Od 2011 roku prawie dwukrotnie wzrosła liczba utonięć w województwie mazowieckim – w 2013 roku było ich 90, a od początku tego roku już 30. Najbardziej niebezpiecznymi miejscami są rzeki, stawy, wyrobiska i żwirownie. W znacznej większości przyczyną utonięć jest kąpiel po spożyciu alkoholu. Aby zapobiegać rosnącej liczbie wypadków nad wodą, wojewoda mazowiecki powołał w 2011 roku zespół ds. utonięć koordynujący działania służb.
Efektem prac zespołu jest m.in. „Raport w sprawie bezpieczeństwa osób przebywających na obszarach wodnych województwa mazowieckiego”. Wynika z niego, że w 2013 roku na Mazowszu najczęściej dochodziło do utonięć w rzekach (37 razy), jeziorach (31) i stawach (11). W miejscach gdzie służbę pełnili ratownicy WOPR nie wystąpiły przypadki utonięć w godzinach otwarcia kąpielisk. Również miejsca patrolowane przez policję wodną czy straż miejską były pod tym względem bezpieczne. Wypadki śmiertelne odnotowano głównie na obszarach niestrzeżonych. Najczęstszymi przyczynami utonięć są: wchodzenie do wody pod wypływem alkoholu, przecenianie swoich możliwości, nieznajomość akwenu, łamanie zakazu kąpieli oraz nieumiejętne uprawianie sportów wodnych.
Biorąc pod uwagę fakt, że na Mazowszu nie dochodzi do utonięć na wyznaczonych kąpieliskach, wydaje się, że problem leży w zachowaniu osób kąpiących się oraz ich świadomości o zagrożeniu jakie niesie woda – powiedział Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki.
Zgodnie z prawem, organem zarządzającym ogólnodostępnym obszarem wodnym jest wójt (za wyjątkiem parków narodowych, krajobrazowych oraz terenów rekreacyjno-sportowych). Zapewnienie bezpieczeństwa należy natomiast do zadań gminy, która może ten obowiązek realizować poprzez m.in.: oznakowanie miejsc niebezpiecznych, nadzór nad obszarami wykorzystywanymi do kąpieli czy też akcje edukacyjne. W województwie mazowieckim powstała sieć „czarnych punktów wodnych” oznakowanych specjalnymi tablicami, gdzie, jak wynika ze statystyk, nie dochodzi do utonięć. Ważnym elementem poprawy bezpieczeństwa nad wodą jest analiza zagrożeń wykonana przez samorządy przy współpracy z policją i WOPR. Jednym z efektów działania Zespołu ds. utonięć było wypracowanie wzoru takiej analizy, która ma pomóc wójtom w określeniu problemu (jeżeli taki występuje).
Nad bezpieczeństwem osób spędzających czas nad wodą czuwa policja, WOPR, straż rybacka oraz straże miejskie i gminne. Funkcjonariusze i ratownicy monitorują stan zagrożenia utonięciami poprzez dokładną analizę wypadków. Stołeczna policja korzysta z monitoringu zainstalowanego m.in. na trzech warszawskich mostach. Prowadzone są również akcje prewencyjne, profilaktyczne i edukacyjne w szkołach oraz przedszkolach.
Po tragicznym pod względem utonięć roku 2010, wojewoda mazowiecki powołał w 2011 roku Zespół ds. utonięć. Jego głównym celem było wypracowanie sposobu działania, który może wpłynąć na bezpośrednie zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców gmin. Istotne było także stworzenie metod gromadzenia danych, jak i zasad współpracy podmiotów mogących przyczynić się do spadku liczby utonięć. W skład zespołu wchodzą przedstawiciele: Biura Wojewody, Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Marszałka Województwa Mazowieckiego, Mazowieckiego Kuratora Oświaty, WOPR Województwa Mazowieckiego i Państwowej Straży Rybackiej.
To może Cię zainteresować: