W miejscu prowadzenia działalności gospodarczej i zamieszkania 36-latka grodziscy policjanci zabezpieczyli znaczną ilość narkotyków i urządzenia do ich uprawiania. Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania i prowadzenia uprawy konopi. Na wniosek funkcjonariuszy prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór. Popełnione przez zatrzymanego przestępstwa zagrożone są karą nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Zatrzymanie 36-latka nastąpiło po działaniach funkcjonariuszy warszawskiego CBŚP na jednej z posesji w Grodzisku Maz. Podczas wykonywanych czynności w innej sprawie, stołeczni policjanci natrafili na urządzenia i przedmioty świadczące o prowadzeniu w tym miejscu uprawy konopi. Grodziscy kryminalni potwierdzili nielegalną działalność właściciela firmy. Szybko zabezpieczyli znajdujące się w jednym z pomieszczeń namioty, lampy grzewcze, wentylatory, środki ochrony roślin oraz kilka krzewów konopi. W innych miejscach policjanci znaleźli także opakowania z dużą ilością gotowego suszu. Podczas przeszukania domu, zabezpieczyli kolejne torebki z tym samym środkiem.
36-latek trafił do policyjnej celi. Po zbadaniu i zważeniu zabezpieczonych substancji okazało się, że było to prawie 460 gramów marihuany. Sporządzona przez grodziskich śledczych dokumentacja pozwoliła na przedstawienie mężczyźnie zarzutów posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz uprawy konopi. Na wniosek policjantów prokurator zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Popełnione przez mężczyznę przestępstwa zagrożone są karą nawet 10 lat pozbawienia wolności.
To może Cię zainteresować: