Policjanci ruchu drogowego komendy dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego zatrzymali po pościgu kierowcę opla, który zajechał im drogę i nie zareagował na sygnały do zatrzymania. Funkcjonariusze uniemożliwili mu niebezpieczną jazdę przy użyciu radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego. Jak się okazało, 41-latek chwilę wcześniej ukradł paliwo na stacji i poruszał się samochodem skradzionym na terenie powiatu grodziskiego. Policjanci grodziskiej komendy ustalili, że ten sam mężczyzna dokonał jeszcze innych przestępstw w okolicy. Piotr M. usłyszał 4 zarzuty karne. Decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące.
Około 18.00 policjanci ruchu drogowego komendy w Starych Babicach otrzymali zgłoszenie interwencji na terenie ożarowskiej gminy. Jadąc drogą krajową nr 92 w Święcicach, drogę policjantom zajechał kierowca opla, który nagle zaczął wyprzedzać przed radiowozem. Mundurowi postanowili zatrzymać pojazd do kontroli. Mimo włączonych sygnałów świetlnych i dźwiękowych oraz użycia tarczy sygnalizacyjnej, kierowca nadal kontynuował jazdę. Funkcjonariusze podjęli pościg. Kierujący, próbując uniknąć zatrzymania, łamał przepisy ruchu drogowego i stwarzał realne zagrożenie dla innych użytkowników dróg. Funkcjonariusze podjęli decyzję o użyciu do zatrzymania radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego. W Zaborowie policjant kierujący radiowozem wytrącił kierowcę opla z toru jazdy, w wyniku czego auto uderzyło najpierw w słupek, a chwilę później w jadącą w tym samym kierunku lawetę. Pojazd zatrzymał się dopiero na przeciwległym pasie ruchu, po uderzeniu w ogrodzenie posesji i latarnię uliczną.
Po dokładnej kontroli kierowcy i jego auta policjanci ustalili, że mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, samochód, którym uciekał został skradziony z terenu powiatu grodziskiego, a tablice rejestracyjne pochodziły z kradzieży z innego pojazdu w Warszawie. Ponadto w bagażniku opla mundurowi znaleźli kanistry z około 50 litrami paliwa, które 41-latek chwilę przed pościgiem ukradł na jednej ze stacji w Błoniu.
Dalsze czynności wykonywane już przez grodziskich policjantów potwierdziły, że Piotr M. jest podejrzany o kradzież z włamaniem do opla, którego używał do kilku kradzieży paliwa na terenie miasta. Dodatkowo może być sprawcą włamania do garażu i kradzieży sprzętu elektrycznego o wartości prawie 4.000 złotych.
41-latek usłyszał w prokuraturze cztery zarzuty karne. Odpowie za kradzieże z włamaniem do samochodu i garażu, kradzieże paliwa w Grodzisku Maz. i Błoniu oraz nie zatrzymanie się do kontroli na polecenie policjantów. Decyzją sądu Piotr M. został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.