Szanowni Państwo, tak jest, mamy to! Awans Grodziskiej Pogoni w końcu się ziścił. Po dwóch latach spędzonych na zapleczu rozgrywek poziomu centralnego Czerwono-Biali zapewnili sobie awans do drugiej ligi na dwie kolejki przed końcem sezonu, wygrywając w 32. kolejce 3. Ligi grupy 1 aż 4:0 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Drużyna Marcina Sasala powtórzyła wynik z 2021 r., kiedy to Pogoń w sezonie 2020/2021 awansowała do eWinner 2. Ligi. Przed zespołem z Mokronoskich jeszcze dwa ostatnie spotkania, w tym jedno z drugim dużym pretendentem do awansu – Unią Skierniewice.
Pogoń Grodzisk w tym sezonie jest nie do zajechania. W drugiej połowie sezonu podopieczni Marcina Sasala wskoczyli na wyższe obroty, co zaowocowało licznymi zwycięstwami. Awans był coraz bardziej w zasięgu ręki, szczególnie po środowej kolejce, w której Czerwono-Biali rozgromili Concordię Elbląg aż 15:0, a rywalka zza miedzy – Legia II, potknęła się w spotkaniu z Wartą Sieradz (0:1).
Mecz z Concordią był niesamowitym wydarzeniem dla widzów, którzy zdecydowali się wybrać na mecz w środowe popołudnie. Rywale z Krainy Kanału Elbląskiego, chcąc wygrać końcową klasyfikację Pro Junior System (gratyfikacja finansowa za minuty zawodnika poniżej 21. lat na boisku), wystawiła skład mogący co najwyżej błagać o najniższy wymiar kary. Jak dobrze wiemy, Pogoń jeńców nie bierze, wobec czego gospodarze dla rywali litości nie mieli. Bramka za bramką, dublet za dubletem, a nawet podwójny hattrick! Tego wyczynu udało się dokonać Kamilowi Odolakowi, który zaaplikował Concordii aż sześć bramek i dzięki temu wskoczył na pozycję wicelidera w tabeli strzelców z największą liczbą goli w sezonie.
Po wyjazdowej formalności z Mławianką Mława (5:1 na wyjeździe) przyszedł czas na starcie, które potencjalnie mogło dać awans (w przypadku niekorzystnego wyniku spotkania rezerw Legii). Pogoń Grodzisk mierzyła się ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, a Legia II z Legionovią. Jako, że rywale w wyścigu o tytuł grali swój mecz wcześniej, to Czerwono-Biali mogli przystąpić do swojego spotkania, znając jego wagę. Rezerwy Stołecznych bardzo się męczyły pod bramką rywali i przez 90 minut kibice w Legionowie nie obejrzeli żadnego gola. Dzięki wynikowi, satysfakcjonującego grodziszczan, Pogoń mogła przystąpić do meczu ze Świtem w pełni świadoma, że zwycięstwo da upragniony awans.
Tak też się stało, Czerwono-Biali nie zostawili na rywalach suchej nitki. Pierwsza bramka padła już w 12. minucie, gdy gola samobójczego strzelił zawodnik gości. Przed przerwą po bramce zdobyli Oleksii Zinkevych oraz Nikodem Niski i na tablicy wyników mieliśmy już 3:0. Zaliczka sprzed przerwy nie była dla drużyny Marcina Sasala wystarczająca. W 76. minucie gola na 4:0 strzelił Mateusz Mazur, a była to setna bramka Pogoni w tym sezonie. Po końcowym gwizdku zawodnicy wbiegli na murawę, a śpiewom nie było końca.
Grodziska Pogoń w końcu wytrzymała presję „najtrudniejszej ligi świata” i z dumą może nazywać się zdobywcą tej ligi. Na dwie kolejki przed końcem Czerwono-Biali mają aż osiem punktów przewagi nad drugą, ex aequo, Legią II oraz Unią Skierniewice. Serdeczne gratulacje i trzymamy kciuki za utrzymanie się Pogoni w rozgrywkach 2. Ligi 2024/2025.
To może Cię zainteresować: