Jednocześnie prowadzone przez grodziskich policjantów poszukiwania sprawcy kolizji i utraconego samochodu doprowadziły do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy. Funkcjonariusze szybko wyjaśnili, że kradzieży pojazdu nie było, a pijany właściciel auta spowodował nim kolizję i próbował to ukryć, zgłaszając przestępstwo. Odnaleziony i zatrzymany 40-latek miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Paweł M. odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji.
Przed 9.00 grodziscy policjanci zostali wezwani na miejsce kolizji przy ul. Szwoleżerów. Od kierowców dwóch aut dowiedzieli się, że uszkodzenia ich samochodów zostały spowodowane przez jadącego za nimi kierowcę fiata doblo, który odjechał z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze szybko zlokalizowali pojazd w okolicy, w którym nie było kierowcy. Natychmiast rozpoczęli jego poszukiwania.
Chwilę później do grodziskiej komendy dotarło telefoniczne zgłoszenie kradzieży takiego samego samochodu, jak uczestniczący w kolizji. Policjanci skierowani do miejsca zamieszkania właściciela, nie zastali go w domu. Jednak po krótkim czasie zauważyli w pobliżu mężczyznę, który próbował uciec na ich widok. Podczas kontroli okazało się, że jest to nietrzeźwy właściciel fiata. 40-latek przyznał się, że swoim autem spowodował kolizję i chcąc uniknąć odpowiedzialności porzucił pojazd i zgłosił jego kradzież. Mężczyzna został zatrzymany.
Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało prawie 3 promile alkoholu w jego organizmie. Paweł M. odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji. Grozi mu za to 2 lata więzienia, środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat oraz świadczenie pieniężne w wysokości 5 tysięcy złotych.
Grodziscy policjanci apelują o trzeźwość za kierownicą. Nietrzeźwi kierowcy powinni pamiętać nie tylko o konsekwencjach karnych, ale przede wszystkim o zagrożeniu, jakie swoim zachowaniem na drodze stwarzają dla siebie i innych uczestników ruchu.