Grzegorz Benedykciński, burmistrz Grodziska Mazowieckiego, wydał 9 czerwca zarządzenie w sprawie odwołania Krystyny Szymańskiej ze stanowiska dyrektora Szkoły Podstawowej im. Fryderyka Chopina w Książenicach. Jako podstawę prawną podaje się Art. 66 ust. 1 pkt 2 Prawa Oświatowego, który stosuje się jedynie w szczególnie uzasadnionych przypadkach.
Zdaniem burmistrza dalsze zajmowanie stanowiska dyrektora przez Krystynę Szymańską będzie godzić w interes szkoły oraz pogłębiać destabilizację w realizowaniu przez placówkę funkcji oświatowej.
Kolejne zarzuty
Obok nieprawidłowości, które szeroko opisywaliśmy na naszych łamach (m.in. wynik kontroli finansowo-księgowej przeprowadzonej przez grodziskie Biuro Oświaty czy działania o charakterze mobbingowym), w uzasadnieniu podjętej decyzji, pojawiły się również nowe zarzuty. Chodzi m.in. o wydarzenia z maja. Pani dyrektor w czasie swojej nieobecności powinna formalnie przekazać swoje obowiązki któremuś z wicedyrektorów. Tymczasem, nadużywając pełnomocnictwa od organu prowadzącego (Gminy) i działając sprzecznie z przepisami, udzieliła dalszego pełnomocnictwa warszawskiemu radcy prawnemu. Prawnik, działając w imieniu Krystyny Szymańskiej, przedstawił do podpisu wicedyrektorom i kierownikowi administracyjno-gospodarczemu dokumenty na nowo kształtujące ich zakres obowiązków. Wskazał przy tym, że nie podpisanie ich będzie skutkować nałożeniem kary finansowej. W zarządzeniu stwierdzono, że udzielone radcy prawnemu upoważnienie stanowi nadużycie i jest sprzeczne z prawem. Gmina musi również za działania radcy zapłacić 2952 złote.
Przestępstwa karno-skarbowe?
Nowością jest także informacja o postępowaniu prowadzonym przez Zespół ds. Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją dotyczącym działalności szkoły. Już 5 lutego Komenda Powiatowa Policji w Grodzisku zwróciła się z prośbą o udzielenie określonych informacji w związku z tą sprawą. Burmistrz podkreśla, że biorąc pod uwagę zakres ww informacji można wnioskować, iż czynności prowadzone przez Policję dotyczą zarzutów w zakresie nieprawidłowego gospodarowania środkami szkoły.
11 lutego grodziski magistrat otrzymał również zgłoszenie podejrzenia popełnienia przez panią dyrektor przestępstwa karno-skarbowego. Za pośrednictwem Kuratorium Oświaty, wysłał je żyrardowski Urząd Skarbowy.
Brakuje nauczycieli
Włodarz gminy w uzasadnieniu decyzji o odwołaniu, podnosi również kwestię toksycznej atmosfery w szkole. Podkreśla, że od początku dyrektorowania Krystyny Szymańskiej w placówce, odeszło z niej ponad 40% kadry nauczycielskiej. Co więcej, na rok szkolny 2020/2021 potrzeby w zakresie kadry pedagogicznej zostały oszacowane na 93 etaty, a aż 39 z nich są nadal nieobsadzone. Magistrat podkreśla, że przedstawiciele Rady Rodziców powiadomili o możliwości odejścia z placówki kolejnych nauczycieli.
Przeczytawszy Zarządzenie Burmistrza poczułam z jednej strony ulgę, a z drugiej - zaskoczenie i niedowierzanie. Nie sądziłam, że sprawy zajdą tak daleko. Od pewnego czasu przyglądam się Szkole w Książenicach z nutą żalu i nostalgii. Mam poczucie ogromnej straty - potencjału i wspaniałej wieloletniej pracy, które zostały zaprzepaszczone – mówi jedna z nauczycielek, która odeszła ze szkoły w Książenicach w czasie, gdy dyrektorem placówki była Krystyna Szymańska. – Świadomość, że uderza to przede wszystkim w dzieci, jest ciężarem, gdyż mam poczucie, że to dorośli zawiedli młodych ludzi, którzy obok trudnej sytuacji, której wszyscy jesteśmy ofiarami, muszą się mierzyć codziennie ze zmianami kadrowymi, brakiem stabilizacji i wręcz profesjonalizmu. Wstyd, że placówka, która zgodnie ze statutem winna podejmować niezbędne działania w celu tworzenia optymalnych warunków realizacji działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej, zapewnienia każdemu uczniowi warunków niezbędnych do jego rozwoju, podnoszenia jakości pracy szkoły i jej rozwoju organizacyjnego stała się "folwarkiem" do realizacji jednostkowych ambicji naruszających de facto jej status quo. Szkoła w Książenicach straciła wypracowaną onegdaj bardzo dobrą opinię. Kolejnemu dyrektorowi trudno będzie zebrać świetnie przygotowaną, gotową na wyzwania i innowacje kadrę pedagogiczną. Nie będzie zaczynać, jak niektórzy starają się przekonywać, od "czystej karty". Wspomniana w zarządzeniu "toksyczna atmosfera" nie zniknie z dnia na dzień, bo część grona nauczycielskiego uczestnicząca w rozgrywkach personalnych nadal pracuje, pozostając pod ogromnym wpływem charyzmatycznego byłego już dyrektora. Szkołę czeka długi proces, do realizacji którego wszyscy muszą wykazać gotowość i dojrzałość. Potrzebny jest świetny organizator i lider, który nie tylko posprząta tę "stajnię Augiasza", ale stworzy nową jakość, z której wszyscy w gminie będą dumni.
Choć Krystynie Szymańskiej przysługuje możliwość odwołania od zarządzenia, w praktyce nie ma już powrotu na zajmowane stanowisko. Gmina niezwłocznie ogłosi konkurs na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej im. Fryderyka Chopina w Książenicach. Nowa osoba będzie miała naprawdę trudne zadanie. Gdy poznamy nazwisko nowego dyrektora, będziemy chcieli porozmawiać z nim/nią o wizji szkoły, a także o pierwszych decyzjach.
To może Cię zainteresować: