1 września w całej Polsce obchodziliśmy 80 rocznicę wybuchu II Wojny Światowej. Nie inaczej było w Grodzisku, gdzie program tegorocznych obchodów był wyjątkowo bogaty.
Oficjalną część obchodów tradycyjnie rozpoczęła o 12.00 msza św. w intencji Ojczyzny. Po mszy w uroczystym pochodzie pocztów sztandarowych, mieszkańcy zgromadzeni w kościele św. Anny przeszli na stary cmentarz, pod Mogiłę Obrońców Ojczyzny. Po uroczystym złożeniu kwiatów, do zebranych przemówił Burmistrz Tomasz Krupski, który w pierwszych słowach zaznaczył, że od wybuchu wojny minęło już 80 lat i tym bardziej powinniśmy pamiętać ogrom tej tragedii. Zaznaczył, że obecnie w środkach kultury masowej wojna przedstawiana jest w sposób atrakcyjny, jako przygoda. Opowieści te są niejednokrotnie przedstawione tak atrakcyjnie, że szczególnie młodym ludziom może to wypaczać prawdę o wojnie. Zaznaczył, że należy pamiętać iż była to olbrzymia tragedia, zderzenie z olbrzymią krzywdą i samotnością, której doświadczyli nasi przodkowie i nieliczni żyjący obecnie.
W uroczystościach wziął udział również generał brygady Wojska Polskiego Artur Kołosowski. Podczas swojego przemówienia przy Mogile Obrońców Ojczyzny zwrócił uwagę na konieczność zachowania pamięci o ludziach, którzy brali udział w wydarzeniach sprzed 80 lat. Mówił także, że pomimo różnic w poglądach wszyscy jesteśmy członkami tej samej Ojczyzny i wszyscy jesteśmy za nią odpowiedzialni, a w obecnych czasach tylko silny i zjednoczony naród jest w stanie bronić się przed zagrożeniami.
Następnie list od Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka odczytał pan Łukasz Lewandowski. W liście (którego pełną treść możemy przeczytać tutaj), Minister wspominał o trudach kampanii wrześniowej, jak i późniejszej bohaterskiej walce Polaków na wszystkich frontach wojny.
Janina Soporek, Przewodnicząca Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Obwodu "Bażant" Ośrodka "Osa" w Grodzisku Mazowieckim, w pierwszych słowach wyraziła żal z powodu nieobecności Burmistrza Grzegorza Benedykcińskiego. Wspominała o swych przeżyciach związanych z wojną. Warto tu przypomnieć, że ojciec Pani Janiny, wraz z innymi 9 osobami, został podczas okupacji rozstrzelony w grodziskiej garbarni. 26 września br., zgodnie z obietnicami władz Grodziska, w tym miejscu umieszczono nową tablicę pamiątkową.
O godzinie 16 w Parku Skarbków rozpoczął się koncert piosenek żołnierskich „Gdzie są kwiaty z tamtych lat”. Koncert, wraz z darmową grochówką, przyciągnął do parku wielu mieszkańców.
Zupełnie innym stylistycznym doznaniem było otwarcie o godzinie 18 wystawy Małgorzaty Serwatki-Kopacewicz „Kiedy miasta znikają z mapy”. Poruszające dzieła autorki, oraz niespodziewany performance skłoniło wiele osób do przemyślenia istoty istnienia i wojny. Autorka w cyklu „wojna” nie epatuje obrazami okrucieństwa ani przemocy. W przedstawionych stosach usypanych „martwych przedmiotów” pokazuje, co w obliczu konfliktów zbrojnych po nas zostanie. W prezentowanym cyklu gniazdo, uświadamia nam, że w historii świata praktycznie nie było roku bez konfliktów wojennych. Podczas wernisażu artystka uzupełniała obrazy o kolejne konflikty, które wybuchły od czasu ukończenia dzieł. Wystawę obejrzeć można w grodziskiej Mediatece.
Po wystawie o godzinie 19 mogliśmy zobaczyć premierę filmu dokumentalnego „W naszym miasteczku wojna”. W filmie autorstwa Andrzeja Sapija, mieszkańcy Grodziska wspominali okres wojny. Wzruszające wspomnienia uczestników tamtych dni, jak i młodszych pokoleń Grodziszczan, którzy znają ten okres tylko z opowieści swoich bliskich, niewątpliwie przybliżyły ten trudny czas. Mieliśmy okazję dowiedzieć się o życiu codziennym, drobnych radościach w tym trudnym okresie, jak i strachu związanego z zagrożeniem ze strony okupantów.
To może Cię zainteresować: