Rodziców 1,5 rocznego Macieja i 4-letniej Julii oraz matkę 2-letniego Marcela zatrzymali w nocy grodziscy policjanci. Mężczyzna i 2 kobiety awanturowali się na ulicy, nie zwracając uwagi na swoje dzieci pozostawione w wózkach przy ruchliwej ulicy. Cała trójka była nietrzeźwa. Sylwia P., Piotr P. i Magdalena P. odpowiedzą za narażenia dzieci na niebezpieczeństwo. Nadzorem nad ich rodzinami zajmie się również sąd rodzinny.
Około 20.30 grodziscy policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze na jednej z ulic miasta. Z informacji wynikało, że przy krzyczących osobach są małe dzieci. Natychmiast na miejsce została skierowana policyjna załoga. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili, że na chodniku po jednej stronie ruchliwej ulicy stoją wózki z dziećmi, a po drugiej stronie 3 osoby kłócące się między sobą. Policjanci szybko zaopiekowali się trójką małych dzieci i podjęli interwencję wobec dorosłych.
Mundurowi ustalili, że mężczyzna i jedna z kobiet to rodzice 1,5 rocznego Macieja i 4-letniej Julii, a druga kobieta jest mamą 2-letniego Marcela. Wszystkie trzy osoby były nietrzeźwe i agresywne wobec siebie i interweniujących policjantów. Funkcjonariusze szybko zorganizowali opiekę nad dziećmi przez członków ich rodziny, a nieodpowiedzialnych rodziców przewieźli do komendy. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że cała trójka ma od 1,6 do ponad 2 promili alkoholu w organizmie.
Po wytrzeźwieniu Sylwia P., Piotr P. i Magdalena P. usłyszeli zarzuty narażenia swoich dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Policjanci za pośrednictwem prokuratury przekazali również informację o sytuacji w tych rodzinach do sądu rodzinnego i nieletnich.
