W połowie września nasza redakcja miała przyjemność uczestniczyć w koncercie promującym nową, wyjątkową płytę In Scottish Condition zespołu OIR. Być może zastanawiają się Państwo - skąd pomysł na muzykę szkocką w Grodzisku? Otóż niewiele osób wie, że Grodzisk ze Szkocją łączy jedna, wyjątkowa dla historii miasta osoba.
- Dla nas muzyka szkocka jest bardzo ważna. Powiązania szkockie są bardzo silne w Grodzisku.- mówił Paweł Dziemski, założyciel zespołu - W Grodzisku urodził się i mieszkał Tadeusz Baird, znany kompozytor muzyki współczesnej, twórca „Warszawskiej Jesieni”. W Grodzisku jest szkoła muzyczna i osiedle jego imienia. Mało kto wie, że przodkowie Bairda, a konkretnie Jacob Bair, przybył do Królestwa Polskiego w XIX w z Glasgow. Tak się akurat składa, że to też był mój pra, pra, pra dziadek.
Płyta In Scottish Condition jest wyjątkowa, także z tego względu, że nagrana została w większości podczas koncertu w Poczekalni PKP, a ilustrują ją zdjęcia naszej redakcji.
- Jako zespół OIR gramy półtora roku. Pierwszy koncert zagraliśmy w Milanówku, w marcu zeszłego roku, drugi koncert nagraliśmy w Poczekalni PKP w Grodzisku Mazowieckim i właśnie w czasie tego koncertu nagraliśmy większość materiału na płytę. Na następnych koncertach dograliśmy kolejne piosenki i przygotowaliśmy tę płytę - mówił Paweł Dziemski. – Z płytą wiążą się bardzo dobre wspomnienia. Była ona nagrywana podczas koncertów, w związku z tym musieliśmy po prostu wybrać najlepsze melodie z poszczególnych koncertów. Mieliśmy bardzo dobrą współpracę z firmą AS Studio, gdzie koledzy wspaniale to zmasterowali i nadali temu bardzo piękne brzmienie. Cieszę się też z tej płyty, bo jest mało muzyki szkockiej w Polsce, mało się jej gra i takiego zespołu poświęconego tradycyjnej muzyce szkockiej nie ma.
Sam koncert przyciągnął do sali widowiskowej Centrum Kultury sporą liczbę fanów muzyki szkockiej i irlandzkiej. Tego wieczoru zagłębiliśmy się muzyczny świat na najwyższym poziomie. Dzięki opowieściom Pawła Dziemskiego mogliśmy poznać historię i wiele anegdot związanych z powstaniem poszczególnych utworów. Niesamowitym zaskoczeniem był też głos, towarzyszącej zespołowi w kilku utworach Ifi Ude. Z wielką przyjemnością uczestniczyliśmy w tym wydarzeniu, a z jeszcze większą odsłuchaliśmy od razu po koncercie płytę, która z każdym kolejnym odtworzeniem pozwala na wyłapanie coraz to nowych dźwięków i motywów, na które przedtem nie zwracaliśmy uwagi.
Zespołowi OIR gratulujemy płyty i wspaniałego koncertu. Wszystkich zainteresowanych płytą zachęcamy do zakupów na Allegro.