Nagrodzony w tym konkursie projekt Miejskiego Domu Kultury w Grodzisku Maz. zyskał także nominację do nagrody ICOMOS (Międzynarodowa Rada Zabytków i Zespołów Zabytków). Projekt obiektu w swych rozwiązaniach architektonicznych i założeniach nie tylko sprzyja rozwojowi szeroko rozumianej działalności kulturalnej, ale również proponuje wykorzystanie, a przez to ocalenie budynków fabryki włókienniczej, niestety, dziś już wyburzonych.
Projekt Miejskiego Domu Kultury w Grodzisku Mazowieckim proponowany przez pana Marcina Szymańskiego to koncepcja zespołu budynków usytuowanych w centrum miasta przy ul. Spółdzielczej, w którego skład wchodzą:
- Miejski Dom Kultury (MDK) – obiekt wielofunkcyjny,
- Budynek administracyjno-komercyjny, adaptujący najstarszą część zabudowy (nieistniejącej dziś) fabryki włókienniczej „Iwis”, której historia sięga lat 20. XX w.
Koncepcja przestrzenna.
Projekt w swych rozwiązaniach architektoniczno-przestrzennych zakłada przejrzysty układ komunikacji, ciągów pieszych, terenów otwartych oraz osi widokowych. Zamiarem autora było połączenie przestrzeni wewnętrznego dziedzińca fabryki z miastem i wyeksponowanie wartościowej architektury zabudowań biurowo-produkcyjnych jej najstarszej części.
Planowany obiekt architektoniczny wyróżniałby się z otoczenia miasta poprzez atrakcyjny wygląd zewnętrzny, nowoczesne rozwiązania materiałowe, a jednocześnie z tym otoczeniem harmonizował dzięki zachowaniu wysokości 2-3 kondygnacyjnej, typowej skali dla ogółu budynków w Grodzisku Maz.
Ciekawym elementem projektu jest dziedziniec łączący deptak z budynkiem MDK. Dziedziniec oddziela od miasta wiata stalowa, która jest elementem sprzężającym dwa wnętrza publiczne – dziedziniec i targ kwiatowy. W centralnym punkcie dziedzińca znajduje się główne wejście do biblioteki, której szklana bryła jest najciekawszym rozwiązaniem architektonicznym w całym kompleksie budynków Domu Kultury. Bryła biblioteki uwydatnia walory detalu i bryły historycznych zabudowań fabrycznych – działając według kontrastu starego z nowym. Dzięki temu wnętrze dziedzińca zyskuje nową jakość, a budynek fabryki traktowany jest jako “tworzywo” w kreowaniu przestrzeni miejskiej.
Koncepcja programowa
Marcin Szymański, projektując obiekt MDK, uwzględnił jego wileofunkcyjność i użyteczność. Skupił się na tym, aby społeczność lokalna miała możliwość szerokiego dostępu do literatury, prasy, filmu i Internetu. Pomysł zakładał utrzymanie małej społeczności w tzw. „nurcie informacji” i dostarczanie wiedzy typu „know-how”, czyli umiejętności.
W zaprojektowanym obiekcie znajdują się sale dla działalności różnych amatorskich kółek zainteresowań, podejmujących inicjatywy kulturalne i stymulujących życie społeczne. Budynek MDK zawiera salę widowiskową, której bryła ma charakter wolnostojący (pudło w pudle). Projekt obiektu zachęca też mieszkańców Grodziska do spędzania w nim wolnego czasu i jest miejscem atrakcyjnym dla wszystkich grup wiekowych. Ma również umożliwiać dostęp do wszystkich funkcji publicznych osobom niepełnosprawnym.
Idea projektu
Tworząc projekt częściowo adaptujący obiekty byłej fabryki (wyburzonej w trakcie powstania projektu), autor posługiwał się inwentaryzacją z lat 50. XX odnalezioną w Archiwum Państwowym Miasta Warszawy (oddział w Grodzisku Maz.) oraz do dokumentacji fotograficznej i dotyczącej tego obiektu, uzyskanej w Urzędzie Miasta Grodzisk Maz. Kwartał zabudowy objęty był Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego z dnia 24 września 2003 r. autorstwa Jeleniogórskiego Biura Planowania i Projektowania i zakładał wyburzenie wszystkich obiektów fabrycznych.
Autora zainspirował ciekawy detal architektoniczny najstarszych budynków byłej fabryki, za których wykorzystaniem w projekcie przemawiała ich lokalizacja w strefie ochrony konserwatorskiej (chroniony układ urbanistyczny). Na tym terenie stary budynek fabryki „Iwis” był w rzeczywistości jedynym spójnym i wartym chronienia elementem urbanistyki kwartału. Projekt Marcina Szymańskiego jest polemiką z zapisami Planu Miejscowego, mówiącymi o rozbiórce. „Pragnę zwrócić w nim uwagę na wartościową architekturę fabryki i jej istotną rolę w układzie przestrzennym centrum miasta” – mówi młody architekt. Niestety, władze miasta nie podzielały tej opinii.
Ocena burmistrza
We wrześniowym numerze „Bogorii” – Grodziskiego Pisma Społeczno-Kulturalnego, w wywiadzie przeprowadzonym z burmistrzem Grzegorzem Benedykcińskim czytamy: „Urok projektu wyróżnionego przez Fundację dla Polski polegał na tym, że uwzględniał on fragment starej fabryki. Rzeczywiście, był ładny fragment tej fabryki, ładny komin i ładna kotłownia, ale gdybyśmy mieli cały projekt robić po to, żeby wykorzystać ładną kotłownię, to straciłoby to sens. Może byłoby to ładne, ale na pewno niefunkcjonalne”. Ta „przekonująca” opinia podważa więc autorytet komisji, która właśnie ze względu na dbałość autora o zachowanie starej architektury miasta, postanowiła jego projekt nagrodzić, uzasadniając werdykt w następujący sposób: „Architekt dokonał harmonijnego połączenia istniejącej zabudowy poprzemysłowej z nowym obiektem użyteczności publicznej, wykazując dojrzałość formalną i techniczną”. Ciekawe jak czuje się autor projektu, czytając wypowiedź burmistrza?! Ale już w innej części wywiadu burmistrz zapytany o to, dlaczego nie wybrano do realizacji projektu Marcina Szymańskiego, usprawiedliwiająco mówi: „Ani ja, ani szef inwestycji, ani nikt z rady miasta nie mógł wchodzić w skład komisji konkursowej. (...) Prace składane były anonimowo i nie miałem wpływu na wynik konkursu. (...) Przyznaję, że gdybym miał wybierać, też wybrałbym ten projekt, bo jest rzeczywiście nowoczesny, a nam potrzebna jest nowoczesna, funkcjonalna bryła, która daje możliwości powiększenia sali, pomniejszenia (?), wprowadzenia czegoś nowego, bo życie jest takie, że co kilka lat zmieniają się gusta, przyzwyczajenia, sposób działalności, i trzeba być mobilnym” – dodaje filozoficznie.
Dla ścisłości dodajmy realistycznie, że projekt Marcina Szymańskiego nigdy nie brał udziału w konkursie na budynek Centrum Kultury, organizowanym przez Stowarzyszenie Architektów Polskich. Konkurs Fundacji dla Polski, w którym projekt dyplomowy pana Marcina zdobył I nagrodę, był zupełnie inną inicjatywą.
Centrum Kultury jest już realizowane, według innego projektu – zakładającego właśnie wyburzenie obiektów fabryki. Zatem stara architektura fabryki włókienniczej nie przetrwała próby czasu i nie dano jej szans na przeżycie drugiej młodości...
Szkoda, że ciekawy, zaplanowany z taką dbałością o wykorzystanie istniejącej architektury miasta projekt pana Marcina, nie miał szans na realizację we wskazanym przez niego miejscu. Być może ocalałaby atrakcyjna architektonicznie część fabryki. W opinii Marcina Szymańskiego decyzja jury w konkursie Stowarzyszenia Architektów Polskich na Centrum Kultury była słuszna – wygrał projekt najlepszy z proponowanych przez wszystkich uczestników konkursu.
Na podstawie materiałów i zdjęć przesłanych przez autora projektu - Marcina Szymańskiego - opracowała Elżbieta Tryburcy