Bardzo często w codziennym pośpiechu mijamy obiekty, których historia jest nam zupełnie nieznana. Dziś wraz z portalem Dwory i Pałace Mazowsza pragniemy przypomnieć historię dworu w Chlebni.
W 1847 roku Chlewnia (tak do 1965 roku nazywała się miejscowość) i Książki należały do Aleksandra Stanisława Mokronoskiego h. Bogoria. Aleksander, urodzony w 1812 roku w Warszawie, był synem Antoniego - dziedzica dóbr Grodzisk Mazowiecki. Ożeniony z Aleksandrą Teodorą Julianną Płonczyńską h. Glaubicz. Miał z nią syna Jana Władysława oraz córkę Marię Elżbietę. Aleksander Mokronoski pełnił funkcję Sędziego Pokoju w okręgu błońskim, był także prezesem Rady Opiekuńczej Zakładów Dobroczynnych Powiatu Warszawskiego. Posiadał także dobra Kozery. Dobra Chlewnia i Książki w tym czasie składały się z folwarku Chlewnia z atynencją Dąbrówka, wsi zarobnej Chlewnia, kolonii Czarnolas oraz lasów przyległych.
30 stycznia 1868 roku w dobrach miało miejsce ciekawe zdarzenie, które tak opisał Aleksander Mokronoski:
Przed siódmą godziną wieczorem przeleciał olbrzymi bolid ponad pałacem, w kierunku północno-wschodnim, linią horyzontalną o jakie pięć metrów nad drzewami miejscowego ogrodu, spłoszywszy nocujące na drzewach w parku ptactwo, które się z krzykiem zerwało. Jasność olbrzymiego bolidu wydała tak wielką i przerażającą światłość, że cała ludność we wsi przestraszana myślą pożaru, wybiegła z domów. Jądro tej masy ognistej mogło mieć ze dwa metry długości a metr grubości, z ogonem z iskier złożonym na 40 metrów. Przebiegowi bolida towarzyszył silny szum powietrza, oraz obłoczek jakby z kondensacyi pary. Po przebiegu meteoru w kilka minut, słyszany był silny huk, podobny do potężnego grzmotu naraz uderzających kilku piorunów.
Aleksander Mokronoski zmarł 2 czerwca 1887 roku w wieku 72 lat.
Pod koniec lat 60-tych XIX wieku dobra Chlewnia należały do Gabriela Kazimierza Ignacego Wodzińskiego h. Jastrzębiec, urodzonego 6 października 1835 roku w Lesznie, syna Tomasza - dziedzica Zaborówka i Kter. 8 października 1865 roku Gabriel poślubił Marię Elżbietę Mokronoską h. Bogoria, córkę Aleksandra Mokronoskiego. Ślub odbył się w kościele parafialnym w Grodzisku Mazowieckim. Niewykluczone, że majątek Chlewnia był prezentem ślubnym dla młodej pary. Małżonkowie niedługo cieszyli się swoim szczęściem, Gabriel zmarł 4 marca 1872 roku w wieku 36 lat. Trzy lata później Maria Wodzińska ponownie wyszła za mąż, tym razem za Antoniego Franciszka Makarowicza, ślub odbył się w kościele Wszystkich Świętych w Warszawie. Zmarła w 27 stycznia 1889 roku w wieku 45 lat. Pochowana została na warszawskich Powązkach, w tym samym grobie spoczął również jej drugi mąż.
Czytaj całość artykułu...