rzeczy codziennego użytku. Przed siedzibą Kursów Puchacza trwały warsztaty kaligrafii, a o 13.00 wyruszył z tego miejsca historyczny spacer po Milanówku. Spacer cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Niestety, drugi spacer, zaplanowany na godzinę 18.00, ze względu na pogodę został przeniesiony na następną sobotę 12 września na godzinę 18:00.
W szkole rysunku i malarstwa Creosfera, prowadzonej przez Annę i Michała Orłowskich, zorganizowano dzień otwarty. Można było obejrzeć wystawę autorską „Krok po kroku” pani Anny – absolwentki ASP i pana Michała – architekta. Dla chętnych (odważne były tylko dzieci) odbywały się „pod chmurką” od strony ul. Kościuszki - warsztaty rysunku. Można było także zapisać się na kursy. Szkoła prowadzi kursy rysunku dla kandydatów na studia artystyczne i architekturę, kursy hobbistyczne (bez limitów wiekowych) i kursy dla dzieci, a także zajęcia wakacyjne.
Centrum Promocji Zdrowia Seniorów PKPS/ zdrowie seniorów, atrakcje dla dzieci i mieszkańców
Wjeżdżający na teren Centrum mieli mierzoną temperaturę i odkażane dłonie. W pobliżu bramy wjazdowej seniorzy mogli zmierzyć poziom cukru we krwi, w ramach projektu finansowanego ze środków Unii Europejskiej „Senior bez cukrzycy”. W pięknym ogrodzie można było podziwiać prace malarskie Andrzeja Ruppentala członka Związku Artystów Plastyków, posłuchać występu Anny Pajek, wziąć udział w kursie udzielania pierwszej pomocy, skosztować własnych produktów Koła Gospodyń Wiejskich Żukowianki, obserwować pokazy chemiczne, podziwiać rękodzieło szydełkowania i wikliniarstwa, spotkać się z pszczelarzem, obejrzeć ciekawe okazy drobiu ozdobnego i królików. Zadbano również o dzieci, które mogły przejechać się na kucykach lub quadach, sprawdzić swoją sprawność w grze w klasy. Była również loteria fantowa.
Prace uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej wystawiono przed nową siedzibą warsztatów, znajdujących się w pomieszczeniach po aptece, w budynku przy ul Piasta. Na wystawie można było podziwiać piękne obrazy, ceramikę, wianki z suszonych kwiatów. Z informacji uzyskanej od jednej z pań prowadzących warsztaty wynika, że w okresie pandemii, kiedy Domów Pomocy Społecznej nie mogą opuszczać ich mieszkańcy, w warsztatach uczestniczą tylko ci, których rodzice przywożą na zajęcia (ok. 20 osób)
Na rodzinne spędzenie czasu z dziećmi zaprosił „Labirynt pod Warszawą” i Milanowskie Centrum Kultury. Tu, oprócz przejścia przez niezwykły labirynt, w którym na odważnych czekały zagadki i zadania, dzieci wzięły udział w warsztatach malarskich i sprawnościowych, bawiły się przy piosenkach śpiewanych przez aktorów Teatru TAK, a na koniec doświadczyły spotkania z transformersami.
Z okazji 2. rocznicy powstania Klubu Seniora burmistrz Milanówka Piotr Remiszewski z kierownikiem OPS Krystyną Kott i przewodniczącą Rady Seniorów w Milanówku Małgorzatą Strzałkowską otworzyli Ogród Klubu Seniora na Zielonym Dołku. Klub Seniora prowadzony jest przez OPS w Milanówku w ramach projektu „ Rozwój usług społecznych w Gminie Milanówek”, współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Mazowieckiego 2014-2020. W programie spotkania zorganizowano warsztaty plastyczne, pokaz taneczny uczestników Klubu Seniora. Na rozgrzewkę był taniec w kręgu przy melodii „Sokoły” i „Szła dzieweczka”. Przewidziano także śpiew, grę na gitarze i zabawę taneczną oraz poczęstunek przy grillu.
Galeria Letnia Ogród Leonardo da Vinci w Owczarni zaprezentowała wystawę prac 6 malarzy z warszawskiej Galerii Sztuki Stalowa. Wielu mieszkańców uczestniczących w wernisażu wystawy podziwiało obrazy: Julii Cyryło, Katarzyny Karpowicz, Dariusza Milczarka, Krzysztofa Raczyńskiego Pawła Słoty i Agnieszki Żak-Bieławy, która uczestniczyła w wernisażu. Niezwykle ciekawy okazał się także koncert irańskiej muzyki etnicznej, wykonany na tradycyjnych perskich instrumentach: ney (flet trzcinowy), tar (rodzaj lutni), zarb (tradycyjny bęben) i oraz daf (irański bęben obręczowy), przez zespół Hamdam - Dariush Rasouli & Arad Emamgholi. Piękny koncert zarówno od strony muzycznej jak i wokalnej, cieszył się dużym zainteresowaniem słuchaczy.
Suzi z Milanówka, czyli Zuzia Kłosińska – młoda i utalentowana wokalista, autorka tekstów i kompozytorka. Suzi towarzyszyli: Katarzyna na skrzypcach i Paweł na gitarze. Niestety, podczas koncertu lunął deszcz. Pracownicy MCK czujnie rozstawili namiot, pod którym mogło schować się kilkunastu słuchaczy. Reszta mokła. Po kilkunastu minutach koncert przerwano.
Do ogrodu przy DOMU Treningowym (ul. Wylot) licznych mieszkańców oraz gości z Urzędu Miasta zaprosiła Fundacja Radośni – Odczarujmy Autyzm. Odwiedzający mogli porozmawiać z terapeutami i psychologami na temat autyzmu, sposobach radzenia sobie ze stresem, doświadczyć świata autystów w ramach eksperymentów terapeutycznych oraz zakupić różne drobiazgi przekazane przez ofiarodawców lub wykonane przez podopiecznych Fundacji. Bardzo intersująca okazała się wystawa zdjęć Anny Jaroszewicz, na której zaprezentowano zdjęcia podopiecznych Fundacji. Zwiedzającym towarzyszył śpiew Pauliny z Warszawy (osoba z autyzmem). W jej wykonaniu szczególnie wzruszająco zabrzmiała piosenka „Człowieczy los”. Ogród odwiedził Burmistrz Piotr Remiszewski, Przewodniczący RM Kamil Bialik, radny Krzysztof Ołpiński i kilku pracowników Urzędu Miasta. Prezes Fundacji Agnieszka Izdebska skierowała do burmistrza, kierownika OPS Krystyny Kott i Katarzyny Stelmach z Referatu Komunikacji Społecznej podziękowania za wsparcie w działaniach, a do darczyńców podziękowanie za wsparcie finansowe, tak ważne przy niezbędnym remoncie domu.
W scenerii ogrodowej można było podziwiać kapelusze z pracowni MARTOCZKI, spotkać się z modystką i porozmawiać o najnowszych trendach kapeluszowej mody. Można było również podziwiać urodziwe modelki w kapeluszach, których zdjęcia prezentowano na ogrodzeniu domu Krakowska/Żabie Oczko.
Orkiestra, która powstała prawie przed pięciu laty, bo w listopadzie 2015 r, zagrała pod batutą Tomasza Delimeta godzinny koncert. Orkiestra w składzie ponad 20 muzyków ma już pełne własne brzmienie. Repertuar koncertu był bardzo różnorodny: od wiązanki melodii rozrywkowych, przez utwór „Muzyka Na Wodzie” (Water Music) kompozycji Georga Friedricha Händla, marsz cyrkowy, muzykę z filmu Indian Jones do przeboju tanecznego „Sway With Me” a także rytmów dixilandowych. Licznie zebrani widzowie nagradzali orkiestrę (i dyrygenta) gromkimi brawami. Na bis orkiestra zagrała przebój z repertuaru Haliny Kunickiej – „Orkiestry Dęte”.
Zespół „The Warsaw Dixielanders” nie pierwszy raz wystąpił w Milanówku i jego koncerty zawsze cieszyły się ogromnym zainteresowaniem miłośników jazzu, bowiem w repertuarze zespołu znajduje się jazz tradycyjny, a także ciekawe przeróbki polskich utworów z okresu przedwojennego i powojennego. Podobnie było i tym razem. Można podziwiać kondycję zespołu, który koncertował przez 2 godz. w sytuacji, gdy czterech muzyków jest w wieku 70+. Tym, którzy dziwią się dlaczego koncert ma w tytule „jubileuszowy” spieszymy wyjaśnić, że współorganizatorem koncertu, obok MCK, był Zbigniew Kubek i jubileusz dotyczył kilku małżeńskich rocznic pana Zbigniewa. Grane utwory „porwały” do tańca kilka par. Dwie wykazały się świetną kondycją, tańcząc przez cały czas nie na parkiecie, a na trawie.
Częściowo wyremontowana kładka przez tory PKP w ciągu ul. Przejazd, służy nie tylko do komunikacji pomiędzy południową i północną częścią Milanówka (korzystają z niej liczni piesi i rowerzyści). Stała się także przystanią dla kultury – „galerią pod chmurką”. W czasie Otwartych Ogrodów w Milanówku „galeria” ta gościła dwie wystawy: jedna – to wystawa zdjęć Jana Bebela w całości poświęcona występom muzyków jazzowych w Milanówku w 2019 r., druga – to zdjęcia prac uczestników warsztatów malarstwa na jedwabiu prowadzonych przez panią Barbarę Matuszewską-Berg. Drugą wystawę uzupełniają informacje o historii milanowskiego jedwabnictwa. Zdjęcia obu wystaw są przepiękne, a dzięki komunikacyjnej roli kładki frekwencja w „galerii” jest imponująca.
Ta pozycja programu została poszerzona przez Narodowe Czytanie fragmentów „Balladyny” Juliusza Słowackiego, bowiem Ogród Balladyny, z powodu sobotnich wieczornych opadów deszczu, był odwołany. Dobrze się stało, bo to czasowe przesunięcie wpłynęło na podniesienie rangi wydarzenia. Narodowe Czytanie poprzedziło odczytanie przez burmistrza Piotra Remiszewskiego listu Prezydenta RP, zapraszającego do czytania „Balladyny”. Czytane na scenie fragmenty dramatu, były równolegle odtwarzane przed sceną przez artystów T Art’u. To wspaniałe widowisko, dzięki reżyserii Iwony Dornarowicz oraz czytającym, artystom i grze świateł – na długo pozostanie w pamięci widzów.
Po widowisku odbył się pokaz filmu niemego „Cud nad Wisłą”. Film z podtytułem: Widowisko filmowe w 8-miu aktach na tle wypadków sierpniowych w 1920 r. to oryginalny film niemy (a właściwie jego zachowane fragmenty – pierwotnie składał się z 2 części), którego premiera drugiej części miała miejsce w marcu 1921 roku. Reżyserem był Ryszard Bolesławski, scenarzystą Adam Zagórski, a jedną z głównych ról grała Jadwiga Smosarska. Na pokazie w Milanówku film był ilustrowany muzyką autorską, graną na żywo przez Marcina Pukaluka.
Gratulujemy wszystkim „ogrodowiczom”, a także zespołowi Milanowskiego Centrum Kultury, które nie tylko koordynowało działania związane z FOO, ale także było organizatorem lub współorganizatorem kilku ogrodów.
To może Cię zainteresować:
Fenomen Otwartych Ogrodów trwa nieprzerwanie od prawie dwudziestu lat. Kiedy we wrześniu 2005 roku otworzyły się pierwsze ogrody w Podkowie Leśnej, nikt nie przypuszczał, że Festiwal Otwartych Ogrodów stanie się symbolem, wręcz marką miast-ogrodów. Wraz z rozwojem pomysłu Magdaleny Prosińskiej i Łukasza Willmanna, który początkowo miał promować podkowiańskie dziedzictwo kulturowe, szczególnie architektoniczne i przyrodnicze, festiwal ewaluował w kierunku wydarzeń artystycznych kulturalnych, przyrodniczych i prozdrowotnych. Lokalna inicjatywa zdobyła naśladowców w okolicznych miejscowościach m. in. w Milanówku i Brwinowie, ale też w Konstancinie-Jeziornej, Zalesiu Dolnym, a także w dzielnicach Warszawy: na Sadybie i Włochach i jeszcze w wielu innych miejscach.
Dwie dekady Otwartych Ogrodów