Na dwa tygodnie przed grodziskimi wiankami - symbolicznym przywitaniem lata i oficjalnym otwarciem Stawów Walczewskiego, gotowa jest już plaża. Pomimo komplikacji z przetargiem na wykończenie, obiekt ten zmienia się praktycznie codziennie.
Gdy nie udało się rozstrzygnąć przetargu na zagospodarowanie terenów Stawów Walczewskiego Burmistrz obiecał, że prace zostaną przeprowadzone w inny sposób. Rzeczywiście, z dnia na dzień pojawiły się ścieżki, ławki, mostek i kosze na śmieci. Udało się też zakończyć prace związane z usypaniem plaży.
Wiele prac prowadzonych było dość spontanicznie na podstawie zgłaszanych przez mieszkańców potrzeb. To niestety widać w wielu miejscach. Warto jednak pochwalić władze gminy wsłuchiwanie się w głos mieszkańców i ekspresową reakcję na oczekiwania. Patrząc w jakich bólach „pięknieje” błotny dołek w Milanówku, nie jest to takie oczywiste.