Szanowni Państwo,
Jako Radni Gminy Baranów w ciągu ostatnich dni chcieliśmy przekazać Państwu w rozszerzonej wersji zarzuty, jakie zostały postawione we wniosku o odwołanie i stanowiły później uzasadnienie uchwały w sprawie odwołania Wójta Waldemara Brzywczego ze stanowiska przed upływem kadencji. Gdyby dzisiaj Rada Gminy pisała uzasadnienie do uchwały o przeprowadzenie referendum, zarzutów pewnie byłoby więcej niż poprzednio. Biorąc pod uwagę dotychczasowe działania Wójta i zamieszczane przez niego informacje na Facebook’u , dodatkowym zarzutem byłoby kłamstwo, od którego wszystko się zaczęło, i które jest nieodłącznym atrybutem Wójta do dzisiaj.
Jednym z najpoważniejszych zarzutów jest nepotyzm. W poście na ten temat pisaliśmy Państwu, że córka Wójta zamknęła swoją działalność gospodarczą już pod koniec października 2018 roku. Można więc przyjąć , że już podczas kampanii wyborczej Wójt obiecał córce stanowisko, które teraz sprawuje. Nie przeszkadzało mu to jednak, bez mrugnięcia okiem, obiecywać zarówno swojemu komitetowi wyborczemu, jak i mieszkańcom restrukturyzację urzędu, ale słowem nie wspomniał o zamiarze zatrudnienia córki. Urzędem rządzi 30letnia Pani Dyrektor. Sekretarz i skarbnik Gminy są zastraszeni do tego stopnia, że są w stanie wszystko podpisać i wszystko przyjąć. Jeśli tak działają osoby najwyżej postawione w hierarchii urzędu, nietrudno się domyślić, jak traktowani są zwykli pracownicy.
Wójt kłamał również odnośnie śmieci, transportu i planowanej budowy CPK. Chyba wyszedł z założenia, że można wprowadzać mieszkańców i Radę w błąd przedstawiając albo nieprawdziwe, albo wyssane z palca fakty i wizje. Czasami mamy wrażenie, że z czasem Wójt w niektóre kłamstwa zaczął sam wierzyć. I o ile samo kłamstwo ma krótkie nogi, a prawda zawsze wyjdzie na jaw, tak brak umiejętności zarządzania , przy rozdmuchanym ego, jest sprawą znacznie poważniejszą. Wójt ze swoim słynnym podejściem biznesowym (pomijając zostawiony mu przez poprzednika spadek w postaci funduszy i pomysłów do realizacji), niewiele zdziałał w ubiegłym roku. Przykład? Z 800 tys. zł, które Wójt , jak sam mówi pozyskał, 70% Gmina pozyskałaby nawet wtedy, gdyby Wójta nie było. To są stałe granty, na które składane są co roku odpowiednie wnioski. Jeśli za chwilę Wójt zacznie się chwalić, jakie to inwestycje zrealizował w bieżącym roku, niech nie zapomni dodać, że zaplanowane były na ubiegły rok, łącznie z zabezpieczeniem na ten cel środków w budżecie.
Nie licząc wizyty delegacji z partnerskich gmin podczas dożynek, nie nawiązała się żadna współpraca z naszymi partnerami, jak to kiedyś bywało. Jako Gmina straciliśmy wizerunkowo. Zawsze byliśmy gminą bogatą w inicjatywy społeczne i gdyby nie działania stowarzyszeń, które mimo wcześniejszych zapowiedzi nie mają wsparcia ze strony urzędu, nic by się w naszej Gminie nie działo. Co więcej, taktyką Wójta jest szczucie jednych na drugich - temu obiecać, tamtemu powiedzieć, że nie ma, bo zabrał ten pierwszy. Biorąc pod uwagę, że stoimy przed widmem wykupów gruntów pod CPK, jeśli tak dalej pójdzie, to zaczniemy niedługo sami patrzeć na siebie wilkiem, a do tego nie możemy dopuścić. Tego nie widzi przeciętny mieszkaniec naszej Gminy, o tym nie mówi się głośno, ale widzimy to my - Radni, dlatego musieliśmy podjąć tak drastyczne kroki, by położyć kres wszelkim działaniom na szkodę całej naszej społeczności.
Dzisiaj, na dwa tygodnie przed referendum, Wójt jest w stanie przychylić nieba wszystkim, którzy do niego przyjdą z jakąkolwiek prośbą, sprawą lub problemem. I nawet zapach przestał mu przeszkadzać, po tym jak oskarżył mieszkańców o brak higieny osobistej.
Szanowni Państwo, o wielu sprawach związanych z motywami naszego działania, możecie Państwo przeczytać w postach umieszczonych na Facebook’u „Rada Gminy Baranów” i w ulotce referendalnej, która niebawem trafi do Waszych rąk.
Podobno dobrymi chęciami wybrukowana jest droga do piekła. Radni, którzy głosowali na Wójta, chyba najlepiej o tym wiedzą. Czasu nie da się cofnąć, można tylko próbować naprawić błędy. Dlatego zwracamy się do Państwa z prośbą o wzięcie udziału w referendum. To jest sprawa nas wszystkich!
Jeśli czujesz się częścią NASZEJ MAŁEJ OJCZYZNY, poświęć 14 czerwca 30 minut i oddaj swój głos. To od niego zależy nasza przyszłość!
materiał zewnętrzny
To może Cię zainteresować: