Z dniem 3 października Grodzisk Mazowiecki zyskał drugiego zastępcę burmistrza. Został nim wiceprzewodniczący i wieloletni grodziski radny – Norbert Cegliński.
Jak zaznaczył Burmistrz Grzegorz Benedykciński: – W takiej dużej gminie, jak nasza przewidziano w statucie dwóch wiceburmistrzów. Dzieje się u nas bardzo dużo i wiele zagadnień wymaga dopilnowania, dlatego podjąłem decyzję o powierzeniu tej funkcji panu Norbertowi Ceglińskiemu. My zaś postanowiliśmy przybliżyć Państwu osobę nowego wiceburmistrza.
Kamil Kubacki: Jak to się stało, że trafił Pan do samorządu i został teraz wiceburmistrzem?
Norbert Cegliński: Drogi moje i burmistrza połączyły się w 2010 r. Przez ten czas mogliśmy sobie zaufać i rozwiązać wiele spraw związanych z naszą lokalną społecznością. Wówczas zacząłem się interesować działalnością samorządu. Sprawy dotyczyły tej części Grodziska, w której mieszkam. Infrastruktura wyglądała wtedy zupełnie inaczej niż dziś. Jeszcze nie byłem radnym, ale wraz z mieszkańcami zainteresowaliśmy się tym problemem. Gdy zbliżały się wybory, mieszkańcy poprosili mnie, bym reprezentował ich jako bezpośredni przedstawiciel w samorządzie. Obdarzono mnie mandatem zaufania, dlatego chciałem go jak najlepiej reprezentować. Pojawiły się więc pierwsze efekty i w wyborach samorządowych z 2014roku, w których startowałem jako kandydat bezpartyjny, uzyskałem najwięcej głosów jako radny z okręgów jednomandatowych.
Prywatnie to dopinguje, społecznie zobowiązuje. Uświadomiłem sobie, że będąc radnym, mogę więcej osiągnąć dla mieszkańców. W odpowiedzi na pytanie, dlaczego te drogi się zeszły – uważam, ze Pan Burmistrz dostrzegł ten potencjał, który jest we mnie…
K.K.: Ale miał Pan dobrą pracę i spokojne życie?
N.C.: Przez ostatnie 10 lat pracowałem z dużą radością i zaangażowaniem firmie gdzie doszedłem do pewnych wyżyn. Chciałem spróbować czegoś innego, coś jeszcze raz dźwignąć. Wszystko to pozytywnie się zbiegło, bo Burmistrz potrzebował takiej osoby jak ja, a ja potrzebowałem zmian. Chcę zaznaczyć, że z Burmistrzem Grzegorzem Benedykcińskim bardzo dobrze mi się pracuje. Zarówno Burmistrz jak i ja udowodniliśmy, że chcemy spełniać oczekiwania mieszkańców, a żeby to zrobić, trzeba je zrozumieć. Pewne rzeczy postrzegamy podobnie, a to pozwala nam się lepiej rozumieć, co jest niezbędne do dobrej współpracy.
K.K.: W jakich tematach mieszkańcy będą mogli na Pana liczyć?
N.C.: Niezależnie od tego, czym będę się zajmował, to zawsze mieszkańcy będą mogli na mnie liczyć. Wiadomo, że w urzędzie istnieje pewien podział kompetencji i moim najważniejszym zadaniem będzie drogownictwo, sprawy związane z wsią i sołectwami, gospodarką mieszkaniową i bezpośrednim bezpieczeństwem mieszkańców – głównie współpraca z OSP.
K.K.: Jak doświadczenie zawodowe pomoże Panu w realizacji nowej misji?
N.C.: Mam około 30 lat praktyki w zarządzaniu. Staram się zrozumieć problemy mieszkańców, rozmawiać z nimi i zadbać o nich. Osiem lat pełnienia funkcji radnego, to zobowiązuje, ale drugie wybory z bardzo dobrym wynikiem zdobywa się zrozumieniem i realizacją oczekiwań mieszkańców.
K.K.: Teraz może tak podchwytliwie. Kwiecień 2024 – gdzie się wówczas znajdujesz?
N.C.: Jestem dalej z mieszkańcami i im pomagam. Z całego serca im pomagam i służę pomocą.
K.K.: Dziękuję za rozmowę
N.C.: Ja również dziękuję i życzę Panu i mieszkańcom Grodziska Mazowieckiego wiele radości, zdrowia i wytrwałości w dążeniu do wyznaczonych celów.
To może Cię zainteresować: