Akcja ratowania łabędzi miała miejsce w sobotni wieczór. Zima daje się we znaki także ptakom. Niska temperatura sprawia, że woda w stawach zaczyna zamarzać. Uwięzione zostają ptaki, które pozostały na zimę w naszym kraju. Na pomoc ruszają strażnicy Ekopatrolu Straży Miejskiej w Grodzisku Mazowieckim i Strażacy.
W sobotę 07.01.2016 r. mieszkaniec grodziska zauważył na zbiorniku wodnym tzw. Stawach Walczewskiego uwięzione w małej przestrzeni jeszcze niezamarzniętej wody łabędzie i kaczki, które postanowiły przezimować w naszej gminie. Ich naturalne środowisko to woda a nie lód. Przymarzają one przede wszystkim piórami i mają wtedy utrudnioną możliwość oderwania się od lodu. Pozostawiony bez pomocy ptak, nie ma możliwości ruchu oraz zdobycia pożywienia, a także wody, co sprawia, że nie umiera z zimna, lecz z pragnienia. Każdej zimy ginie niestety w ten sposób wiele tych pięknych ptaków.
W akcję ratowania uwięzionych przez lód łabędzi zaangażował się Ekopatrol Straży Miejskiej oraz wezwana na miejsce jednostka Straży Pożarnej. Przecięto i rozbito częściowo lód, a bosakami odciągnięto krę by łabędzie mogły bardziej swobodnie poruszać się.
Jednocześnie uczulamy wszystkich, którzy widząc uwięzione przez lód ptaki, by nie starali się na własną rękę udzielać im pomocy. Jeśli ktoś zauważy przymarzniętego łabędzia, powinien zadzwonić do „Eko patrolu” straży miejskiej, bądź na policję lub straż pożarną.
Lód jest bardzo kruchy i nie ma szans by utrzymał ciężar człowieka zwłaszcza na Stawach Walczewskiego, gdzie głębokość wody to około 3 metry. Dodatkowo w wielu przypadkach okazuje się, że ptaki tak naprawdę nie potrzebują pomocy a spłoszenie ich powoduje, że same odrywają się od powierzchni zamarzającej wody - przymarzając wtedy do powierzchni lodu.