W dniu wczorajszym odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Gminy Jaktorów, której przedmiotem były ogłoszone przez Ministerstwo Infrastruktury konsultacje do projektu Strategii Zrównoważonego Rozwoju Transportu do 2030 roku. W dokumencie tym Rząd zamierza wprowadzić zapisy odnoszące się bezpośrednio do Centralnego Portu Komunikacyjnego pomimo nieznanej jego lokalizacji. Po zreferowaniu przez przedstawicieli Urzędu Gminy głównych aspektów oddziaływania inwestycji na mieszkańców Radni jednogłośnie podjęli uchwałę wyrażającą negatywną opinię co do zapisów jednego z dokumentów Strategii, tj. Prognozy oddziaływania na środowisko do Strategii Rozwoju Transportu do 2030 roku. Jednocześnie zadecydowali, że samą Strategią zajmą się podczas kolejnej sesji 10 grudnia.
O wypowiedź w tej sprawie poprosiliśmy Wiceprzewodniczącego Rady Gminy Jaktorów, Radnego Grzegorza Aliszewskiego:
Obiektywna Gazeta Internetowa: Panie Przewodniczący, czy w związku z jednogłośną, negatywną opinią Rady Gminy Jaktorów w odniesieniu do projektu Prognoza oddziaływania na środowisko do Strategii Rozwoju Transportu do 2030 roku można uznać, że Rada jest zgodna ze stanowiskiem Urzędu co do sprzeciwu dla budowy CPK?
Radny Grzegorz Aliszewski: Tutaj nie może być różnic, ponieważ zarówno Wójt jak i Rada uważamy, że z całą pewnością projektowana inwestycja będzie negatywnie oddziaływała na życie mieszkańców gminy Jaktorów. Centralny Port Komunikacyjny niewątpliwie stanowi zagrożenie pogorszenia się jakości życia mieszkańców gminy Jaktorów. Co prawda lokalizacja inwestycji planowana jest w gminie Baranów, jednak jej oddziaływanie na gminy ościenne jest na tyle duże, że należy o tym jasno powiedzieć. Mówimy tutaj zarówno o kwestiach zdrowotnych jak i np. obniżeniu walorów środowiskowych. Tym bardziej, że te wszystkie elementy są wyszczególnione w konsultowanych dokumentach.
O: Jakie dalsze kroki planuje podjąć Rada zarówno w kwestii konsultowanej Strategii jak i samej budowy CPK?
G.A.: Przede wszystkim należy przyglądać się rozwojowi wydarzeń. Dzisiaj mamy wyznaczone terminy dla konsultacji i musimy na nie zareagować. To w zasadzie wszystko, co możemy na dzień dzisiejszy zrobić, czyli wyrazić swoją opinię. Ze względu na upływające terminy podjęliśmy uchwałę w sprawie projektu Prognozy oddziaływania na środowisko do Strategii Rozwoju Transportu do 2030 roku. Samą Strategią zajmiemy się jednak natomiast podczas sesji 10 grudnia. W tym miejscu należy zaznaczyć, że Strategia najprawdopodobniej również zostanie oceniona negatywnie, ponieważ taki kierunek został już kształtowany. Obecnie wstrzymaliśmy się od podjęcia samej treści drugiej uchwały, jednak co do negatywnej opinii raczej nie było wątpliwości.
O: Dosłownie w przeddzień sesji na antenie radia RMF pojawiła się informacja, że dokładna lokalizacja CPK nie zostanie podana wcześniej niż w 2020 roku, a dodatkowo zostały wstrzymane inne działania jak np. powołanie Rady społecznej. Jak Pan odbiera te informacje?
G.A.: Takie informacje można interpretować na różne sposoby. Ja osobiście odbieram to jako pewien chaos oraz niepokój organizacyjny i planistyczny po stronie Rządu. Prawdopodobnie związane jest to z dużym oporem materii w kwestiach oceny społecznej zarówno samych zainteresowanych, czyli mieszkańców gminy Baranów, jak i gmin ościennych. Prawdopodobnie potrzebny jest czas na wypracowanie nowej strategii zaprezentowania całej inwestycji jako korzystnej, a taki zamiar na pewno jest po stronie Rządu. Dziś wydaje się, że choćby zachowanie samych mieszkańców gminy Baranów, którzy w referendum wyrazili negatywną opinię w sprawie realizacji całego przedsięwzięcia, czy też niepokoje gmin ościennych spowodowały, że Rząd zatrzymał prace. Nie ma jeszcze projektu CPK, ani żadnych bardziej szczegółowych planów, z których mieszkańcy mogliby się dowiedzieć, jakie dokładnie będą negatywne oddziaływania. Zatem wydaje się, że Rząd po prostu kupuje sobie czas. Drugi element, który może być bardzo istotny, to sytuacja polityczna w kraju. Jesteśmy przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się w przyszłym roku. One będą miały zdecydowany wpływ na przyszłość projektu. Być może Rząd nie chce eskalować napięć, które mogą mieć bezpośredni wpływ na przyszłoroczne wybory. Dlatego może wstrzymano prace na dwa lata? Aby zobaczyć, co będzie po wyborach?
O: Dziękujemy za rozmowę
Zachęcamy też do obejrzenia relacji z ostatniej sesji Rady Gminy Jaktorowa:
W związku z inną oceną tytułu artykułu, zapożyczonego z informacji na stronie jaktorow.pl zamieszczamy pismo przesłane przez Radnych Jaktorowa do Urzędu Gminy.