Brwinów jest jedną z najdynamiczniej i najlepiej zarządzanych gmin w naszym regionie. O wsparciu dla mieszkańców w walce z koronawirusem, inwestycjach, budowie Paszkowianki i poprawie dojazdu do autostrady oraz problemach codziennych mieszkańców rozmawiał Kamil Kubacki
Kamil Kubacki: W jaki sposób gmina pomaga mieszkańcom w tych trudnych czasach epidemii koronawirusa?
Arkadiusz Kosiński: Pomoc gminy Brwinów jest dostosowana do rzeczywistych potrzeb mieszkańców. Przedsiębiorcy mogą liczyć np. na zwolnienie z czynszu za komunalny lokal użytkowy w okresie zawieszenia działalności czy odroczenie lub rozłożenie na raty podatku od nieruchomości.
Najważniejsze w walce z koronawirusem jest uniknięcie załamania systemu ochrony zdrowia, dlatego wspieramy tych, którzy są na pierwszej "linii frontu". O ile każdy mieszkaniec może we własnym zakresie kupić lub zrobić maseczkę, ewentualnie użyć chustki lub szala, o tyle jednak nie „kupi” sobie lekarza czy pielęgniarki, gdy zabraknie ich w naszych szpitalach. Dlatego my, zamiast rozdawać mieszkańcom maseczki o wartości ok. 3 – 4 zł za sztukę, przeznaczyliśmy łącznie 270 tys. złotych na zakup środków ochrony osobistej i sprzętu dla trzech szpitali w Pruszkowie oraz na zakup środków ochrony osobistej dla brwinowskich policjantów i pruszkowskich strażaków PSP. Za te pieniądze są kupowane m.in. specjalne kombinezony i ochraniacze, profesjonalne maski, rękawiczki, jednorazowe prześcieradła itp.
Podejmujemy również działania profilaktyczne w przestrzeni publicznej. Na moją prośbę, od początku kwietnia druhowie OSP w Brwinowie systematycznie nocami dezynfekują poręcze przy wejściach na peron PKP w Brwinowie, przystanki WKD oraz okolice ważnych punktów w gminie. Ponadto, zakupiliśmy 30 dozowników z płynem odkażającym, które są umieszczone np. przy bankomatach i przyciskach sygnalizacji świetlnej. Na pierwszej linii pomocy jest Środowiskowy Ośrodek Pomocy Społecznej, który organizuje zaopatrzenie dla osób przebywających w izolacji domowej lub na kwarantannie oraz dla potrzebujących osób starszych.
KK: W wielu miejscowościach prowadzenie lekcji on-line jest problematyczne. Jak to wygląda w gminie Brwinów?
AK: Dokładnie tak samo. Podobnie jak inne gminy miejsko-wiejskie, borykamy się z niską jakością Internetu na terenach wiejskich o bardzo rozproszonej zabudowie, gdzie transmisja wideo on-line jest niemożliwa lub bardzo ograniczona. Drugą bolączką jest nieposiadanie dobrego sprzętu komputerowego przez część uczniów i nauczycieli. Na szczęście, dzisiaj procentuje uzyskane kilka lat temu dofinansowanie unijne, w ramach którego kupiliśmy 60 zestawów komputerowych, przekazanych teraz rodzinom w gorzej sytuowanym finansowo. Kilka dni temu zamówiliśmy 40 dodatkowych laptopów, które trafią do szkół i będą użyczane uczniom mającym realne problemy sprzętowe.
Warto dodać, że nasi nauczyciele stają na wysokości zadania i starają się na różne sposoby dotrzeć do swoich uczniów z przekazywaniem wiedzy oraz sprawdzaniem stopnia opanowania materiału. Odbywają się testy i sprawdziany on-line, a co ciekawe, są uczniowie, którzy obecnie osiągają lepsze wyniki, mogąc w skupieniu pracować w domu w bezpośredniej interakcji nauczyciel-uczeń. Czasem jednak zdalna nauka staje się wyzwaniem dla rodziców.
KK: Rozwój Brwinowa za Pana kadencji oparty jest w dużej mierze na przyciąganiu nowych inwestorów. Czy są już wyliczenia, jak koronawirus wpłynie na rozwój gminy i pomysły, jak ten problem rozwiązać? Czy jakieś inwestycje zostaną ograniczone lub wstrzymane?
AK: Nie ulega wątpliwości, że przed nami trudny czas. Obecnie jest jeszcze zbyt wcześnie, by móc dokładnie podać, jak duże straty poniesie gmina Brwinów w wyniku pandemii, ale szacujemy, że do końca roku będzie to ubytek ok. 5 – 7 mln zł w planowanych dochodach z tytułu udziałów w podatku dochodowym PIT. Co gorsza, strata będzie tym bardziej dotkliwa, ponieważ w tym roku nasze realne dochody z PIT-ów spadły o ok. 7,3 mln zł z powodu ubiegłorocznej przedwyborczej zmiany przepisów podatkowych.
Niemniej, będziemy starać się utrzymać tak wiele inwestycji i remontów, jak będzie to możliwe. Rezygnowanie z nich powinno być ostatecznością.
Należy pamiętać, że jesteśmy pracodawcą dla kilkuset nauczycieli i pracowników oświaty, ośrodka kultury i biblioteki, ośrodka pomocy społecznej czy wreszcie urzędników i pracowników gospodarczych. Tutaj trudno mówić o jakichś oszczędnościach, bo wszystkie te instytucje powinny nadal normalnie funkcjonować.
Dlatego najpóźniej w połowie maja – po otrzymaniu kolejnej raty udziałów w podatku dochodowym – podejmiemy decyzje dotyczące redukcji konkretnych wydatków.
KK: Temat budowy łącznika pomiędzy drogami wojewódzkimi nr 701 i nr 718 na granicy Domaniewa i Pruszkowa w rejonie węzła A2 Pruszków został storpedowany przez Prezydenta Pruszkowa. Czy zamierza Pan jeszcze kiedyś podjąć starania, aby ta inwestycja została zrealizowana?
AK: Ubolewam, że kilka lat starań o budowę tej drogi i wcześniejsze ustalenia z 2017 r. z Panem Janem Starzyńskim – poprzednim Prezydentem Pruszkowa, ale także poczynione z Prezydentem Pawłem Makuchem w początkach jego rządów, zostały "wysadzone w powietrze" na końcowym etapie trwających blisko 2 lata prac projektowych. Osobiście szkoda mi tych kilku straconych lat oraz wszelkich uzyskanych uzgodnień, opinii i decyzji, które wkrótce się zdezaktualizują.
Warto w tym miejscu nadmienić, że pomimo złych doświadczeń Gmina Brwinów dotrzymuje swoich obietnic i nie wycofała się z żadnych swoich zobowiązań wobec innych samorządów. Przykładowo, w czasie marcowej sesji brwinowscy radni podjęli, na moją prośbę, uchwałę w sprawie przekazania dotacji na rozbudowę ul. Działkowej a Powiatowi Pruszkowskiemu na odbudowę mostu na rzece Rokitnicy na granicy Milęcina i Czubina.
KK: Czy są nowe wiadomości na temat budowy Paszkowianki i proponowanego przez Pana zjazdu z Autostrady?
AK: Tak. Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich wystąpił o wydanie decyzji środowiskowej dla budowy Paszkowianki na odcinku od drogi wojewódzkiej nr 719 w Kaniach do węzła A2 w Pruszkowie z odgałęzieniem do ul. Biskupickiej w Brwinowie, w tym wiaduktu nad torami kolejowymi w Parzniewie. Finalizacja prac projektowych planowana jest w przyszłym roku.
Z kolei równolegle prowadzimy nasze prace dotyczące uzgodnienia koncepcji budowy na autostradzie węzła A2 Brwinów na wysokości zlikwidowanych bramek. Wstępne opinie Ministerstwa Infrastruktury i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad potwierdzają zasadność budowy tego węzła, ale trudno mi dzisiaj określić konkretny termin ostatecznych uzgodnień oraz sposób finansowania tej budowy, którą wraz z wykupami gruntów szacujemy na ok. 60 – 70 mln zł.
KK: W Brwinowie wiele dróg lokalnych wymaga remontu. Widoczne to było zwłaszcza przy budowie ronda Ignacego Kozielewskiego, gdy mieszkańcy musieli jechać ul. Sienkiewicza i Żwirki Wigury. Sąsiednie uliczki też nie są w najlepszym stanie. Kiedy mieszkańcy mogą spodziewać się poprawy ich stanu?
AK: W ostatnich latach kompleksowo przebudowaliśmy ponad 30 odcinków dróg i ulic, a blisko 200 kolejnych utwardziliśmy destruktem. W tym roku zaplanowaliśmy gruntowną modernizację 7 następnych ulic oraz utwardzenie destruktem dalszych 26 odcinków dróg i ulic. Do tego, inicjowaliśmy i współfinansowaliśmy przebudowy dróg wojewódzkich i powiatowych.
Generalnie, działamy według pewnego planu: najpierw przebudowujemy drogi szkieletowe mające większe znaczenie komunikacyjne, a dopiero później te obsługujące ruch lokalny. Dlatego też w poprzednich latach przeprowadziliśmy przebudowę ul. Żurawiej i ul. Mickiewicza, ul. Armii Krajowej oraz ul. Kampinoskiej, co pozwoliło na połączenie trzech głównych dróg w Brwinowie: ul. Powstańców Warszawy, ul. Biskupickiej i ul. Piłsudskiego. W zeszłym roku, w oparciu o dokumentację wykonaną przez gminę, MZDW wybudował rondo oraz przebudował ok. 460 m ul. Biskupickiej. W czasie tej budowy, znaczna część samochodów korzystała z objazdu ul. Żwirki i Wigury, ul. Sienkiewicza oraz ul. Spokojną i ul. Szkolną. Przy tak wzmożonym ruchu drogi te zostałyby zniszczone, gdybyśmy je wcześniej zmodernizowali. Obecnie czekamy na przebudowę przez MZDW dalszego odcinka ul. Biskupickiej, w czasie której znowu ww. ulice mogą być wykorzystywane w ruchu objazdowym. Dopiero potem przystąpimy do przebudowy ciągów ul. Żwirki i Wigury – ul. Sienkiewicza oraz ul. Spokojna – ul. Szkolna na całej długości.
KK: Wielu mieszkańców skarży się na problemy dotyczące środowiska. Zimą jest to problem smogu, latem np. niskiego ciśnienia wody. Jakie działania gmina podejmuje, by je rozwiązać?
AK: Problemem są stare piece kopciuchy oraz stale zagęszczająca się zabudowa naszych miejscowości. W poprzednich latach sfinansowaliśmy montaż palników na pellet u podopiecznych ośrodka pomocy społecznej oraz udzielaliśmy dotacji w wys. do 5 tys. zł na wymianę pieców węglowych na gazowe lub elektryczne. W 2019 r. z dotacji skorzystało 35 gospodarstw domowych. Nabór wniosków w tym roku trwa do końca maja.
Z kolei, problem niskiego ciśnienia wody dotyczy w zasadzie tylko mieszkańców części południowych sołectw – Owczarni, Tereni i Żółwina – do których woda dociera przez sieć wodociągową Podkowy Leśnej. Dlatego też zaprojektowaliśmy nową, bezpośrednią nitkę magistrali wodociągowej z Brwinowa do Owczarni z pominięciem sieci podkowiańskiej. Mamy już dwa z trzech pozwoleń na budowę. Obecnie czekamy już tylko na decyzję Starosty Grodziskiego. W tegorocznym budżecie mamy zarezerwowane 2 mln zł na wykonanie tej budowy.
KK: Jakie ma Pan pomysły dla mieszkańców na spędzanie wolnego czasu w tym trudnym okresie?
AK: Każdy ma inny sposób spędzania wolnego czasu "w zamknięciu". Jedni – w tym na przykład ja – zatracają się w pracy na działkach i w ogródkach, a jeszcze inni przesiadują przed telewizorem lub komputerem. Są też tacy, którzy poświęcają więcej czasu na lekturę książek czy na rozwijanie różnych pasji. Jednak przyznaję, że nie mogę się doczekać chwili, kiedy będę mógł wyciągnąć jeden ze swoich rowerów...
KK: Dziękuję bardzo za rozmowę.
Tą, jak i wiele innych, ciekawych informacji znajdą Państwo w 4 numerze naszej gazety.
W numerze między innymi:
- Problem nielegalnych składowisk odpadów w Jaktorowie
- Wywiad z Burmistrzem Brwinowa Arkadiuszem Kosińskim
- Idzie susza!
- Co się dzieje w szkole w Książenicach?
- Podkowa Leśna ma już 95 lat!
- Nowy plac zabaw na Stawach Walczewskiego
- Wybory uzupełniające w Żabiej Woli i Milanówku
- Kilka słów o tradycjach patriotycznych
To może Cię zainteresować: