Epidemia koronawirusa spowodowała, że wiele osób zostało w domach i ciesząc się wolnym czasem, wyruszyło na wycieczki rowerowe. Niestety, odkryli nie tylko uroki przyrody, ale też dzikie śmietniska. O takich dwóch miejscach na trenie gminy Jaktorów poinformował nas czytelnik. Postanowiliśmy zbadać sprawę i dowiedzieć się, kiedy te miejsca znikną z krajobrazu.
Ze sprawą zwróciliśmy się do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. O pierwszym wysypisku, zlokalizowanym przy ul. Błotnej, inspektorzy nie mieli jeszcze wiedzy. Wszczęte zostało jednak postępowanie w celu ustalenia właściciela terenu, zobowiązania go do usunięcia odpadów i wymierzenia kary pieniężnej.
Inaczej sprawa wygląda w przypadku odkrytego przy ul. Kościuszki nielegalnego złomowiska. Inspektorat został poinformowany o sprawie pismem z Komendy Stołecznej Policji Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą. W piśmie poinformowano o ujawnieniu około 30 pojazdów, których stan techniczny budzi podejrzenia ich nielegalnego demontażu. Ponadto Dyrektor Departamentu Prawnego w Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska przekazał Mazowieckiemu Wojewódzkiemu Inspektorowi Ochrony Środowiska anonimowy wniosek o podjęcie interwencji, dotyczący zanieczyszczenia gleby substancjami niebezpiecznymi, pochodzącymi z demontażu pojazdów na terenie działki.
Sprawa została zarejestrowana w Delegaturze WIOŚ w Płocku 12 marca br. celem przeprowadzenia interwencyjnych czynności kontrolnych, jednak ze względu na epidemię koronawirusa dalsze działania zostały wstrzymane.
Czekamy więc na zakończenie epidemii i liczymy na szybkie i sprawne rozwiązanie problemów, o czym poinformujemy Państwa na łamach naszej gazety.