Noc z 17. na 18. maja była kolejną „Europejską Nocą Muzeów”. W tej ciekawej inicjatywie, ciszącej się dużym zainteresowaniem, uczestniczyła Galeria Etnograficzna w Willi Radogoszcz w Grodzisku Maz., jedyne powiatowe muzeum – Muzeum Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów w Stawisku oraz Muzeum Dulag 121 w Pruszkowie. Obiektyw tradycyjnie już towarzyszył organizatorom i mieszkańcom, którzy przyjęli zaproszenie na nocne zwiedzanie.
Stawisko
Noc Muzeów w Stawisku rozpoczęła się parę minut po godz. 18.00 powitaniem gości przez dyrektor Alicję Matracką-Kościelny i prezentacją poezji Stanisława Ledóchowskiego, autora zbioru wierszy „Liście od Krakowa”, wydanego przez Towarzystwo Bibliofilów Polskich.
Spotkanie odbyło się w ramach cyklu „Prezentujemy twórców naszego regionu”. Poeta przeczytał kilka swoich wierszy z prezentowanego zbioru oraz kilka innych. Mówił również o swoim stosunku do poezji, cytował ulubionych poetów, w tym: Gałczyńskiego, Tuwima, Słonimskiego. Można było oczywiście zwiedzać Muzeum, które po ostatniej rewitalizacji wnętrz prezentuje się bardzo okazale. Zachowane meble, różnego rodzaju drobiazgi i zdjęcia z rodzinnego albumu pozwalają wczuć się w klimat panujący w tym domu za życia Anny i Jarosław Iwaszkiewiczów. W godzinach późniejszych dokonano prezentacji rysunku Józefa Chełmońskiego znajdującego się w zbiorach Muzeum. Było też wspólne układanie obrazów tego autora – „Babie lato” i „Bociany”. Muzeum było otwarte do 24.00.
Willa Radogoszcz
Grodziskie muzeum etnograficzne brało po raz drugi udział w Nocy Muzeów. Tym razem patronem wydarzeń był Józef Chełmoński.
Od około godziny 16.00 w ogrodzie wokół willi odwiedzać można było „interaktywne” stoiska prezentujące rozmaite rzemiosła i wyroby rękodzielnicze. Zebrani mogli własnoręcznie wyrobić z gliny naczynia, na których mogli zjeść przygotowane przez siebie placki pszenne z sosem z pokrzyw. Po tak sytym posiłku można było wybić u kowala pamiątkową monetę i poćwiczyć nawijanie przędzy na kołowrotku. Najmłodsi mogli wziąć również udział w warsztatach litograficznych, sprawdzić się podczas filcowania na mokro i podpatrzeć tajniki malowania na szkle. Wszyscy zwiedzający mogli spróbować swoich sił przy rozwiązywaniu krzyżówki.
Około godziny 19.00 ruszył prowadzony przez Łukasza Nowackiego spacer szlakiem zabytków. Spacer, jak zwykle, przyciągnął wielu zainteresowanych, w tym kilka osób z obrazów Chełmońskiego. Spacerowicze w pierwszej kolejności mogli zobaczyć dawny zakład leczniczy i ostatnie fragmenty parku zdrojowego - pozostałości po senatoryjnej historii Grodziska. Następnie przez Stawy Goliana wszyscy przeszli do Dworku Skarbków, gdzie uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej przygotowali wyjątkowy pokaz zwyczajów dworskich i koncert muzyki tradycyjnej z XIX i XX wieku. Kolejnym punktem wycieczki były historyczne obiekty kolejowe, czyli willa Foksal i dworzec kolejowy. Spacer zakończył się przejściem od pomnika Chełmońskiego pod kościół Świętej Anny, gdzie zebrani mogli zapoznać się między innymi z historią znajdującej się nieopodal światyni kaplicy św. Krzyża.
Spacer nie był ostatnią atrakcją. W Willi Radogoszcz na spacerowiczów czekał już Teatr Rodzinny Hałasów z wyjątkowym, barwnym spektaklem "Zegar bije". Z niezwykłym kunsztem Jacek Hałas z rodziną przenieśli słuchaczy w tajemniczy świat legend, dziadowskich ballad i mądrości, wybrzmiewających przy wtórze liry korbowej, skrzypiec, cymbałów, akordeonów i kontrabasu.
Po uczcie duchowej czekała na wszystkich kolacja i wręczenie nagród dla osób rozwiązujących krzyżówkę.
Muzeum Dulag 121
O godz. 17.00 pod siedzibą Muzeum rozstawiły swoje stanowiska grupy rekonstrukcji historycznej „Miotła” oraz „Pionierschule Dresden”, a także drużyn Związków Strzeleckich im. ppor. T. Nowickiego „Orlika” oraz im. gen. W. Andersa. Prezentowane były polskie i niemieckie mundury oraz militaria. Nasi goście mieli okazję do zrobienia sobie zdjęcia w rynsztunku bojowym, potrzymania repliki broni oraz porozmawiania o szczegółach związanych z uzbrojeniem zarówno jednostek z okresu II Wojny Światowej jak i współczesnych.
Głównym punktem programu tegorocznej edycji była gra terenowa „Na ratunek”. Do udziału w zabawie zgłosiło się dwadzieścia kilka grup, które po otrzymaniu zadań ruszyły w teren w poszukiwaniu czekającego na ratunek rannego powstańca. Na 53 hektarach byłego obozu Durchgangslager 121 czekały na nich punkty kontrolne – niemieckie i polskie – oraz hitlerowskie patrole, które jak tylko mogły, starały się pokrzyżować szyki uczestnikom zabawy. Zadania nie były łatwe. Trzeba było wykazać się m.in. umiejętnością obierania ziemniaków, interpretacji poezji Krzysztofa Kamila Baczyńskiego oraz zdolnością wykorzystywania historycznych źródeł oraz wyszukiwania informacji na temat dziejów obozu Dulag 121. Mimo siąpiącego deszczu, powstaniec został odnaleziony w lasku koło Pałacyku i bezpiecznie odtransportowany na noszach poza bramę obozu.
Punktualnie o 19.00 gwar w Muzeum ucichł, kiedy na antresoli Muzeum rozpoczęła się projekcja filmu „Exodus Warszawy 1944”. O godzinie 21.00 na rampie kolejowej przy pomniku „Tędy przeszła Warszawa” rozbrzmiały pieśni patriotyczne w wykonaniu Orkiestry Dętej „Pruszkowianka” pod kierunkiem Adama Malcherka oraz zespołu wokalnego „Wrzos”.
Kulminacją wieczoru był nocny spacer po terenie byłego obozu pod przewodnictwem znawcy historii Pruszkowa, pana Szymona Kucharskiego. Wprawdzie na niebie nie pozostała nawet jedna chmura, ale teren spowijała nisko ścieląca się mgła. Neogotyckie budynki prezentowały się imponująco w tej niezwykłej scenerii. Obok hal i posępnego budynku byłej szkoły kolejowej, największą atrakcją były budynki przepompowni i hydroforni, do których trzeba było przedzierać się przez gęste zarośla. Przydały się więc zabrane przez uczestników latarki i nieprzemakalne obuwie, które w gęstej trawie chroniło od nocnej rosy.
Relację przygotowali:
Ewa Kubacka,
Kamil Kubacki,
Muzeum Dulag 121
To może Cię zainteresować: