Grodziski tunel „zasłynął” w Polsce swoim niskim prześwitem. Wkrótce być może zasłynie zablokowaniem ruchu kolejowego krajowego i międzynarodowego. Wszystko przez zaniedbania i ignorancję lub bezmyślność kierowców.
Do niedawna z obu stron tunelu stały widoczne znaki i ograniczniki wysokości, które miały na celu informować kierowców, że nie zmieszczą się w tunelu. Pierwsze, ruchome, dość szybko uległy zniszczeniu. Kolejne, solidniejsze, stałe, wystarczyły kilka miesięcy. Ostatnio poległy też ograniczniki zamontowane na wiadukcie tunelu, a na jego konstrukcji pojawiły się pierwsze blizny. Sam proces degradacji kolejnych ograniczników można przejrzeć w galeriach profilu Grodzisk bez Lukru.
Żybyśmy nie byli gołosłowni... a jednocześnie ku przestrodze korzystających z tunelu. W poprzednim poście wspomnieliśmy...
Posted by Grodzisk bez lukru on 10 stycznia 2016
Ciężko jest zrozumieć logikę kierowców, którzy mimo znaków chcą zniszczyć dach swojego samochodu. W artykule Kolizyjne decyzje, zwracaliśmy już uwagę na to, jak założenia drogowców mogą rozminąć się z działaniami kierowców. Niedawno w USA prowadząca ciężarówkę zniszczyła zabytkowy most, bo… nie umiała przeliczyć wagi swojej ciężarówki z funtów na kilogramy, w których podana była nośność konstrukcji.
W Grodzisku nie ma jednak co przeliczać i ciężko jest zrozumieć ciągłe niszczenie ograniczników. Do kiedy były one zamontowane, kierowcy w miarę wcześnie mogli zorientować się, że ich pojazd jest jednak za wysoki. W chwili obecnej niestety, te ostatnie „bariery obronne” poległy, co może doprowadzić do bardzo poważnego wypadku. Nie tak dawno w Zgierzu TIR uszkodził konstrukcję wiaduktu kolejowego, powodując duże utrudnienia w ruchu kolejowym.
W odróżnieniu od omawianej powyżej, lokalnej linii kolejowej, znaczenie tej, biegnącej przez Grodzisk jest dużo większe. Trudno wyobrazić sobie jej zamknięcie w przypadku uszkodzenia tunelu przez samochód ciężarowy. Sparaliżowany zostałby ruch kolejowy w większości kraju. Dlaczego więc zniszczone oznakowania nie są naprawiane?
Uszkodzenie tunelu wpłynęłoby również negatywnie na komunikację w mieście, dlatego próbowaliśmy wyjaśnić tę sytuację w grodziskim magistracie. Jak się okazuje, sytuacja grodziskiego tunelu jest dość złożona. W chwili obecnej zarządcą tunelu jest PKP PLK, a nie gmina Grodzisk Mazowiecki czy powiat grodziski, niemniej gmina Grodzisk Mazowiecki zabiega o przejęcie tego odcinka drogi.
Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że PKP PLK, do 20 stycznia uzupełni zniszczone oznaczenia, a w najbliższym czasie, wraz z firmą INTOP, która budowała tunel, opracują wytrzymalsze oznaczenia. Warto być może zastanowić się, z jakiego powodu tak często za wysokie samochody kierują się tą drogą. Może warto, by zarządca drogi sprawdził jej oznaczenia w różnych systemach nawigacji satelitarnej?
AKTUALIZACJA: Jak informuje Grodzisk bez lukru, firma INTOP rozpoczęła naprawę ograniczników wysokości przed wjazdami do tunelu.
AKTUALIZACJA
Naprawione ograniczniki wysokości już się przydały. Wyciąganie kierowcy z tunelu zapewne wiązałoby się z większymi kosztami.
http://www.grodzisk.pl/aktualnosci/pokaz/3303.html
Posted by Obiektywna Gazeta Internetowa on 26 styczeń 2016
To może Cię zainteresować: