W dniach 18 – 20 stycznia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zorganizowała wideokonferencję z samorządami i mediami. Jej celem było przedstawienie postępów prac nad Autostradową Obwodnicą Warszawy oraz trasą S10 prowadzącą w kierunku Płocka. Co zatem wiadomo?
Autostradowa Obwodnica Warszawy jest przedmiotem dyskusji od długiego czasu. Sens jej powstania jest oczywisty – przede wszystkim konieczność wyłączenia ruchu tranzytowego ze stolicy. Temat na poważnie powrócił przy koncepcji budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego jako jego infrastruktura towarzysząca. W 2017 r. ówczesny Pełnomocnik rządu ds. CPK, a obecnie Prezes Spółki Centralny Port Komunikacyjny zapewniał, że autostrada z CPK do tras krajowych nr 7 i 8 w południowej części Mazowsza będzie gotowa przed odlotem pierwszego samolotu z megalotniska, czyli do 2027 r. Obecnie GDDKiA poinformowała, że prace są na tak wczesnym etapie, że nie ma szans na budowę drogi przed rokiem 2030.
Samorządowcy mieli nadzieję, że dowiedzą się czegoś nowego na wideokonferencjach organizowanych w styczniu przez GDDKiA. Okazało się jednak inaczej. Przedstawione mapy i koncepcyjne przebiegi pochodzą z dobrze już znanych dokumentów, które zostały przedstawione przez spółkę CPK na początku zeszłego roku. Nadal są wyznaczone szerokie pasy terenów w ramach których drogi mogą jeszcze zmieniać swoje przebiegi.
O ocenę spotkania z perspektywy gminy Żabia Wola poprosiliśmy jej Wójta – Piotra Rybkę:
– Zaprezentowano 4 warianty S10 i Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej. Wariant 1 i 2 przez południową część Gminy Żabia Wola, wariant 3 i 4 przez północną część Gminy Żabia Wola. Z punktu widzenia analizy wielokryterialnej najkorzystniejszy okazał się wariant 1. Zastosowano analizę wielokryterialną, tzn. 4 grupy kryteriów (techniczne, ekonomiczne, środowiskowe i społeczne, sieciowe), 19 kryteriów cząstkowych. W celu wybrania szczegółowego przebiegu inwestycji zorganizowane będą spotkania w poszczególnych gminach. Co ważne, stosowane są tu międzynarodowe standardy prowadzenia inwestycji, zarówno na etapie przygotowawczym, jak i realizacyjnym – powiedział nam Piotr Rybka.
Oznacza to, że o szczegółach będziemy mogli mówić nie prędko. Ale czy możemy coś już powiedzieć z dużą dozą prawdopodobieństwa? O to zapytaliśmy Macieja Kowalskiego, Kierownika Referatu Bezpieczeństwa, Informatyki i Monitoringu w jaktorowskim urzędzie gminy, który uczestniczył w wideokonferencji z GDDKiA jako przedstawiciel Wójta Gminy Jaktorów Macieja Śliwerskiego. – W przypadku Gminy Jaktorów wydaje się, że autostrada A50 nie jest zagrożeniem. Wszystkie 4 warianty zaprezentowane przez GDDKiA przechodzą po zachodniej stronie Żyrardowa, czyli z dala od tutejszych terenów. To też w czasie konferencji potwierdzili przedstawiciele generalnej dyrekcji. Specyfika naszego rejonu wskazuje na sens budowy autostrady tylko z węzła Wiskitki, przecinając A2 w kierunku Mszczonowa po zachodniej stronie Żyrardowa. Dla tych miast autostrada to wielka szansa na rozwój. Natomiast dla gmin wiejskich, charakteryzujących się zabudową mieszkaniową, wolnostojącą jak Jaktorów, czy choćby niedaleka Żabia Wola, taka trasa byłaby tylko uciążliwością. Bez żadnych pozytywnych aspektów.
GDDKiA poinformowało, że będzie prowadziło dalsze prace nad Autostradową Obwodnicą Warszawy, jednak w perspektywie czasu mówimy tutaj o latach. Na razie opracowane jest studium korytarzowe, a przed nami jeszcze są Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe, konsultacje społeczne, projekty budowlane, pozwolenia na budowę, a dopiero potem sama budowa. Zatem faktycznie przed 2030 rokiem nie pojedziemy nową drogą, bo to zależy od bardzo dużej liczby czynników.
To może Cię zainteresować: