Pogoń Grodzisk Mazowiecki, jak na lidera przystało, ogrywa Unię Skierniewice (3:0) w ostatniej kolejce 3. Ligi gr. 1 i dumnie żegna się z mazowieckimi boiskami przechodząc na szczebel centralny. Grodziszczanie przy komplecie publiczności najpierw na dwie godziny przed meczem rozpoczęli wspaniałą fetę, a potem po spotkaniu razem z mieszkańcami wspólnie podnieśli zasłużony puchar. Czerwono-Biali dali popis swoich umiejętności i pokazali, że zasłużenie opuszczają trzecią ligę. Unia nie mogła ani na moment dojść do głosu i stworzyć akcji bramkowej.

Trener Marcin Sasal atmosfery przed finałem sezonu nie poluzował. Na treningach widać było ciężką pracę wszystkich graczy ekipy z Mokronoskich 4. I to się opłaciło, a najwidoczniej najwięcej dał graczom trening strzelecki, bo już w trzeciej minucie Kuba Lis wyprowadził Grodziszczan na upragnione prowadzenie. Na trybunach zapanowała euforia, choć kolejna bramka padła dopiero na minutę przed przerwą. Do głosu po raz kolejny doszedł Jakub Lis i wpakował futbolówkę w bramce.

Zabawa, pirotechnika, jedna wielka feta – tak właśnie bawili się kibice Grodziskiej Pogoni sobotniego popołudnia. Fajerwerki na boisku pokazali zawodnicy, a poza nim – kibice. W drugiej połowie spotkania bramkę na 3:0 dorzucił jeszcze Kamil Odolak i tym sposobem ustalił końcowy wynik meczu.

To jest historyczne wydarzenie dla Pogoni – awans z najtrudniejszej ligi świata, nazywanej niekiedy „niemożliwą do opuszczenia”. Czerwono-Biali żegnają się z nią w sposób wzorowy, wygrywając spotkanie przy własnej publiczności. Publiczności, która w ostatnich spotkaniach nad wyraz pomogła Pogoni w awansie – może to czas nad opracowaniem projektu nowego stadionu? Grodziski obiekt z meczu na mecz coraz bardziej zaczyna pękać w szwach.

Zawodnicy Pogoni jeszcze nie rozjechali się na urlopy. Przed nimi szansa zdobyć jeszcze jedno trofeum, bowiem już dziś (12.06) na stadionie Hutnika Warszawa odbędzie się finał forBET Mazowieckiego Pucharu Polski. Pogoń Grodzisk Mazowiecki zmierzy się z rezerwami płockiej Wisły.

 

Polub nas na Facebook


To może Cię zainteresować: