W dniu 3 września 2018 r. (poniedziałek) o godz. 17:30, w budynku “B” Urzędu Miasta przy ulicy Kościuszki 45 miało się odbyć posiedzenie Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Milanówka z porządkiem obrad: 1. Przyjęcie porządku obrad. 2. Rozpatrzenie skargi Pani (…) z dnia 29.06.2018 r. (data wpływu do Urzędu Miasta dnia 23.07.2018 r. zarejestrowanej pod numerem 06690.2018) przesłanej za pośrednictwem Regionalnej Izby Obrachunkowej przy piśmie WK.052.51.2018 na działanie Burmistrza Miasta Milanówka dotyczące realizacji zadania obejmującego sprawy wodociągów, kanalizacji i zaopatrzenia w wodę; 3. Sprawy różne.
Osoba skarżąca poprosiła mnie o nagrywanie video z przebiegu posiedzenia Komisji. Świadom praw, które mi przysługują, zgodziłem się i z chwilą rozpoczęcia obrad Komisji uruchomiłem kamerę z zamiarem spełnienia prośby skarżącej.
Niestety, przewodniczącemu Komisji (Henryk Dąbek) bardzo się to nie spodobało i uznał, że albo ja zrezygnuję z nagrywania, albo on zamknie posiedzenie Komisji. Wobec tego, że nie zamierzałem zrezygnować z praw mi przysługujących, po długich utarczkach słownych z obecnymi na sali mieszkańcami Milanówka, w czasie których pan przewodniczący nie potrafił znaleźć żadnego uzasadnienia dla swojego stanowiska, aby zmusić mnie do ustępstwa, zarządził głosowanie Komisji w tej sprawie. Za zamknięciem posiedzenia z powodu jego nagrywania głosował przewodniczący Henryk Dąbek, radny Jarosław Paćko, radna Anna Haber, radny Włodzimierz Starościak, przeciw był radny Krzysztof Wiśniewski. Tak więc, nie pierwszy zresztą raz, byłem świadkiem jak metodą głosowania zdecydowano, że ziemia jest płaska, a nie okrągła. Nie chcąc więc posądzać radnych, że ani nie znają prawa, ani nie potrafią logicznie myśleć, pomyślałem, że pewnie przypomnieli sobie o ciekawym meczu w tv i dlatego odwołali posiedzenie Komisji. Jak można bowiem w warunkach demokracji zakazać czegoś, nie potrafiąc wskazać (nawet fałszywego) powodu tego zakazu. Niestety, mamy jaskrawy obraz, jak radni sprawujący tę funkcję przez cztery lata (pobierając diety) są ignorantami w zakresie prawa ich obowiązującego – i tego lokalnego (Statut Gminy) i tego powszechnego (Konstytucja RP i ustawy dotyczące samorządów). Na dowód tego powstał film – w załączeniu.
Wyjaśnienie dla osób mniej zorientowanych w samorządowych porządkach Milanówka: posiedzenia Rady Miasta i Komisji RM są nagrywane, a nagrania publikowane. Statut Gminy Milanówek na ten temat milczy, toteż nie wiadomo, dlaczego wszystkie posiedzenia, z wyjątkiem posiedzeń Komisji Rewizyjnej, są nagrywane w wersji video – ta ostatnia – tylko dźwięk. Dlaczego akurat tak? Przewodniczący Komisji Rewizyjnej wyjaśnił: „bo nigdy nie była nagrywana”. Gdzie logika? Gdyby chodziło o poszanowanie „dóbr osobistych” osób nie pełniących funkcji samorządowych, a zabierających głos na posiedzeniach (np. interweniujących mieszkańców), to dlaczego nie zatroszczono się o nich generalnie (np. pytając każdorazowo o zgodę na nagranie), a tylko na Komisji Rewizyjnej – i to wówczas, gdy osoba składająca skargę (radna RMM) sama prosiła o nagranie video. O co więc chodzi?
Nie trzeba być prawnikiem – bez trudu można znaleźć niezbędne informacje w internecie, np. w witrynie poświęconej samorządom (nie będę podawał adresu do Konstytucji RP):
…Zgodnie zaś z art. 11b ust. 1 i 2 ustawy o samorządzie gminnym, działalność organów gminy, a więc także i rady gminy, jest jawna. Ograniczenia jawności mogą wynikać wyłącznie z ustaw. Jawność działania organów gminy obejmuje w szczególności prawo obywateli do uzyskiwania informacji, wstępu na sesje rady gminy i posiedzenia jej komisji, a także dostępu do dokumentów wynikających z wykonywania zadań publicznych, w tym protokołów posiedzeń organów gminy i komisji rady gminy
Zasada nadrzędności Konstytucji RP nakazuje, aby wszystkie akty niższego rzędu interpretować w zgodzie z jej brzmieniem. Wobec tego oraz przywołanych powyżej przepisów należy stwierdzić, iż prawo wstępu na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów należy traktować nie tylko jako możliwość "bycia obecnym" podczas obrad rady gminy, czy też posiedzeń jej komisji, ale także w kontekście art. 61 ust. 2 Konstytucji RP, jako prawo obywatela do rejestracji dźwięku lub obrazu z obrad rady gminy i posiedzeń jej komisji. (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z dnia 9 lipca 2008 r., II SA/Łd 89/08 - ; (http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/0A2B24A689))
Podsumowując, warto podkreślić, że nagrywanie i upublicznianie na stronach internetowych sesji rady gminy czy też obrad komisji umożliwia dostęp do posiedzeń organów osobom, które nie miałyby możliwości uczestniczenia w nich oraz pozytywnie wpływa na bieżące uczestnictwo mieszkańców w procesie demokratycznym. Co ważne, sprzyja również samym radnym, zapewniając sposobność łatwego odparcia wszelkich zarzutów i pomówień związanych z działalnością rady oraz zapobiegnięcia manipulacjom w tym zakresie. …
Podsumowując, warto podkreślić, że nagrywanie i upublicznianie na stronach internetowych sesji rady gminy czy też obrad komisji umożliwia dostęp do posiedzeń organów osobom, które nie miałyby możliwości uczestniczenia w nich oraz pozytywnie wpływa na bieżące uczestnictwo mieszkańców w procesie demokratycznym. Co ważne, sprzyja również samym radnym, zapewniając sposobność łatwego odparcia wszelkich zarzutów i pomówień związanych z działalnością rady oraz zapobiegnięcia manipulacjom w tym zakresie. …”